Związki na odległość

Podejrzewam, że temat ten przwijal się tutaj już nie raz, ale chciałam poruszyć go ponownie. Co sądzicie o związkach na odległość? Może jest tu ktoś, kto tak jak ja jest w takim związku i chciałby wymienić się doświadczeniami, powspierać w tych cięższych momentach? Mam 17 lat i mnie i mojego chłopaka dzieli prawie 600km. Jesteśmy razem już pół roku, widzimy się średnio raz w miesiącu, za 2 lata planujemy zamieszkać razem. Cóż, jest ciężko, ale póki co wszystko nam się udaje, wg mnie to wyłącznie kwestia siły uczucia i tego, ile obie osoby są w stanie dla siebie poświęcić.

Ja w zwiazku na odleglosc bylam 6 lat dzielilo nas mniej kilometrow niewiele ponad 200 obecnie jestesmy razem ja mieszkam u niego takze zwiazki na odleglosc sie udaja tylko oboje tego musicie chciec jezeli chodzi o wasze wspolne mieszkanie to najpierw slub bo potem sie nie doczekasz tak ja jestesmy 8 lat razem a on mi sie nawet nie oswiadczyl