czy test obciążenia glukozą jest w ciąży obowiązkowy?

lekarz zalecił mi wykonanie teg badania. dla mnie to koszmar, nie pozwalaja przez 2 godziny ruszyc sie z poczekalni i jeszcze mam wypic jakas breję słodką po ktorej prawie kazdy by pewnie mial ochote zasnac lub zemdlał.

to jest bardzo ważne badanie, ale jeżeli tak ciężko posiedzieć ci na tyłku 2 godziny dla dobra swojego i swojego dziecka, to go nie rób

Nie przesadzaj, to badanie nie jest takie złe, a lepiej mieć świadomość ewentualnej cukrzycy ciążowej. Czekają cię zdecydowanie większe poświęcenia;-)

Nie jest obowiązkowy, ale jest bardzo istotny ze względu na niebezpieczeństwo jakie niesie za sobą nie wykryta cukrzyca ciążowa. Ja miałam tą wątpliwą przyjemność pić to świństwo i skończyło się na zarzyganiu połowy trawnika przed laboratorium:( Gdy powiedziałam lekarzowi, że więcej się na takie coś nie zgodzę, bo znam swój organizm i wiem, że za każdym razem bym wymiotowała, odpuścił temat. Mierzę sobie cukier przy każdej morfologi i jest wszystko ok. Może spróbuj i idź na to badanie, bo niektóre dziewczyny całkiem dobrze je znoszą, spróbować zawsze warto, robisz to dla siebie i dziecka.

Ja to badania miałam i bez ciąży robione. jeny, jaka wrażliwa. A nie rób żadnych badań- ale potem nie wyciągaj łapy by się leczyć na nfz.

Wystarczy miec sok z cytryny i nic się nie dzieje.

to wcale nie jest taka tragedia, jak opisują to dziewczyny w necie, ot słodki napój, dużo tego nie ma, ale bez przesady, gorsze rzeczy cię czekają z powodu ciąży

Jak soku cytrynowego się do tego doda to jak taka przesłodzona lemoniada smakuje.

Ale przecież to nie jest aż tak słodkie, większość ludzi pije colę i inne napoje i jakoś nie przeszkadza;-) W Internecie krążą jakieś przesadzone historie. Miałam kilka razy ten test, razem ze mną inni pacjenci i nikomu nic się nie działo.

Bez przesady, ja miałam 3 razy to badanie w czasie ciąży i żyję. Nic mi sie po tym nie działo, czułam sie dobrze. Konsekwencje jakie poniesiesz po ciąży z ewentualną niewykrytą cukrzycą bedą o wiele poważniejsze niż te 2 godzinki w poczekalni, wierz mi.

Nie tyle co słodkie, co mdłe . Ale no jest i znośne bez niczego, a z cytryną to już w ogóle problemu być nie powinno. Bo jednak każda kobieta różnie się czuje i ma mdłości i bez powodu, więc co za probllem wkropić soku i tyle.

Mnie lekarz w ogóle nie zlecił tego badania przez całą ciążę. Może dlatego, że cukier w badaniach krwi zawsze miałam dobry, a może dlatego, że zapomniał. Tego nie wiem.

A ja uważam, że historie nie są przesadzone, po prostu każda z nas ma inną wrażliwość. Ja wymiotowałam w ciąży strasznie, poszłam na to przeklęte badanie na czczo co już było dla mnie zabójcze i musiałam wypić ten ulepek, po minucie od wypicia już wiedziałam, że nie jest dobrze, po kilku minutach zwymiotowałam i zemdlałam, taka była moja reakcja na nadmiar glukozy! A wkraplanie do glukozy cytryny jest zakazane, bo może fałszować wynik!!!

A jak moze fałszować? Cukier przez cytrynę się rozpadnie czy co? Jaka chemiczna reakcja sprawi, ze glukoza do krwi się nie chłonie? Robiłam diagnostyką w bardzo dobrym szpitalu i sami mówili o cytrynie, więc nie sądze by wprowadzali w błąd. Ale jesli masz rzeczowe argumenty to chętnie posłucham

"Dodanie cytryny do roztworu glukozy znacznie ułatwia jej wypicie. Sama glukoza ma słodkomdlący, dla niektórych bardzo nieprzyjemny, smak. Wypicie takiego płynu czasem kończy się nawet wymiotami, a na mdłości narzeka większość ciężarnych. Stąd pomysł, żeby dodać soku z cytryny. Jako argument za tym, podaje się fakt, że w innych krajach jest to standard: już w laboratorium dodawana jest substancja zakwaszająca czy nadająca smak np. owoców leśnych. "

Obowiązkowe

Jest obowiązkowe. Ale dam Ci dobra rade,ktora pozwoliła mi to badanie przetrwać. Do szklanki/kubka z glukoza wyciśnij sobie cala cytrynę dzieki temu jest bardziej znosne do wypicia. W trakcie badania jak Ci bedzie niedobrze pij na potęgę wodę zimna ale niegazowana. W pierwszej ciąży wypilam tylko gkukoze z cytryną i tak samo musiałam siedzieć jak na skazaniu 2 godz w przychodni. W obecnej ciąży badania robiłam w laboratorium i tam mi pielęgniarki powiedziały o możliwośc***icia wody.nie wpływa to na wynik badania, a pomaga pozbyc się nudności. Dzieki temu czułam sie normalnie nawet z mężem na zakupy pojechaliśmy :) powodzenia

