Nietrafione zakochanie zerwać kontakt?

"Zachowanie sie liczy a nie slowa" - nie do końca. Mój przypadek był dokładnie odwrotny. Zachowanie wskazywało duże zainteresowanie, słowa, wręcz niechęć... I zrozum "przyjaciela"... ech...

Chodziło mi o to, że...stawiałabym na to, że mój obiekt uwielbienia nie rozmawiał z kumplem. A kumpel to widział. Bo to chyba widać, sposób w jaki na niego się patrzę, mam zawsze wolny czas etc. Nie lubię tak o kimś myśleć, ale nie wierze, że trzydziestoparoletni facet nie widzi, nie czuje tego że jest dla mnie więcej niż kumplem. Dzięki wszystkim, wiem, że to puste żale, trzeba się na coś zdecydować i tyle.

A skad to podejrzenie, ze on tego nie widzi? Mysle, ze widzi to dokladnie, tyle, ze go to wcale a wcale nie rusza bo nie jest toba powaznie zainteresowany, a ze od poczatku gral w otwarte karty (zadnego zwiazku) to nie musi sie z niczego tobie tlumaczyc bo w koncu to jest twoj problem, a nie jego i to ty musisz sie z tym uporac. Masz problem w postrzeganiu rzeczywistosci bo jakos twoje pisanie przeradza sie w belkot (sorry).

:) dzięki za te ostre ale trafne słowa

eowina12 dziś Nie wiem co mam powiedzieć...podziwiam z jednej strony jego dążenie do szczerych, czystych relacji z ludźmi , a z drugiej...może on się tym dowartościowuje, że dla wszystkich jest taki miły, życzliwy, niezwiązany z nikim. xxx ha ha ha ha ha ha ha ha rozpieprzył mnie ten wpis! szczere, czyste relacje z ludźmi ha ha ha ha ha ha ha ha ha

niezwiązany z nikim??? a skąd ty wiesz co on robi i z kim się spotyka to ty czekasz na sygnał od niego! nie zaskakujesz go, nie wpadasz do niego niezapowiedziana sama napisałaś że wesz o nim tylko tyle na ile sam pozwolił moim zdaniem nie znasz go wcale i nic o nim nie wiesz i śmieszne jest to gloryfikowanie go, zapewnianie nas o tym że się z nikim nie spotyka,że nie lubi związków - a związków i przelecianych dziewczyn miał więcej niż włosów na głowie

Ostatnio trafilam na jego profil na sympatii...wprawdzie nie szuka tam partnerki,ale serio...istnieja ludzie posiadajacy tam konto i placacy za nie zeby poznac ludzi? Jestem juz tak zmieszana i zmeczona ze nie wiem co myslec. Nie potrafie go zrozumiec

Oj dziewczyno...

Eowina wierzyć mi się nie chce, że jesteś tak naiwna. On ci szczerze jak na spowiedzi komunikuje, że związku z tego nie będzie a ty tu jakieś rozkminy o co chodzi, co zrobić? Dodatkowo gościu zmanipulował cię na cacy. On już wie, że ma cię w garści. Żal mi cię, bo nie ma w tobie siły żeby się z tego wyplątać.

Kurczę, super pomysł z tym kontem na sympatii! Ja też nie szukam związku ale może znajdę kogoś kto się powymienia znaczkami. Co o tym myślisz Eowina?

kryptogej

własciwie to juz dawno zawiesiłam kontakt, tak ostre opinie tylko mnie przekonują że to było dobre.to samo mówili bliscy znajomi.trudno, czasem jest sie ślepym i naiwnym najwyrazniej

Kafeteria to faktycznie świetne miejsce do przeprowadzenia tego typu analiz ! Dowiesz się jak uporządkować swoje życie ! Otrzymasz masę cennych rad na całe życie ! Nic tylko wdrożyć te wszystkie pomocne zalecenia w swoje życie ! Czerpać garściami z pomocy czułych kafeterian !

Czemu tak ironizujesz gosciu w sumie to ppmoglismy dziewczynie. Jak widac na tym przykladzie kafeterianie tez czasem potrafia byc czuli. Wazne by odsiac te dobre rady od tych zlych mi czesto tez pomogli albo utwierdzili w przekonaniu kiedy czulam sie skolowana. Nie taka kafe zla jak ja maluja;)