Oszustwo

Hej, teraz ja przedstawię Wam swój problem. Na początku lutego dowiedziałem się że moja partnerka z którą jestem 8 miesięcy jest w drugim miesiącu ciąży. Odpowiedź na podstawowe pytanie, tak zabezpieczalismy się. Ona brała tabletki, a raczej miala brać. Kiedy ją kontrolowalem to slyszalem: tak, biorę regularnie. Gdy wyszła sprawa ciąży usłyszałe: bralam nieregularnie i do tego przez 3 dni nie wzięłam w ogóle, bo mnie brzuch bolał. Twierdzi, że nie powiedziala mi o tym bo bała się mojej reakcji po tym jak ją czasem pilnowalem. Niejednokrotnie rozmawialiśmy o tym że nie chce teraz dzieci bo wpierw chcę skończyć studia. Ona nie robi nic, nie pracuje i nie uczy się. Szuka pracy od wielu miesięcy. Czuję się oszukany w tym wszystkim. Tak jak zawsze uwielbiałam male dzieciaszki to teraz ona zabiła we mnie wszystkie te uczucia. W ogóle nie czekam na to...

Po pierwsze regularne branie tabletek nie daje 100 % pewności zabezpieczenia. Po drugie dlaczego musiałeś jej pilnować czy regularnie bierze tabsy? Masz w pewnym sensie nauczkę, jeśli czegoś nie chcesz to sam się zabezpieczaj, nie licz na kogoś. Cóż dziecko niczemu niewinne, że będzie mieć nieodpowiedzialnych rodziców. Nie stresuj się, po urodzeniu jako bezrobotna dostanie 1000 zł kosiniakowego i 500 zł na dziecko.

Juz widze twoja postawe:byleby sie wymigac.Nastepny nieodpowiedzialny gnojek.Ona zreszta tez bo ja bym nie chciala dziecka z kims kto go ze mna nie chce. Teraz nedziesz szukal problemu...TO NIE TY KSIĄŻE JESTES TERAZ W CENTRUM ZAINTERESOWANIA! Bedziesz teraz sie nad soba uzalal i szukal wsparcia w necie żenada Wez chlopcz od razu znikaj z jej zycia bo takie ojcostwo z laski jeszcze sie db nie skonczylo

"Tak jak zawsze uwielbiałam male dzieciaszki " marne prowo nawiedzonej gówniary...

He he autorze to nie jest dobre miejsce na taki temat bo stado kwok cie za chwile zadziobie. Tabsy nie daja 100% pewnosci ale 98% juz tak. Coz zawsze mozesz pozegnac sie z nia i placic alimenty, tyle ze szkoda dziecka. Inna kwestia to taka ze tam gdzie brak milosci i zaufania tozwiazek dlugo nie przetrwa...

nie widzicie ze to prowo. ktory facet pisze ze uwielbia "dzieciaszki"... i to jeszcze uwielbiaŁAM, a nie uwielbiaŁEM..hahaha slepe durne baby.

http://qck.pl/9oL

A nie widzisz, że inni się świetnie bawią z tej prowokacji?

glupie c**y pelne jadu... slyszałyscie kiedys o czyms takim jak planowanie rodziny? nie mowimy tutaj o pewnosci zadzialania tabletek tylko o zaufaniu i oszukaniu drugiej osoby

To nie było żadne oszustwo, debilu. Gdyby chciała cię oszukać, to by szła w zaparte, że brała tabletki regularnie i nie wie jak to sie stało. Powiedziała ci prawdę, więc oszustwa tu nie ma. Sam mogłeś założyc gumę na fiuta i nie byłoby problemu. Zbieraj na wyprawkę, studencino

jak nazwiesz sytuacje w której ktoś komuś kłamie w żywe oczy tempa/y idiotko/to?

Tempa, to od temperówki?