Problem z włosami pomocy

Kiedyś używałam droższych i bardziej chemicznych szamponów według zasady jak drogi to lepszy ale pózniej nie mogłam dojść do ładu z włosami. Zniszczyłam je farbowaniem, prostownicą i może też codziennym myciem. Przestawiłam się na łagodniejsze szampony bo czytałam że są takie dobre i włosy troche poprawiły mi się nawet w dodatku ale z kolei zauważyłam że odkąd myje nimi włosy to skóra głowy która była sucha zrobiła mi się jakaś bardziej tłusta nawet po umyciu i w ogóle mam jakieś uczucie niedomytej skóry głowy. Nie wiem już jakich szamponów używać żeby włosów nie przesuszać i żeby skalp był w normie pomóżcie

Jest taki sposób jak mycie samego skalpu szamponem, a włosom odpuszczasz mycie. Najpierw nakładasz na pasmo po paśmie olej( tak od wysokości uszu). Potem, np po 1-2 godz w każde naolejowane pasmo wcierasz odżywkę. Trzymasz 15-30 min. Po tym czasie myjesz skalp, ale włosów nie szorujesz, tylko one delikatnie myją się same spływającą pianą. Wtedy skalp powinien być umyty, a włosy mniej suche.

Ja odstawilam suszarke niedawno bo niszczy włosy

Ja męczyłam swoje włosy prostownicą, do tego stopnia, że moje włosy były jak siano, a skóra głowy cały czas mnie swędziała. Postanowiłam wziąć się za siebie i posprawdzać jakieś domowe metody na odżywienie włosów no i ogólnie skóry. Od jakiegoś czasu robię płukankę z piwa, wiem to stary, ale sprawdzony sposób, a poza tym dorwałam w Rossmannie BIOVAX z naturalnymi olejkami argan, makadamia i kokos. Nakładam maskę na włosy, później ubieram na głowę taki śmieszny czepek i owijam głowę ręcznikiem :P DZIAŁA! Moja kuracja to cud! Polecam każdej dziewczynie, które chcę nawilżyć i odbudować swoją strukturę włosa. :)

Nie używam prawie wcale suszarki, włosy schną w sposób naturalny. Od pewnego czasu mam szampon Perfect.ME Natural Oils Repair i nie zapeszając mój problem z włosami przestał być problemem :)

Ja równiez polecam odstawienie suszarki :). Zwłaszcza, że idzie lato i nawet rano do pracy można wyjść z wilgotnymi włosami.