Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zniknąć z kogoś życia całkowicie ?

Polecane posty

Gość gość sylwia
23.51.to straszne..wspołczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sylwia
A czemu tak patrzyła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Była zła ale to co się stało nie było moją winą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sylwia
A co się stało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy to ważne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sylwia
Ważne bo chcę pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciesze się ale nie masz takiej mocy byś mogła pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sylwia
Ok.powiedzmy że bardzo ważne.Nie pomogę jak nie powiesz o co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sylwia
Mocy?to jaką trzeba mieć moc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No a jak chcesz pomóc? Rozmową? To nic nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sylwia
Wiesz dlaczego pytam?..bo mam takiego jednego badzo dobrego znajomego ,który mysli że obwiniam go za wypadek a to totalna bzdura.Sorry już o nic nie pytam .Życzę żeby wszystko się wyjasniło.U mnie to było tak że ja nawet nie wiedziałam o tym że On tak myśli ,dopiero od kpleżanki się dowiedziałam.Przykre bo przecież nie jest /nie była to Jego wina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sylwia
I nigdy by mi nawet do głowy nie przyszło żeby go za cokolwiek obwiniać.Jest uczciwym i wyjątkowym człowiekiem,muchy by nie skrzywdził.Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jaki wypadek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy to ważne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nooo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz ewidentnie problem ze soba :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sylwia
Powiedzmy że ktoś bliski zrobił sobie krzywdę jednym małym głupim błędem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sylwia
"pług"dla wtajemniczonych tyle mogę napisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto ma problem? gość sylwia To tak jak u mnie, trafiony zatopiony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sylwia
1.31nie rozumiem??możesz jasniej??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mogę jaśniej niestety ale nie jestem tym Twoim znajomym w każdym razie. No i bylem obwiniony za to że mi się coś stało i to nie z mojej winy, haha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sylwia
No ok. nic z tego nie rozumiem.Nie warto odbierać sobie życia bo życie jest piękne. pamiętaj o tym.Nie wiem co Ci sie stało..nie wnikam chyba że sam chcesz to napisać.Idę spać.Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sylwia
Ps.nie rozumiem co Cię tak śmieszy ale ok.nie pytam już o nic.D-c

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śmieszy mnie że ktoś może oskarżać kogoś o coś na co nie miał wpływu. Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sylwia
Dodam tylko tyle że dla mnie to był szok kiedy ta koleżanka wyskoczyła z buzią na mnie w pracy i usilnie mi wmawiała że Ja go obwiniam.Koszmar.Ona wybiegła z linii z płaczem a ja zostałam na linnii też z płaczem.:-(Idę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sylwia
1.50 Dokładnie!dlatego nie obwiniam .Wiem przecież jak było.D-c.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak kocha to nie bez słowa bo uzna ze wypadek nieszczęście i jest załatwiona przez niepewność oszaleć od tego można wiem bo mi porwano kochana istote,wiec powiedz ze odchodzisz po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żeby zacząć się zastanawiać, czy zniknąć bez słowa - wpierw musiało paść dużo słów. Dam przykład: próbowałam ratować, mówiłam otwarcie co jest nie tak, co mnie boli. Próbowałam rozmawiać. Ale to ja. On? Nie był zainteresowany. Ani rozmową, ani wyjaśnieniami. Bardziej udawaniem, że nic się nie stało. A stało się. Odpuściłam. Pewnego dnia, wpadłam na ten genialny pomysł, i... zniknęłam. Czy żałuję? Nie myślę o tym, w tych kategoriach. Owszem, tęsknię, to mogę przyznać, ale skoro nie da się uporządkować pewnych spraw, bo zależy tylko jednej stronie, to czasem to najlepsze wyjście. Nie ma to nic wspólnego z tym, czy się kogoś kocha, czy nie. Nie idealizujcie. Nie wrzucajcie każdej relacji do jednego worka. Po prostu muszą chcieć dwie strony. Miłości, relacji, koleżeństwa - co się tam Wam przytrafiło. A jeśli były próby zamknięcia trudnych tematów, by iść z tą drugą osobą do nowego rozdziału, i te nie przyniosły efektu... Cóż, mnie już w jego życiu nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ej no, wez jej cos napisz lub powiedz, ze odchodzisz. Aby nie było, ze za jakis czas trafi Ciebie i stwierdzisz, ze jednak cos tam czujesz,)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×