Myślę że będę zawsze sam

Samotny i nieszczęśliwy

no coś ty. na pewno nie.

Czemu?

Bo mam problem z nawiązywaniem relacji międzyludzkich. Raz byłem zakochany, także podobałem się tej dziewczynie. 1,5 roku robiłem takie podchody, ona tez wykazywala zainteresowanie, ale z tego nic nie wyszło, bo byłem niezdecydowany. Po prostu bałem się ze jak gdzieś wyjdziemy nie będę z nią umiał rozmawiać odczuwalem paniczny lek przed tym. Muszę o niej zapomnieć i może byłoby łatwiej gdybym był normalny a wydaje mi się ze nie jestem mózg mi się wyłącza przy ludziach i nie potrafię sam zagadać, tylko jak ktoś coś do mnie mówi to się odezwę.

Bałeś się i nie spróbowałeś?

Tak bałem się, ale ona to już zamknięty rozdział. Ja ogólnie jestem jakiś aspołeczny choć wyglądam normalnie nawet powyżej przeciętnej bym powiedział tylko co z tego? Jestem dzikusem i to nawet nie że się boje tylko nie wiem po co i na co, i o czym mam z kimś gadać.

Oddychaj głęboko, spokojnie i w jednakowym rytmie, to uspokaja układ nerwowy i odblokuje Ci się mózg. Przyczyną jest stres.

Rozmawia się o pierdołach, zainteresowaniach, czy pogodzie...Czym tu się stresować. To tylko rozmowa, jak nie wyjdzie to co z tego, głowy Ci nikt nie urwie.

Rozmawia się ale mi się blokuje coś i nie potrafię nic powiedzieć. Nie wiem czemu. Jakiś głupi nie jestem bo widzę jak głupi ode mnie ze sobą gadają, a ja zazwyczaj wtedy myślę 'ale p******i głupoty' a sam nie potrafię nic powiedzieć.

Co Ty za bajeczki wypisujesz, blokady- kraby, z ludźmi nie rozmawiasz.

Nie rozmawiam bo nie mam z kim. Jak pracowałem to rozmawiałem ale to też wyglądało tak że musieli mnie zagadać. Sam się nigdy nie odzywam.

A Ty zdajesz sobie sprawę , że inni mogą Cię oceniać jako zarozumialca i wyniosłą osobę.

Ja myślę że myślą o mnie nie tyle jak o zarozumialcu ale debilu co nie umie się z nikim porozumieć.

Debil? Nie.

Debil bo normalne to nie jest jak tak obserwuje innych.