Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
majkaa_m98

Samotnosc, ktora dobija

Polecane posty

Czesc, chcialam sie komus wygadac, moglabym porozmawiac ze znajomymi ale nie lubie się zalic do ludzi, wole to zrobic anonimowo. Chodzi o to ze od jakiegos czasu czuje jakbym stanela w miejscu. Mam 23 lata, studiuje, mam jakis tam znajomych ale czuje ze moje zycie nie jest takie jakie chcialabym aby bylo. Czesto mam takie momenty, ze mysle sobie ze jestem juz stara, na dodatek nie mam chlopaka i wydaje mi sie ze juz jest za pozno, bo chlopaki szukaja mlodszych dziewczyn. Od zawsze mialam tak, ze moje relacje z chlopakami nie konczyly sie dobrze, zawsze sie z nimi dogadywalam, ale zeby doszlo do czegos wiecej to nie. Mialam jednego chlopaka, bylismy razem kilka miesiecy, ale rozstalismy sie. Pozniej byli inni, ale byly to tylko takie relacje, ze sie spotykalismy i do niczego wecej nie dochodzilo(oni nie chcieli sie wiazac albo ja traktowalam ich tylko jako kumpli i sami rezygnowali). Nie wiem z czego to wynika, jestem sympatyczną i rozesmiana dziewczyna, moze troche niesmiala czasami. Wracajac do glownego watku, moj problem polega na tym, ze nic mi sie nie chce. Mam w miare ciekawe studia, ale cprzez to co dzieje ze w moim zyciu osobistym(a w zasadzie wlasnie przez to ze nic sie nie dzieje, ze jestem sama i czuje sie dla nikogo niewazna), nie moge skupic sie na tych waznch rzeczach.. na studiach i na nauce. Ciagle mysle o przeszlosci, rozpamietuje rozne sytuacje, ktore mialy miejsce kilka lat temu. Nie zyje terazniejszascia, tylko sprawami z przeszlosci. Nie moge pozbierac sie do kupy. Wychodze na uczelnie, spotykam sie ze znajomymi, ale potem wracam do siebie i siedze do konca dnia przed komputerem, ogladam filmy itp. Jak mam sobie poradzic z tym? Jak uporzadkowac swoje zycie ? Nie jestem typem samotnika, lubie rozmawiac z ludzmi i spedzc z nimi czas, ale w moim zyciu dawno nie wydarzylo sie nic, co byloby takim pozytywnym impulsem do tego, aby zachcialo mi sie cokolwiek robic. Boje sie, ze zmarnuje sobie mlodosc, ze nie znajde sobie chlopaka i po skonczeniu studiow dalej nie bede wiedziala czego chce od zycia. Czy ktos tez tak mial? Jak sobie poradziliscie z takim zyciem "zatrzymanym w miejscu" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×