Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie mam siły na syna:((

Polecane posty

Gość gość

Chciałaby sie podzielić swoim problemem,Mój syn ma 29 lat i jest kompletnie niezaradny życiowo.Nie skończył jeszcze nawet szkoły, choć został do niej przymuszony nie podjął stałej pracy.Pracuje tylko dorywczo od czasu do czasu.Każde podjęcie pracy kończy się porażką.Pracuje 2,3 mieś i rezygnuje bo albo za ciężko albo daleko dojeżdżać trzeba albo atmosfera nie taka, albo mało płacą, zawsze jest jakiś powód...Teoretycznie mogłam mu załatwić pracę,ale bałam się że popracuje chwile i zrezygnuje. Tak też się stało i zarzuca mi teraz, że nie mam się mieszać i go zmuszać, a poza tym rozwaliłam mu życie, bo nie ma rodzeństwa, bo brał narkotyki, bo ojca już nie ma, a i tak się nim nie interesował. W mojej pracy szło mu dobrze, a powody jak zwykle te same - bo mało, bo trzeba chodzić w weekendy.Teraz muszę się za niego wstydzić...Motywujemy i ciągniemy go ciągle za uszy (ja i jego dziewczyna, która robiła to bardzo długi czas i nie wytrzymała, choć wcześniej we wszystkim mu pomagała)ale to nic nie daje.Po prostu nie wiem co mam robić bo on nie wykazuje żadnej inicjatywy,do wszystkiego go trzeba zmuszać.Moge prosić o jakieś rady?Zrobiłam terapie wstrząsową przestałam go utrzymywać przez jakiś czas.Nawet to niewiele zmieniło.Niby zaczął szukać stałej pracy,ale skończyło się tak jak zwykle.On od razu się zniechęca,albo wsztko go szybko nudzi.Zero jakiejkolwiek systematyczności, a gdzie odpowiedzialność, jak dodatkowo narobił sobie u mnie długów? Kiedy odda te pieniądze? Jest dzień przed świętami, a ja nie mam na nic siły, zero radości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Życie jest niesprawiedliwe. Również nie mam ojca, rodzeństwa, kolegów, o dziewczynie nie wspominając. Motywacji do pracy żadnej, zarobki za małe by się wyprowadzić, utrzymać jak się jest samotnym. I nigdy nie brałem narkotyków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×