Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak mozna bylo zrobic cos takiego

Polecane posty

Gość gość

Żona sprzedała pomiątki po moich nie żyjących rodzicach,obrączki ślubne, pierscionki,kolczyki,zegarek.Dlugo się wypierala że nie ma ze zniknieciem tych rzeczy nic wspólnego i śmiała się gdy przetrzasalem dom w poszukiwaniu złotych pamiątek.Az znalazlem w jej telefonie przypadkiem wiadomość do jej siostry o tresci "wmowilam temu durniowi ze pewnie ktos z jego znajomych ukradl mu to złoto gdy razem chlali" Nie wytrzymalem i uderzylem zone kilka razy i nazwalem szmata,dla mnie te rzeczy mialy wartość sentymentalną a ona mi wykrzyczala ze za malo pieniedzy jej daje na ciuchy,malowidla itd. Znienawidzilem ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wziołeś sucz to masz ! ha ha zamiast Ciebie kocha Twój portfel tylko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sucz i tyle !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To o czym piszesz to nic innego jak kradzież twoja żona cie poprostu okradla. Jestem w szoku ze w małżeństwie takie rzeczy się zdążają .ja swojemu partnerowi nie zaglądam do portfela nawet. Tylko po co bić od razu ? Są inne sposoby rozwiązywania takich problemów nie koniecznie bicie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To o czym piszesz to nic innego jak kradzież twoja żona cie poprostu okradla. Jestem w szoku ze w małżeństwie takie rzeczy się zdążają .ja swojemu partnerowi nie zaglądam do portfela nawet. Tylko po co bić od razu ? Są inne sposoby rozwiązywania takich problemów nie koniecznie bicie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×