Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Agatka198801

moje dziecko mówi po swojemu

Polecane posty

moja córcia świetnie się rozwija, gaworzyła jak miała 2 mieś, stawała i raczkowała już w wieku 8 mieś , siadła jak miała pół roczku, jak miała 14 mieś pokazała na kota i powiedziała leży tu, czyli powiedziała swoje pierwsze zdanie, jest super rozwinięta ruchowo , wszędzie się wspina i wchodzi, jest bardzo komunikatywna , pokazuje palcem na wszystko co chce, sama je łyżką i umie pić z normalnego kubka, jest bardzo śmiała do ludzi i uśmiechnięta nie wstydzi się i gada jak najęta ale po swojemu , mówi kilkanaście słów normalnie czyli mama tata baba papa cześć ogólnie rozwija się dużo lepiej niż rówieśnicy, jest śmiała bardzo nie boji się ludzi , jest bardzo odporna nie choruje i jestem z niej dumna, gada bardzo dużo ale po swojemu a przecież jak byłam w ciaży to już czytałam jej bajki i duzo mówiłam do brzucha, potem od urodzenia do niej gadałam i czytałam książki i dalej czytam co dzień co jeszcze mogę zrobić żeby w końcu zaczęła mówić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za tydzień skończy 23 miesiące , wiem że ma jeszcze czas , ale ja bym chciała żeby już mówiła, niedługo będzie miała urodziny 2 latka chcę żeby na tych urodzinach juz mówiła ładnie, doradzcie coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Buggy Glinik czcić budynek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja kuzynka zaczęła mówić dość późno, jakoś miała ok 2 lat, do tej pory nie chciała mówić. Jej mama siedziała z nią w domu przez pierwszy rok i dużo z nią rozmawiała (wiem, bo ona fajnie się dziećmi zajmuje), mała ma kilka lat starszą siostrę - też straszną gadułę. Jak ciotka poszła do pracy - na niepełny etat, to robili tak, żeby zawsze ktoś był (na ogół wujek już wracał z pracy, jak nie to inna kuzynka przychodziła pomagać), często widują się ze znajomymi, wychodzą gdzieś. Dziecko od początku przebywało wśród ludzi, słuchało rozmów, było obecne i ludzie do niej mówili, ale ona nie. Aż przyszedł jej czas i już jest rozgadana. Widzisz niektóre dzieci tak mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Syn mojej koleżanki ma 3 lata i 3 miesiące i dopiero teraz zaczyna mówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćg
Bo Ty chcesz. To sobie Ty na jej urodzinach gadaj, daj dziecku sie rozwijać powoli w miare w swoich możliwości .przyjdzie pora to zacznie gadac. Moj starszy zaczął mówić jak miał 3,5 roku a młodszy ma niespełna 2 lata i tez ględzi po swojemu w większości. Daj na luz .dziecko nie zacznie bo Ty chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każde dziecko rozwija sie w swoim tępie.daj jej czas zacznie mówić. Dzieci to nie zegarek ze ty chcesz, zeby ona na dwa latka mówiła. U mnie w rodzinie siostra męża ma dwoje dzieci syna i córkę oboje na dwa latka juz cale wierszyki mówili, a u drugiej siostry meza syn zaczął mówić dopiero okolo 3 lat. Nasza dwójka na dwa lata mówiła pojedyncze słowa ale szybko potem nadrabiali i mając okolo 2.5 roku mówili juz wszystko.nie ma reguł, każde dziecko jest inne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bulion bulion bulion bulion bulion bulion bulion

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoje dziecko rozwija sie normalnie Agatko.to nie jest dziecko jak piszesz rozwijające sie ponadprzeciętnie.to co umie twoja córka większość dzieci w tym wieku juz umie a niektóre juz mówią wszystko i wołają siku a twoja w pampersach chodzi. Wiec nie jest ponadprzecietna ona jest przecietna czyli wpasuje sie w środek innych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bulion bulion bulion bulion bulion bulion bulion

