Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość autorkapaulinaa

Facet z dzieckiem i przeszłością?

Polecane posty

Gość autorkapaulinaa

Cześć. Mam na imię Paulina i przychodzę do Was z moją historią, z którą nie do końca sobie radzę. W styczniu skończyłam 34 lata, mam samochód, mieszkanie, pracuje z młodzieżą, śmiało mogę powiedzieć, że zawodowo czuję się spełniona. Niestety uczuciowo już nie za bardzo. Ostatni poważny związek zakończył się parę lat temu. Od tego czasu jakoś zaczęłam unikać kontaktu z facetami. Pod ciągłym naciskiem matki czułam, że życie ucieka mi w mgnieniu oka, a ja ciągle jestem sama. W sumie do pewnego czasu mi to nie przeszkadzało, ale w końcu doszłam do wniosku, że wracanie wieczorem do pustego mieszkania nie jest takie fajne. Nigdy nie chciałam mieć dzieci - taka natura. Pare miesiecy temu poznałam mężczyznę. Przystojny, z poczuciem humoru i z dzieckiem... Rozstał się z żoną, która nawet nie walczyła o ich pięcioletniego synka. Zaczęliśmy się spotkać. Zaimponował mi ogromnie jak radzi sobie jako samotny ojciec, zarazem ogarnia cały dom i pracę. Chociaż początkowo byłam przeciwna temu związkowi, nadal się spotkamy. Chyba to kocha. Dawno nie czułam się tak dobrze w towarzystwie jakiegoś faceta. Jest tylko jeden problem. To dziecko. Lubię to bardzo. Fajny, kochany dzieciak, ale boję się, że nie sprawdzę się w roli zastępczej mamusi. Mam już po trzydziestce. Byłam pewna, że wieczorne czytanie bajeczek i zabawy wieczorami już mnie nie dopadną. Boję się, że nie sprawdzę się w takim związku, a co jak w jakimś momencie pojawi się jego matka? Mam mętlik. Ma ktoś podobną sytuację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kto ci kaze byc matką? facet sobie radzi z rodzicielstwem i chyba szuka partnerki dla siebie a nie mamusi dla dziecka? mozesz postawic sprawe jasno i powiedziec mu ze metaforycznie upraszczając "nie zamierzasz grać na cudzych sejvach"... to jego dziecko, mozesz pomoc ale maly ma swoja matke biologiczna. Nie daj sie wciagnac w to zeby dzieciak mowil do ciebie mamo itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie musisz byc dla niego matką, spokojnie. Jesli będziecie mieszkać razem, to na pewno będzie potrzebna twoja pomoc, ale bez problemu mozesz określić sie jako przyjaciolka taty i z tej pozycji miec z nim kontakt. Mimo braku "powołania rodzicielskiego" polubiłaś tego dzieciaka, wiec uważam, ze sie dogadacie :) ten fakt dobrze sobie radzi z nim sam, mysle, ze od ciebie bardziej oczekuje partnerki do siebie, czasami poprosi o cos, żebyś go odciazyla i tyle. Jesli to świetny facet, to nie odrzucaj go!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkapaulinaa
Mało który facet na jego miejscu, by sobie poradził. Boję się, że mały za bardzo się przywiąże do mojej osoby. Na razie mieszkamy razem. Czesto bywam u nich wieczorami. Była ostatnio taka sytuacja, że mały kładąc się spać poprosił mnie bym to odprowadziła, po czym przytulił się i zapytał, czy teraz będę jego nową mamą. Zamurowało mnie. Żal mi go, bo widzę jak brakuje mu matczynej czułości. Jest jeszcze malutkim dzieckiem... Z Tomkiem mi bardzo dobrze. On szuka kogoś, kto zajmie miejsce u jego boku, ale nie wiem, czy potrafię być tą osobą. Kocham go... Życie jest ciężkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno a ja ci radzę uciekać! Serio, ty chyba nie wiesz w jak trudny związek się pakujesz? Byłam z facetem po przejściach dwa lata, wyszłam tak poraniona ze do dziś mam awersję do rozwodników. Taki związek nie może się udac a wiesz czemu? Bo osoba bez zobowiązań poświęca zbyt wiele dla osoby z przejściami. Rezygnujesz ze slubu, zżyjesz całe zycie w grzechu i nie możesz przystąpić do komunii, facet przez 25 lat będzie płacił alimenty a potem pojawią mu się wnuki i nadal będzie placil, do tego zapomnij o odpoczynku w weekendy a wierz mi ze obce dziecko wkurza i męczy podwójnie, poza tym nigdy nie wiesz czy taki facet jest z toba bo cie kocha czy dlatego bo nie trafiła się inna naiwna a wierz mi ze oni nie mają powodzenia u kobiet, Ty masz mieszkanie, jesteś jeszcze młoda czemu bierzesz się za faceta z przejściami??? Nie stać cie na kogos lepszego?? A co do ludzi po rozwodzie to nie mam do nic nic ale wkurza mnie ze taki nie szuka sobie rozwódki z dzieckiem a szuka sobie wygody i opiekunki darmowej dla swojego dzieka i co ciekawe oni właśnie szukają kobiet po 30-tce bo wiedza ze tylko u takich jeszcze mają sznase.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poraniona to ty byłaś zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Na razie mieszkamy razem. Czesto bywam u nich wieczorami" no to jak to jest własciwie? :P Nie masz własnych dzieci, no to czemu nie miałabyś być matką dla tego chłopca? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkapaulinaa
