Moja kierowniczka jest chyba lesbijką i chyba mnie podrywa. Nie wiem corobić?

Hej, mam 20 lat. Dostałam staż w jednej z firm (papierkowa robota) Kierowoniczka działu księgowości dziwnie się zachowuje w stosunku do mnie... Nie wiem co mam z tym zrobić. Staż dostałam jakieś 2 miesiące temu. Jak poszłam do jej gabinetu pierwszy raz ustalić co i jak itd. to cały czas się uśmiechała do mnie, powiedziała coś takiego ''O jaka ładna, młoda dziewczynka będzie z nami pracować'' nie zdziwiło mnie to, gdyż uznałam że jest po prostu miła dla mnie. Nawiasem mówiąc ładna z niej kobieta (i gdybym może była les to bym się za nią wzięła :D ). Ma 38 lat, zgrabna, zadbana, blondynka, ładny ma biust gdzie się z nim nie kryje... obrączki na palcu brak, ideał kobiety jak dla mnie... Zawsze chciałam tak wyglądać... co prawda blond włosy mam ale biustu i kobiecych kształtów nie mam... tzw. wieszak ze mnie.. aż dziwne że się mną tak interesuje. Wracając do tematu to tak, na początku było normalnie... była miła, uśmiechała się itd. Ale od jakiegoś czasu teraz dziwnie do mnie gada... mówi cały czas do mnie ''słoneczko moje'', ''kochanie'' niby nie powinno mnie to dziwić być może lubi tak mówić, ale ostatnio doszły jakieś dziwne podteksty... Dzwoni po mnie żebym przyszła jej coś zrobić np. na jej komputerze i cały czas się nachyla nade mną majdając mi cyckami koło głowy... jak jej coś przepisuje to tak samo wiecznie się nachyla i niby przypadkowo mnie dotyka... wypytuje mnie czy mam chłopaka i w ogóle o wszystko się pyta... ostatnio kazała mi spisać nr gniazdek do komputera, musiałam wejść pod biurko i schylać się a ona stała i gapiła się na mój tyłek cały czas... wychodząc spod biurka powiedziała 'tylko się mała nie uderz w tą śliczną główkę'' nie wiem, czy może ja świruje i mam jakieś dziwne odczucie a ona jest po prostu miła... czy może faktycznie ona coś ode mnie chce? Przed wczoraj hitem było jak gadała sobie z jakąś babą z księgowości na temat cycków... weszłam do niej do pokoju i czekam aż mi da te papierki co jej miałam skserować i stoję i stoję i czekam... a ona powiedziała do tej swojej koleżanki coś takiego ''A nie przejmuj się niektóre mają mniejsze od Ciebie'' i patrzyła się na mnie i cieszyła... wkur####a mnie trochę bo wiedziałam że bije do mnie.. i się jej zapytałam czy pani mówi o mnie... A ona na to, że ''małe to nie znaczy że gorsze... takie malutkie jak twoje też są fajne'' oczywiście ja należę do wstydliwych osób więc mnie tym skrępowała.. Wczoraj też pytała czy chciałabym tu pracować... odpowiedziałam że tak (bo to fajna praca by była ) a ona uśmiech oczywiście i pogłaskała mnie po ramieniu i powiedziała zobaczymy co da się zrobić. Nie wiem o co tej babie chodzi, czy ona jest jakaś zboczona czy jest less czy co... takie teksty kierownik do stażystki masakra. Nie wiem co robić... jak tak dalej pójdzie to nie wiem czy będę dała radę tam pracować. Jej dziwne teksty do mnie są coraz częstsze i bardziej krępujące... Co myślicie o tej sytuacji?

Spierrdalaj cweelu

Miałem to samo co prawda jestem facetem ale wiem jak wygląda podryw kobiety, starszej na wyższym stanowisku. Podrywa Cie radzę Ci uciekać z tamtad chyba że na nią lecisz to może zostań :P

Albo ma taki charakter, albo faktycznie Cię podrywa. Założę się że jeśli jej powiedziałaś że chcesz tam pracować to dojdzie do tego że załatwi Ci tą pracę za łóżko. :D

Ja nie widzę w tym nic złego żeby załatwiać pracę za łóżko.

Nie ma takiego charakteru nikt by nie ryzykowal plot na swoj temat etc dla zwyklych żartów na100% na ciebie leci nie sluchaj debili co nie maja pojęcia o czymś takim.

Chyba faktycznie mnie podrywa... Wczoraj zauważyła tatuaż mój na plecach i wstała odgarnęła mi włosy odchyliła bluzkę i popatrzyła powiedziała, że bardzo ładny i pasuje do mnie... zapytała czy mam gdzieś jeszcze, ja opowiedziałam, że tak (mam pod piersią napis :) ) ale odpowiedziałam, że nie pokaże go. A ona, że szkoda ale może go kiedyś zobaczy... Jak dla mnie to totalna masakra... jeśli to jej zachowanie świadczy o tym, że mnie podrywa to muszę chyba uciekać z tej firmy bo nie wiem jak się to skończy. Z drugiej strony, szkoda mi tej pracy miałam takie szczęście, że tam się dostałam... praca zgodna z moimi studiami... lekka przyjemna i osoby z księgowości dobrze w tej firmie zarabiają... w dodatku nie pracują w weekendy... prezes firmy pozwala mi wychodzić w piątki wcześniej na studia... i w ogóle poza tą babką wszystko super. Druga sprawa moi rodzice jakby się dowiedzieli, że rezygnuje z takiej pracy to masakra.. ale w życiu im nie powiem, że jakaś baba mnie podrywa w tej firmie bo by mi nie uwierzyli...

Moje zdanie jest takie... ta babka Cię po prostu podrywa i leci na ciebie. Być może jeśli nie będziesz jej dawała znaków że coś między wami może 'być' to się odczepi. Ale wydaje mi się, że jednak będzie próbować Cię uwieść albo będziesz odporna i te jej zaloty będą dla ciebie obojętne albo uciekaj z tej firmy bo prace przez łożko załatwić to raczej kiepski pomysł, a wydaje mi się że ona do tego zmierza. No chyba że Ci się podoba to mozesz w sumie się z nią zabawić :D Podobno w każdej kobiecie jest coś z biseksualizmu. Sama miałam przygode z kobietą i nie żałuje.

Tylko przeczytalem tytul iiiii juz wiedzialem kto to napisal hehehhe prowokator od lesbijek :D trzeba przyznac ze fajnie pisze :D ty moze pisarzem zostan i ksiazki pisz, mowie powaznie :)

Widzę, że fantazja kogoś nie opuszcza :D

To już kierowniczka w biurze nie może być lesbijką ? I lecieć na młodą dziewczynę ? U mnie w pracy też podrywala mnie kierowniczka tylko jestem facetem

To już kierowniczka w biurze nie może być lesbijką ? I lecieć na młodą dziewczynę ? U mnie w pracy też podrywala mnie kierowniczka tylko jestem facetem

Daj sie jej przeleciec i praca bedzie na 100

Ja miałam przygodę z kobieta. Mnie podrywała Pani prowadząca kurs j. angielskiego ;) cały czas sie ładnie uśmiechała i w przerwie zagadywała. Ja wówczas 20 lat a Pani 33 lata. Po kursie zapytała sie mnie czy umówimy sie gdzieś jak zauważyła moje zainteresowanie. Było fajnie. Ale tylko przygoda. Stałego związku potrzebuje z facetem. :)

O kurde szczęściara.Popieściłabym się z taką.Nie lubię blondyn,ale jeśli ma fajne cyce to czemu nie.