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie. Zejdź z oblokow twoja córcia to normalne przeciętne dziecko. Moj jest nieco młodszy i potrafi to co wymieniłaś u swojej córki.wkurzaja mnie takie mamusie które maja "super"dzieci i jak one chcą to dziecko ma być takie i srakie. A dzieci są bystre i jak Cie wyczuje Twoje ze masz taki nacisk na nią to skutek twoich oczekiwań odwrotny bedzie ,bo ja zestresujesz i tyle .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli jednak twoje dziecko nie jest takie super rozwinięte jak pisałaś hehe wydało się że jest nieco opóźnione

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a na nocnik już się załatwia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja corka to poprostu przeciętniak. Wszystko z nią ok. Normalne jest to co opisujesz. Tu nie ma nic szczególnego do zachwytu. Jak by przed osiągnięciem poltora roku robila na nocnik wolajac albo jadla sama ubierala sie i rozmawiala zdaniami, ukladala puzzle wieloelementowe ( 24/48) recytowala książeczki z pamięci i spiewala piosenki to mialabys czym sie chwalić. Na tle innych dzieci twoja wypada blado:P pracowałam kiedys w żłobku i niektóre dzieci robily to co napisałam i to byly fenomeny. Moja córka na 22 miesiace robila wszystko co opisalam (nocnik puzzle mowa czynności przy sobie typu jedzenie ubieranie ale pierwsze zdanie powiedziała miesiąc wczesniej,tak to pojedyncze slowka. ALe zaczela chodzić na 13 miesięcy raczkować na 9,5 siadać tez. I co? Przegonila twoja w mowie.nie podniecaj sie ze twoje cos tam robi bo to głupie. Tak samo mogę ci sie pochwalic ze moja sama ogladala książeczki z przekrecaniem stron na 7-8 miesięcy leżąc na brzuchu(potrafiła sama leżeć i oglądać 20 minut) a puzzle 24 elementy ukladala sama na 20 miesięcy. I co lepiej ci??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wątpię bo Agatka juz by dawno sie tym chwalila i pisała by porady dla innych matek pt" kilka porad jak nauczyć dziecko wołać"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedziala juz w wieku 14 mieś pierwsze zadnie to jest bardzo wcześnie , mówi kilkanaście pojedynczych słów normalnych,poza tym gada jak najęta ale po swojemu nie chce jej się po naszemu mówić, a łyżką to już sama je napisałam przecież jak chce to potrafi się też rozebrać czy ubrać , uwielbia zakładać buty :) I jest bardzo kontaktowa , śmiała do innych dzieci i do dorosłych nie wstydzi się wcale, a córka bratowej ma 2 lata i 9 mieś i co z tego że mówi zdaniami jak w towarzystwie większym się nie odzywa jak jakaś niemowa taki mały dzikus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Corka Twojego brata-BRATANICA TWOJA Kretynko! A nie corka bratowej-piszesz jak o jakims obcym niepełnosprawnym dziecku. Co za babsko z Ciebie!!! Jest duzo starsza od Twojej córki i duzo juz rozumie wiec sie WSTYDZI jak dzieci w jej wieku-raczej by sie martwić należało gdyby wstydu nie miało bo to jest zaburzenie emocjonalne. Ale co Ty tam wiesz...najważniejsze ze firane prosto uciąć potrafisz. Boi sie a nie "boji" skąd Ty to bierzesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wow Agattko twoje dziecko uwielbia zakładac buty... geniusz ahahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha:D:D dobre zakłada buty:D:D ojojoj a skarpety tez???:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja ma prawie 3 lata. Buzia jej sie nie zamyka ale... no właśnie ale. Gada po swojemu. Od początku miesiąca jestesmy pod stałą opieka logopedy. Raz w tygodniu chodzimy na zajęcia. Nie widzi u niej dużego problemu. Równie dobrze moglybysny nie chodzić i zacząć po 3 roku zycia ale skoro mamy taka możliwość to dlaczego mamy nie skorzystać z tego co oferuje NFZ. Logopeda mowi ze dziecko mozna nauczyć chodzic, korzystać z toalety czy nawet zmywarkę nastawić ale w kwesti mowy