Dlaczego faceci zawsze wybiorą bogatszą kobietę?

Jeśli mają do wyboru 2 takie same z charakteru/wyglądu, w ich typie..Dlaczego te bogatsze powazaja? Przecież to facet jest pd zarabiania.

Zawsze :o

Mamy XXI wiek i kobieta płaci za wszystko po połowie nawet na randkach! Równouprawnienie!

Ożeniłem się z bogatą jedynaczką.Z premedytacją. Ona ładna, bardzo zgrabna , ale żadne wielkie cudo. Za to majątek po rodzicach ogromny. Najważniejsze , że mnie traktuje jak boga , jest po uszy zakochana i zauroczona , mam ją na każde skinienie. Zaspokaja mój temperament , bez mrugnięcia wykonuje wszystkie moje zachcianki . Poza tym używamy życia , jeździmy po świecie , zwiedzamy i bawimy się. Jej ojciec wdraża mnie częściowo w rozliczne interesy i przyszłość przede mną jak z bajki. Po co oglądać się za innymi , jak można mieć bogatą i z******te perspektywy ?

G...o prawda. To bogate kobiety wybierają sobie facetów. Ty powyżeń, jak się twoją dziewczyną dowie, że d ybasz na jej majątek to szybko Cię pogoni.

Przeciez ten z 7/49 tylko tak sobie marzy.Bogata nie będzie brala sobie dziada .:D .

gość dziś Po pierwsze, skoro jest taka bogata, to wątpię, ze jej ojciec jest taki głupi i nie zabezpieczył jej intercyzą. Po drugie skoro ona tak koło Ciebie biega, a Ty leżysz i pachniesz, to uważaj, bo któregoś dnia trafi na takiego, który ją pokocha za to jakim jest człowiekiem, a nie za to ile ma na koncie. I to ON będzie za nią biegał, a wtedy ona odczuje różnicę.

haha a wy jestescie tacy głupi ze macie pewnosc ze kazda biedna kobieta poleciałaby na bogatego?

gosc 7:49,mógłbys zostać bajkopisarzem,bogata i spełnia kazdą twoją zachciankę hahaha gołodupca czyhającego na jej kasę,ja nawet będąc biedną nie płaszczyłabym sie przed zadnym facetem,nawet przystojnym miliarderem

Żadna kobieta nie zwiąże się z biedniejszym od siebie mężczyzną

gość dziś - Co za bzdury gadasz.

9,52'dobrze gada .Chyba,ze brzydka,gruba,pryszczatą,glupia.Związać sie z bi do ki em to kompromitacja i śmiech otoczenia.:D jak jeszcze do tego bez wyksztalcenia to :D na całego.

To nie do końca tak jak powyżej napisane. Ja byłam sama u rodziców, gospodarstwo duże , oni schorowani. Mogłam wybierać w adoratorach, w końcu 80 ha na wsi i ja nie taka ostatnia , to był łakomy kąsek. Z okolicznych wiosek wszyscy chłopacy chcieli mnie na zabawy zapraszać i wpraszali się w konkury do rodziców.Ale to ja wybrałam . Ładny , postawny , silny , w moim wieku a nie jakiś starszy jak mi raili.Wzięliśmy ślub mając po 21 lat.Też wszyscy mu wygadywali, że poleciał na hektary.Bo jego rodzice mieli tylko 5 ha , słaba ziemia i jeszcze 2 rodzeństwa u brata.Ale mój po 2 latach przejął od rodziców moich gospodarkę i już 9 lat jesteśmy po ślubie, mamy syna i córkę.Dokupiliśmy jeszcze 15 ha , mąż usprawnił wszystko, ma głowę do rolnictwa . Nie zawsze jest tak , że ten biedniejszy to tylko kasa mu w głowie i nic nie robienie.W moim wypadku kochamy się i rozwijamy jako rodzina i rodzinny interes. Dobrze mi z tym " biedniejszym". On teraz najbogatszy we wsi i bogaty w pomysły w życiu i w łóżku.

Więc poleciałaś na jego ciało a on na ziemie twoich rodziców. Ale takie coś to rzadkość no ale wy ze wsi. U miastowej chłopak nie miał by szans. Miastowe zrobią wszystko dla kasy nawet będą kłamać, że kochają.