Wzmożone patrole policji nie tam gdzie trzeba a dżihadyści i inni się śmieją

W Warszawie od momentu zamachu zorganizowanego przez CIA i wywiad turecki, na poczet Państwa Islamskiego, jest więcej policji na ulicach, ale co z tego, skoro nie tam gdzie trzeba, albo nie tej porze. Dżihadyści nie pracują od 8.00 do 16.00 moi drodzy policjanci, chętniej poruszają się późnym wieczorem lub nawet w nocy, szczególnie nielegalni lub na fałszywych papierach. W dzień też ich pełno, ale w Centrum, gdzie mogą rozmyć się w tłumie. Cóż jednak zrobić, skoro polskie (?) służby specjalne zajmują się przemytem, wysyłaniem najemników na Ukrainę, inwigilacją Polaków, a Straż Graniczna to niemoty, policja to bezwolne durnie, które łapią przechodzących na czerwonym świetle pieszych, a brodatego Araba z pasem szahida traktują jak turystę.