Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ostatnio zaproponowałam facetowi wyjście dwa razy i

Polecane posty

Gość gość

Haha, 3 razu nie będzie, 2 razy mi odmówił :) tylko że ja go zapytałąm rano i potem pod wieczór.. (chciałam na okienku gdzieś wyskoczyć, a potem znowu pytałam po zajęciach) ale był miły, i bardzo mnie przepraszał, mówiąc że naprawdę ma zwariowany dzień i kiedy indziej gdzieś wyskoczymy. Nie pytajcie, co mi odwaliło - domyślcie się sami, jaki ogłupiający środek tak mógł zadziałać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale w sumie nic się takiego nie stało, tylko szkoda, że tak 2 razy w ciągu dnia proponowałam, bo wyszłam na trochę namolną. Ale reagowałam na szczęście normalnie, rozumiem że jesteś zabieganym człowiekiem (bo naprawdę jest, robi masę rzeczy, tylko się boję, że w gruncie rzeczy mógł tego specjalnie użyć jako wykrętki i mi teraz głupio)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerost tresci nad forma
przesadzasz może faktycznie był zajęty problem byłby gdyby tobie odmówił a później się okazało że jednak miał czas dla kogoś innego. każdy może nie mieć czasu albo ochoty gdzieś wyjśc w danym dniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On ma cie w doopie. Zrozum to w koncu I przestan byc natretna idiotka I zacznij sie szanowac....miej swoj babski honor.....o ile wiesz w ogole co to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież wiem, jego reakcja nie wskazywała w sumie na to, by się wykręcal, tylko mi trochę głupio, że tak pojechałam 2x w ciągu dnia :) ale zobaczymy, czy on coś zaproponuje przy następnej okazji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:07 a na jakiej podstawie tak twierdzisz? weszłaś do jego głowy, że znasz jego myśli? ja mu nigdy wyjść tak wprost nie proponowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalnie bym 2 raz nie zaproponowała, ale pewna substancja psychoaktywna mi odbiła do glówki :D. Nie będę sobie ciosać kołków na głowie, jak ktoś mnie lubi to się nie zrazi takim czymś, a dotąd nic nie wskazywało żeby mnie nie lubił. A jak się zrazi to trudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie przejmuj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Choc sama jestem kobieta to nigdy nie zrozumie tych idiotek, ktore zawsze znajda jakies wytlumaczenia dla faceta.....chocby je zdradzal na ich oczach. Jednak baby to idiotki.....zawsze tak uwazalam I nadal uwazam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale o czym ty do cholery mówisz? Jakie wytłumaczenie? ktoś powiedział, że nie ma czasu, a ja mam sobie żyły podcinać, bo odważyłam się coś mu zaproponować, a on śmiał odmówić, a jesli odmówił, to oznacza automatycznie że mnie nie chce, a ja jestem żałosną kobietą bez honoru? nie to nie, w najgorszym przypadku jak sam nie wyjdzie z inicjatywą następnym razem/ oleje mnie mimo że mnie wcześniej lubił to nie umrę. Nie warto :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby mnie facet zdradzał, to pokazałabym mu drzwi, a nie rzucała się na dziewczynę, z którą by mnie zdradzał, jak to wiele kobit robi :P typu 'misiaczek niewinny, to ta suka go uwiodła'. Dla mnie akurat zdrada to jest out zupełny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie przejmuj się stało to się stało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w Polsce zagadujaca kobieta ma przewalone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kosza dostałaś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może dostałam, może nie :D kto to może wiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widze ze sie nie przejmujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to jest w życiu, czasem wychodzi, czasem nie, a jak ktoś ma nas nie akceptować, to i tak go do siebie nie przekonamy. Chociaż nie sądzę, żeby on jakoś negatywnie na to zareagował i coś się odmieniło, jest normalnym facetem, lubił mnie, wiec myślę, że będzie luzik. A jak nie, to trudno, trochę by to o nim świadczyło, ale też ma pełne prawo do własnych odczuć przecież

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie uspokojcie sie, laska zadnej zbrodni nie popelnila, a wy piszecie co najmniej jakby faceta pocalowala i probowala z nim seks uprawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przynajmniej wie, że jakby chciał się spotkać, to Ty jesteś chętna. Teraz jego kolej na krok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna Anna a
ach, jak ja bym chciała mieć tyle odwagi... wg mnie nie wyszlas na desperatke, a gdybyśmy wszyscy byli szczerzy i bezpośredni, to jakie wszystko byłoby proste :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie tak, ma zielone światło, wykorzysta to - to super, nie - to nie, ja do niego stosunku nie zmienię przecież :) Kochana, ta odwaga to była po pewnych środkach, w każdym razie nie do końca je bym jednak polecała, bo w tym dniu popełniłam jeszcze więcej dziwnych rzeczy :D ale szczerze, jakbym się tak spięła 'na czysto', to też na pewno bym potrafiła to zrobić, tylko zatrzymywałyby mnie mysli 'kobiecie nie wypada' i je musiałabym wyeliminować. Tutaj nie zatrzymywało mnie nic :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna Anna a
a co do desperatek to przypomniała mi się taka historia Do mojego kolegi podchodzi w pubie taka małolata, swoją drogą bardzo ładna i mówi: - Czuję się taka samotna... A on: - A co mnie to k******** obchodzi! I sobie poszedł :D A na drugo dzień mowi do mnie: "Cholera, chyba mi piwo zaszkodzilo- przecież moglem ją puknąć"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam znajomą, która sypiała z pewnym mężczyzną, ale jak on się długo nie odzywał, a ona tęskniła, to nigdy nawet smsa do niego nie napisała, bo kobiecie nie wypada. :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O dżizas. Empatia level zero... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ten facet też chamsko robił, że się nie odzywał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
-mógłby do mnie przyjść... Nie było go 3 miesiące. -to go zaproś. -ja?! Nigdy! Czyż to nie brzmi jak jakiś dowcip? :D A to życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jak facet nie przychodzi na seks 3 miesiące, to kurczę, coś tu jest nie tak... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jakby na to nie patrzeć, nie byli w związku. Koleś jak się upił, to do niej przyjeżdżał (czy chciała, czy nie. Nie było jej w domu? To tak długo wydzwaniał i kazał kolegom wydzwaniać, że wacała, by mógł przyjechać). Najpierw na film (taki zwykły, bez podtekstów), potem był film z bonusem, a potem tylko bonus. Bez związku, ona wielce zakochana ale jej i tak nie wypadało pierwszej napisać, bo przecież jest kobietą i nie będzie się narzucać. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli była laską na telefon. Sorry, ale nawet w takim f****ng friend, jakby ktoś do mnie wydzwaniał tak długo, żebym przyjechała, to walnęłabym go w ryj, bo jeszcze się nie bawię w dziwkę na telefon, która ma obowiązkowego klienta :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×