Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Komunia Chrzesniaka. Brak kontaktu z rodzicami...

Polecane posty

Gość gość

Bratanek mojego bylego idzie do komuni w tym roku. Wybrali mnie na chrzestna gdy jeszcze bylismy razem ale stalo sie jak sie stalo i od 5 lat nie jestesmy razem. Z jego rodzina kontakt tez sie urwal. Przez pierwsze dwa lata wysylalam jeszcze malemu prezenty tzn podawalam je przez moja corke ktora jezdzila do taty i do rodziny zaprzestalam jednak bo ani razu nie udlyszalam dziekuje. Ani telefonu ani smsa a przeciez rodzice mogli kazac chlopcu zadzwonic i podziekowac. Gdy moja corka szla do komuni to prezentu od nich tez nie dostala tzn dali prezent ale nie jej tylko jej ojcu a ona tylko pamiatke do rak dostala. Teraz pojawilo sie zaproszenie na komunie i nie wiem co robic jechac czy nie. Z ta rodzina w ogole nie rozmawiam moja corka tez tam jezdzi raz na dwa miesiace bo tata ma nowa rodzine i corcie olal a z drugiej strony to tylko dziecko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym pojechała do kościola na pewno. A czy pójdziesz na obiad to trudno ocenić, jak będziesz się tam dobrze czuła i miała chociaż jedna osobe z którą będziesz mogła normalnie pogadać to idź :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego bierze się osoby z rodziny na chrzestnych.. a ty musisz zdecydowac czy chcesz miec kontakt z tym dzieciakiem czy definitywnie go zrywasz( nie jadąc na komunie).. chyba troche przesadzasz wymagajac zeby kilkuletnie dziecko dzwonilo do ciebie z podziekowaniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, co to interpunkcja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś nie ma reguły, są sytuacje gdy bierze się kogoś z rodziny i się z nim nie utrzymuje kontaktów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro gowniak nie podziekowal ci za zaden prezent ja bym mu nic z drogich prezentow nie dala. Widac ze szczyl nie wychowany. Co najwyzej pojechalabym do kosciola i dala pamiatke komunii albo biblie. To wystarczy, to swieto chrzescijanskie a nie rewia prezentow. Na obiad bym nie poszla ale oczywiscie zrobisz jak zechcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie a jak chcieli miec kontakt z chrzestna dziecka to mogli cie od czasu do czasu zaprosic. Obiad chyba w ogole odpada bo jak kontakty z rodzina nie masz to bedziesz tam jak cep. Idz do kosciola cos mu daj i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×