nie trzeba spedzac swiat w gronie rodziny prawda

Nie spedzam swiat z rodzina,bo mnie i mojej rodziny nie zaprosili.To znaczy mama tylko wczoraj zapytala "czy przyjedziemy",ale widzialam ze bardzo jest jej to nie na reke i dlatego powiedzialam ze zobaczymy,bo nie chcialam powiedziec ze nie.A rodzice meza powiedzieli ze wyjezdzaja najpierw a potem pytali sie nas czy my gdzies na swieta wyjezdzamy odpoczac.Mialam nadzieje na rodzinne swieta,chcialam je urzadzic u nas ale widze ze skoro nie ma takiej checi to spedzimy je sami w domu z dziecmi i tez nikogo nie bedziemy prosic,Nie zawsze trzeba spedzac swieta z rodzicami,dziadkami prawda?Zreszta tak jest od 4 lat.Nie ma checi.Nieco to przykre i mam wrazenie ze nie ma osoby ktora mialaby taka rodzine niekochajaca jak ja :(

Nie jesteś jedna. My tez nie spędzamy swiat u rodzicow

Przesadzasz. Ja swieta spedze doslownie sama najprawdopodobniej. wierzaca nie jestem wiec to dla mnie bardziej ferie, partner w pracy poza polska, rodzice mojego partnera nic nie robia wielkiego ot siedzą sobie (tyle, ze mnie zapraszali, lubie ich, ale zwyczajnie mi sie nie chce), moi rodzice - szkoda gadac, z matka nie mam kontaktu (z jej winy), ojciec chyba puścił focha w d***e to mam. Z rodzina najlepiej na zdjęciu,i to na srodku by Cie nie wycieli ;) Mam znajoma do rodzicow nie i nigdy (tez "wesola" historia), meza ani faceta nie ma. Więc wcale nie masz tak zle.