Jest obowiązkowe. Ale dam Ci dobra rade,ktora pozwoliła mi to badanie przetrwać. Do szklanki/kubka z glukoza wyciśnij sobie cala cytrynę dzieki temu jest bardziej znosne do wypicia. W trakcie badania jak Ci bedzie niedobrze pij na potęgę wodę zimna ale niegazowana. W pierwszej ciąży wypilam tylko gkukoze z cytryną i tak samo musiałam siedzieć jak na skazaniu 2 godz w przychodni. W obecnej ciąży badania robiłam w laboratorium i tam mi pielęgniarki powiedziały o możliwośc***icia wody.nie wpływa to na wynik badania, a pomaga pozbyc się nudności. Dzieki temu czułam sie normalnie nawet z mężem na zakupy pojechaliśmy :) powodzenia

oj wy z tą cytryną. pewnie ze mozna wypic wczesniej rosól, albo olej rycynowy i organizm nic nie przyjmie bo tłuste bedzie wypychac. ale czy jest sens? chyba chodzi o to by zrobic ten test prawidłowo a nigdzie nie ma ze mozna go pic z cytryną. zreszta z tego co pamietam to daje się pielegniarceten proszek do zrobienia, ona go robi,przynosi do wypicia i uwaga! stoi i pilnuje zeby go wypic do konca i bez zadnej cytryny tak jak powinno być.ja robilam i w ciazy i po porodzie a po porodzie było najgorzej bo zapomnialam ( w nawale obowiazkow przy dziecku) ze rano bede miala ten test i wypilam w nocy colę i pojadłam czekolady bo tak mi się chciało (oczywiscie ukradkiem bo nie wolno) no i rano ta glukoza a organizm i tak juz był zacukrzony!!!:) ale dało się przezyc. w kazdym razie do osób przed tym testem-jedna wazna rada! nie pijcie ani nie jedzcie nic słodkiego najlepiej na dobę przed badaniem,wtedy organizm jakos zniesie ten cukier:) ale co fakt to fakt-zacukrzenie jest bardzo nieprzyjemne!:)

Mi pielęgniaraka SAMA wkraplała cytrynę. Co ma sok z cytryny do tłuszczu z rosołu? Macie minimalne pojęcie o chemii czy biologii?

Z ciekawości poszukałam w necie. To standardowa procedura także za granicą by używać soku z cytryny. I faktycznie, są smakowe glukozy. na forum dla matek znalazłam info, że przed badaniem sa oferowane różne smaki :D

Do Pani, która przy każdym badaniu krwi bada glukozę: to niestety za malo. Ja tez mam swietny cukier na czczo, a cukrzyca wyszla mi dopiero po obciążeniu glukozą w próbce krwi po 2godz. Nawet codziennie badając poziom cukru na,czczo mam go w normie. Problem pojawia sie po posiłku. niestety trzeba sie przełamać. W obu ciążach o mamy wlos nie zarzygalam toalety. Ale jakiś dalo radę.

Mnie też ciut zemdliło, ale piłam bez soku z cytryny. Nie rozumiem na czym polega koszmar, na tych dwóch godzinach w poczekalni? Kobieto, weź sobie książkę i poczytaj, nawet nie zauważysz kiedy minie. Na wypiciu czegoś słodkiego? Zemdleć po słodkim albo zasnąć? Raczej cukier pobudza, i wprost przeciwnie, właśnie po omdleniach podaje się coś słodkiego... Wymyślasz na zapas, fakt że niektóre dziewczyny piszą o koszmarnych doświadczeniach, ale zwykle na takie tematy wchodzą te dla których było to ciężkie i muszą się tym podzielić, a to wcale nie znaczy że takich jest większość. Jak się strasznie boisz to spróbuj w domu, zrób wodę z glukozą, potem dodaj cytryny, popróbuj, będziesz wiedziała co Cię czeka. Gdyby samo badanie cukru we krwi wykrywało cukrzycę ciężarnych to by wystarczyło zwykłe badanie robione co miesiąc (przynajmniej ja miałam co miesiąc oznaczany cukier we krwi, w moczu też wykrywało)... Zmusić nikt Cię nie zmusi, ginekolog nie będzie stał nad Tobą z batem, ale czy nie zanadto histeryzujesz na zapas?

a to moze teraz,ja bylam w ciazy 4 lata temu to jeszcze tego nie było.

Heh ZADNE badanie w ciazy nie jest obowiazkowe. Nawet wizyty u gina nie sa. Badanie cukru na czczo nie pokaze cukrzycy ciazowej. Ja mam mialam cukier sporo ponizej normy a po obciazeniu wyszla mi cukrzyca. Nikt nie zmusi cie do badania, tyle ze jak urodzisz chorego slonia to nie jecz.

To samo miałam napisać. Nic nie jest obowiązkowe a jedynie zalecane bardziej lub mniej ważne. Jedynie jesli chcesz becikowe to musisz miec podpis od ginekologa ze bylas raz w każdym trymestrze

a to taki problem dla ciebie poczytac ksiażke w poczekalni? czytasz w ogóle cokolwiek?