Miało być, "na razie nie mieszkamy razem". Nie mam własnych dzieci, bo tak wyszło, a bycie matką dla obcego dziecka nie jest wcale proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boisz się że się nie sprawdzisz, czy nie chcesz tego dziecka? Bo to jest ogromna różnica. Wiążąc się z takim mężczyzną musisz brać opcję bycia nie tylko partnerką, ale tak jakby zastępczą matką. Dziecko jest jeszcze na tyle małe, że będzie szukało u Ciebie uczuć matczynych. Patrząc z dalszej perspektywy, jeżeli będziesz chciała być tylko partnerką a dziecko pozostawisz na drugim planie, to może to wpłynąć bardzo niekorzystnie na wasz związek. Brak u dziecka przywiązania emocjonalnego do Ciebie może spowodować, że w przyszłości będziesz ignorowana przez niego i będziecie na tym tle mieć różne problemy. Musisz się zastanowić czy bycie z tym mężczyzną daje Ci tyle szczęścia, byś mogła podjąć trudy wychowania dziecka razem z nim. Czy Twoje pragnienia, emocjonalność, uczucia pozwolą na akceptację tego dziciaczka jako równorzędnego członka w związku. Zastanów się czy wystarczy Ci sił na dalsze lata by ponosić odpowiedzialność za cudze dziecko, bo tego nie da się rozdzielić będąc w związku. Teraz jesteś zafascynowana tym jak ten mężczyzna radzi sobie w życiu, ale z czasem zaczniesz dostrzegać jego wady. Jesteś jeszcze młoda i możesz sobie ułożyć życie z kimś innym, ale patrząc z Twojego opisu ten mężczyzna jest bardzo wartościowy i macie duże szanse na stworzenie dobrego związku. Musisz się zastanowić jak bardzo swoje Ja możesz zamienić na My,bo w tym przypadku My oznacza nie parę a trio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie umiem zrozumieć dlaczego tacy faceci nie szukają sobie podobnych a wiec rozwódek z dziećmi? czemu zawracają dupę pannom? To sa zwykli egoiści do kwadratu, szukają naiwniary a w zamian nic nie dają. Autorko uciekaj mówię ci, to jest bardzo trudny związek. Masz dopiero 34 lata możesz spokojnie poznać kogoś bez zobowiązan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkapaulinaa
Właśnie myślę, że jeżeli w tym wieku jestem sama to raczej nikogo "fajnego", wolnego po trzydziestce raczej nie znajdę. Sama nie szukam faceta, który będzie się uczył życia, a raczej dojrzałego, męskiego. On właśnie taki jest. Czasem myślę, że może to właśnie szansa na szczęście, że może w takim układzie znajdę swoje miejsce, będę wiedziała czego chce. Do tej pory żyłam w pojedynkę, nie wiedząc w sumie jak chce żyć. Może to właśnie on może mieć każdą, a jest ze mną, akceptuję taką jaką jestem. Na tą chwilę w sumie chyba byłabym gotowa, by poświęcić się dla takiej miłości, dla takiego mężczyzny. On podkreślił ostatnio, że niczego ode mnie nie oczekuje, przeprosił za tą wieczorną sytuację z małym. Wiem, że nasz związek to takie "trio", waham się, a z drugiej strony chciałabym spróbować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ze co??? A co to mało facetów po 30 wolnych? Weź mnie dziewczyno nie rozbrajaj.Ale rób jak chcesz, ale zobaczysz za rok czy dwa ze dobrze ci tu radziliśmy. Tez byłam zakochana i nie widziałam w tym nic złego, prawda okazała się inna i już wiem jak wygląda taki związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkapaulinaa
No może w większych miastach jest masę takich facetów, ale nie w moim. Szukałam, szukałam i w końcu się poddałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie pchalabym sie w taki zwiazek,predzej czy pozniej ten dzieciak bedzie koscia niezgody,matka jego a i owszem bedzie sie pojawiac,jedyna szansa by sie zrownowazylo to jakbys ty z nim wspolnego dorobila dzieciaka,tak czy siak inaczej bedzie to powodem zobaczysz klotni i rozpadu zwiazku,przez tego dzieciaka bedziecie sie klocic ja to przerabialam i radze s*******ac gdzie pieprz rosnie lub wziacx pod uwage opcje zmajstrowania z nim swojego potomka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spalas z nim już? Ja bym spróbowała, zawsze można zrezygnować o odejść :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najbardziej żal tego dzieciaka który chce trochę czułości i zawsze będzie jej szukał u Ciebie jako kobiety ciężka sprawa jak na prawdę nie lubisz dzieci to zniknij z ich życia tak będzie lepiej a facet znajdzie się następny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brzmi jak wypracowanie na język polski... nie karmcie trola, historia zmyślona na bank.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 7.45 ciebie jako kobiete po przejsciach tez powinno sie unikac!?!?Czy człowiek po przejsciach jak twoj były,czy ty sama to z automatu powinnien byc pozbawiony szansy na udany związek? Do autorki,daj szanse temu zwiazkowi,i jesli tego nie czujesz to nie wychylaj sie przed małym,ale pamietaj nie tylko ty masz uczucia,tem mały ale i jego ojciec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkapaulinaa
Przyznam się Wam, że parę razy juz kapałam sie nago w wannie z tym chłopcem, jest to taka nasza tajemnica bo mój facet o niczym nie wie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To, że tobie się nie udało bo dostałaś kopa w dupę od rozwodnika haha nie znaczy ze wszyscy muszą tak mieć. Głosi teraz jedyne prawdy objawione. Ale wąski i tępy umysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkaapaulinaa
"Moja" ostatnia wypowiedź to jednak nie moja wypowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×