Cholera jak mam o nim zapomniec jak go ciagle widze

Powiem w skrocie i proszs o rady bo juz nie mam sil. Mam meza, zakochalam sie w znajomym ale jako ze wiedzialam ze nic z tego bo od meza nie odejde to zdecydowalam ze zapomne. Mija 3 rok tego bzdurnego uczucia, jestem w ciazy z mezem, jestem z nim szczealiwa i go kocham ale on- ten znajomy czasem przychodzi i burzy pokoj ducha:-( przychodzi srednio raz w miesiacu, czasem widze go na miescie. Staram sie zachowywac neutralnie albo nie wychodze z pokoju jak on jest w odwoedzinach u mojego meza. Co ja mam zrobic, jak zapomniec:-(

Up

Troche lipna sytuacja. A moze samo przejdzie? Albo ci hormony wariuja? A musi on wogole przychodzic do was?

Poproś męża, żeby kolega nie przychodził.

Tu autorka. To nie takie proste oni przyjaznia sie od dziecinstwa. Ich stosunki mocno sie ochlodzily po tym jak wszyscy znajomi lacznie z moim mezem podejrzewali ze mamy cos do siebie. Teraz ze tak powiem odbudowuja swoja relacje. Wiem ze mojemu mezowi na tym zalezy.

To widzę, że to bardziej problem męża niż Twój. Swoją drogą dziwna sytuacja. Mąż powiniwn go pogonić, a nie coś tam odbudowywać.