nie mamy prawie w ogóle wpływu... u nas jest problem z artykulacja. Córka nazywa wszystkie zwierzęta wyrazami dzwiekonasladowczymi, mowi kilkanaście wyrazów normalnie ale reszte wymawia sylabizujac. Tzn wymawia pierwsza lub ostatnia sylabe wyrazu. Logopeda uważa, ze dzieci dzielą się na dwie grupy. Jedno w wieku 2.5 lat powie "mamo patrz karetka" a drugie "mamo to ioio" i jak sie okazuje obie wersje sa poprawne. Niestety moja Cora wybrała drugi styl mówienia. Głową muru nie przebijesz jedynie mozesz czekać. Ja z moja duza rozmawiam, na spacerach wszystko opisuje, w trakcie gotowania opisuje czynność po czynności itd, duzo czytany i jest postęp ale raczej w jej języku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam taka jedna mamusie jak Agatka. Jej córka zawsze byla naj wszystko wiedziala umiala no poprostu geniusz mala duma ahhh . Moj późno mowil byl jako maluch niesmialy placzliwy. Nawet mi kiedys powiedziała ze powinnam udać sie do psychologa z nim. I wiesz co Agatko? Dzis nasze dzieci są w pierwszej klasie ,jej córka ma klopot z najprostszymi rzeczami jak litery czytanie o liczeniu nie wspomnę .jak ma się odezwać jaką sie. Moj dobrze się uczy nieźle sie ma ,uczęszcza na konkursy itp. A miał byc do niczego bo przeciez jej córka miała być najzdolniejsza. Tak na nią parla tak leczyla na niej kompleksy swoje i wymuszala ze okaleczyla dziecko. Mam nadzieje ze wyluzujesz i swojemu nie zrobisz krzywdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Twoje dziecko nie jest ponadprzeciętne. :P widocznie robisz jakiś błąd, albo już po prostu tak ma i zacznie mówić później...sorry powiedzienie "zdania"-leży tu-to nie jest jakiś wyczyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
"Moja" w około dwa lata mówiło już zdaniami-i to dłuższymi, sensownie, piewrsze słowo jakos około roku, w 1,5 roku znała już sporo słów i mówiła jakieś tam proste zdania, ale akurat zawsze mówiła bardzo dużo, teraz ma 3 i w ogóle nie zamyka jej się buzia. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wy oczywiście jedziecie po mnie zamiast coś doradzić, chciałabym żeby na swoich urodzinach już mówiła normalnie , przyjdą goście i fajnie by było , myślicie że powinnam iść do logopedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama po innych jedziesz więc czemu się dziwisz? Poza tym widać że najbardziej ci zależy na pochwaleniu się swoim genialnym dzieckiem przed gośćmi a tu nic z tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A pediatra co mówi na wizytach? Nasza dobrze zna małą, widzi ja rzadko i sama zwraca uwagę, ze widzi postępy u naszej córy i karze sie nie martwić BO KAZDE DZIECKO ROZWIJA SIE W SWOIM TEMPIE. Idź do logopedy zobacz co Ci powie. Albo zaleci ćwiczenia albo karze czekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepiej umyj okna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I nie lokuj swoich ambicji w dziecku. Moja w sierpniu bedzie miała 3urodziny i co mam zrobic? Też bym chciała wreszcie pogadać sobie z nia normalnie. Na domiar złego obawiam sie jej reakcji na mlodsze dziecko, które przyjdzie na świat w czerwcu. To bedzie dodatkowy czynnik, który moze sprawić, iż mowa bedzie jeszcze bardziej opóźniona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama mówisz ze fajnie by było przy gościach . Żenada. Brak mi słów . Wpierdziel jej moze zacznie ??? Zbadaj sie kobieto. Chyba nie doroslas do macierzynstwa. Zdecydowanie nie.kazde dziecko rozwija sie w swoim tempie i tu nie ma mowy o doradzaniu w mowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przeskoczysz .musisz poczekać aż zacznie mówić. logopeda sie klania jak tak c***ilno zobaczysz co ci on powie. Nic innego doradzić nie można bo to naprawde zalezy od dziecka kiedy zacznie mówić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×