Co robia teraz wasze 9 10latki i w ogóle jak spedzaja czas

Bo my już nie mamy siły do naszego 3-klasisty. Ciągle by grał na kompie albo oglądał TV. Ewentualnie bawi się w jakieś wojny, strzelanki, BARDZO GŁOŚNO, gdy mu zwracamy uwagę, się stawia i mówi, że albo będzie tak się bawił, albo idzie grać. Na kompie ma ograniczony czas, po 2 godziny sob. /niedz., półtorej w tygodniu. Dzisiaj został w domu ze mną i córką, mąż zabrał drugą córką i pojechał do teściów, my zostaliśmy, bo syn pokasłuje, córka coś mówiła, że źle się czuje :-O . Po ich wyjeździe zagrałam z córką w grę planszową (syn nie wykazał zaint., oglądał tv), potem wyciągnęłam ich na spacer, po spacerze obiad, córka coś tam sama ustawia w planszówce, a syn znowu do tv. Poszłam, powiedziałam, by wyłączył, to on na to, że się będzie głośno bawił. I tak robi, tyle że widzę, że to złośliwe. Specjalnie na cały regulator "strzela". Mam już dość. Jak spędzają czas wasi chłopcy w podobnym wieku????

moja córka 9 latka też czasem gra na tablecie ale niedużo, w większości bawi sie z półtora roku młodszym bratem, godzinami układają sobie jakieś zwierzątka gumowe, czasem figurki angry bird, robią dla nich domki, szkołę, budują potem całe miasto. Lubią grać w szachy, warcaby, ale tu czesto wołają tatę. Bardzo dużo tez rysują, zszywają kartki i robią jakieś swoje książki, opowiadania. Robią czasem namiot pod stołem i tam siedzą. Córka dużo czyta. Bardziej niż gry lubią telewizję, bajki, harry poter, gwiezdne wojny.

moj ma 8 lat. całymi dniami mógłby budować z klocków lego, ma ich mnóstwo. buduje wielopoziomowe budowle, ma pojazdy- także na napęd ze stacji benzynowej :) są dni takie, że O gladalby telewizję, ale to jak jest podziebiony. jak się robi ciepło to całe dnie na podwórku spędza. W domu lubi jeszcze układać puzzle i malować :) w tygodniu spędza czas po szkole z kolegami bawiąc się samochodami lub na placu zabaw.

Jakby mi smarkacz w tym wieku ( zresztą w jakimkolwiek) staiwal takie warunki i szantaże jak w stosunku do ciebie co czytamw opisie to szybciutko pozegnalby się i z kompem i z TV na dluuuugie tygodnie. W jednej sekundzie minaby mu zrzedła , bo nawet nie zdążyłby dokonczyc swoich """muundrosci" czyli stawiania mi warunków jakby wszystko leciało z przed jego oczu na dluuugi czas wsttrzymania

a nawiązując do pytania to moja nie usiedzi na tylku. Najlepiej zamieszkałaby dozywotniu na podworku, ona nie lubi w domu się kisic. Jest to bardzo zywiolowe energiczne dziecko, nie usiedzi ci w miejscu nawet 3 minut. Żadne ją kompy, tv nie interesują

tasmańskie nie słuchaj, ona nie ma własnego dziecka, wychowuje pasierbicę i stosuje tzw zimny chów.... zresztą kompletnie jej to nie wychodzi bo sama ma z nią problemu ale radzi innym....

ja też jestem mamą 10latka i też nie jest lekko zupełnie inaczej (czytaj lżej ;) ) wychowuje się córkę.... syn też gdyby tylko mógł to grałby w xboksa, nie wiem kiedy i jak to się stało że jest posiadaczem xboksa, telefonu,tableta,drona itp - wszystko podostawał zaraz komunia i dostanie laptopa od teściów - już mu obiecali na szczęście syn jest też bardzo towarzyski i jeżeli cięzko Ci autorko z jednym 10latkiem to co ja mam powiedzieć na bandę 10latków :-o ze względu na to że mój syn ma większość nowinek technologicznych i duży pokój to koledzy lubią u niego siedzieć, a mi uszy więdną od wrzasków i bieganiny... na szczęście na podwórku też się bawią

Jestem mamą dziewięcioletnich bliźniaków - dziewczynki Ady i chłopca Adama. Moje dzieci to odwrotność Twojego syna. Adam jest bardzo spokojny, opanowany. Właśnie nie za bardzo lubi oglądać TV, zawsze mówi, że tam nic ciekawego nie ma. Nie lubi sportu, nie ogląda z mężem meczów. Cieszy mnie to, też nie jestem fanką sportów (każdych!). Z kolei córka, Ada bardzo lubi tworzyć filmiki na kanał w serwisie YouTube, więc przeciętnie te trzy godziny dziennie robi jeden filmik w aplikacji na tablecie. Kocha muzykę, pisze piękną poezję. Cieszę się, że mam takie dzieci. Mam jeszcze dwoje młodszych dzieci - córkę Adelę (6 lat) i synka Artura (2 lata). Nie wiem, czemu dzisiejsze dzieci tworzą w pewnym sensie taki... domowy trójkąt bermudzki, typu: TV, komputer, siusiu. Moja Ada wychodzi często na łąkę za domem i idzie ok. 3 km do przydrożnej altanki, gdzie zasiada i pisze swoją poezję. Bardzo lubi przesiadywać tam do późnego wieczora. Kocham swoje dzieciaczki ;**

Mój 10 latek podobnie, najchętniej grałby na playstation lub komputerze, ale nie zgadzamy się na to. Na playu może pograć tylko w weekendy i to w ograniczonym czasie (podobnie z komputerem) i najpierw musi wykonać wszystkie obowiązki, lekcje itp. Czasami zostaje mu tak mało czasu na to, ze nawet czasem jest mi go żal, że wszyscy mają dostęp do nowinek technologicznych itp. a on jest tak stopowany, ale z drugiej strony uważam, ze to takie "ogłupiacze" i chcę mu pokazać alternatywny sposób spędzania wolnego czasu - ale czy to zaowocuje - pewnie czas pokaże. Uwielbia się bawić na podwórku podobnie jak Twój syn tzn. ciągle z kimś walczy, macha kijami itp. coś strzela pod nosem itd. Nie lubię tych zabaw, ale co zrobić.

Jestem mamą dziewięcioletnich bliźniaków - dziewczynki Ady i chłopca Adama. Moje dzieci to odwrotność Twojego syna. Adam jest bardzo spokojny, opanowany. Właśnie nie za bardzo lubi oglądać TV, zawsze mówi, że tam nic ciekawego nie ma. Nie lubi sportu, nie ogląda z mężem meczów x ale co w taki razie lubi Adam???? co robi? tego nie lubi, tamtego nie lubi... to co? puzzle układa?