zabawił sie ? czy jak mam to rozumiec ?

Niewiem od czego zacząć.Opowiem cala historie. Ja w zwiazku on w zwiazku .Pewnego dnia sie spotkaliśmy..Gdy on był w pracy.Pisal codziennie .Flirtowaliśmy.Mieszał mi w głowie mimo ze ma żone.Pewnego dnia gdy on nie byl w pracy spotkaliśmy się. Pocałował mnie i trzymaliśmy się za ręce. Zakochałam się.Powiedziałam mu o tym.Byłam gotowa oddejść od chłopaka.Teraz on wyjerzdza za granice.Odchodzi z pracy. Nie mamy kontaktu. Dlaczego tak postąpił ? Czy sam mógł sie zakochać ?

mialas chlopaka, wdalas sie w romans, zdradzilas, chcialas odejsc... wina kochanka? xD

a co sie spodziewalas. zadajac sie z zonatym facetem jak z dradzil zone to czego jest wart.

Właściwie to o co chodzi? W czym problem? Uważasz, że jak czegoś chcesz, to znaczy, że masz do tego święte prawo? :)

Powinnam walczyc o niego ? Jeśli czuje ze to prawdziwa miłość ta jedyna ? I d***** nie jestem bo do nikogo tego nie czułam co do niego

Do gościa z 21:33 po czym to stwierdzasz ?

zejdz na ziemie spodobal ci sie i tyle, poderwal cie uwiodl, zakochalas sie... prawdziwa milosc hehehe :D

skoro cie bajerowal i zostawil to sie zabawil toba. pewno wiedzial co zrobic zeby cie poderwac i poprostu w to wpadlas. chcial zobaczyc czy uda mu sie zdobyc laske i sie udalo. i nie wyzywajcie jej od latwej i od k***y bo to nic nie da. napewno jest zraniona i chciala pomocy a wy ja tylko dołujecie jeszcze bardziej. pogadaj ze swoim chlopakiem szczerze i wytlumacz co sie stalo i powiedz ze do niczego nie doszlo. niech zrozumie ze zostalas oszukana, jak kocha powinien pomoc. a jak chcesz sie na nim odegrac napisz do jegp zony co zrobil i zobaczymy co powie. musi bardzo kochac swoja zone ze szuka pocieszenia u innych

Dziekuje ci za ten post i tak juz poszlam na dno.pije wieczorami i najchetniej bym odebrała sobie zycie. Powinnam isc do psychologa bo juz nie potrafie :( do zony nie pojde mam serce i nie bede suka.nie bede grac jego kartami.

Czarneskrzydła dziekuje ci ze jesteś wyrozumiała osoba

w sumie masz racje. a co z twoim chlopakiem?

Zrozumiałam ze go nie kocham i odchodzę od niego. Dzieki tamtemu wiem ze kocham tamtego a nie jeszcze mojego obecnego

ojej dziekuje :3 znajac facetow albo dal juz se spokoj albo odezwie sie za pare dni z tekstem ,,sorki bylem zajety". znam ta bajeczke. ale jak tak cie zranil to badz silna, sprobuj o nim zapomniec i znajdz super faceta ktory bedzie cie kochal. zycze szczescia i powodzenia. dasz rade i nie zalamuj sie :D

Dobrze ze mieszkamy w innych miastach bynajmniej na niego nie trafie

o to dobrze. jakby kiedys sie odezwal to zignoruj go i nie daj po sobie poznac ze ci snutno. badz silna i napewno bedzie dobrze

Gdyby moj o tym wiedzial to by go zabił .Szukał by go na fb.Niezrozumiał by . A gdyby go znalazł to byłby wstanie jechać do innego miasta za nim

Rozwaliłam sobie zwiazek.

to lepiej niech nic nie wie. moj zrobilby chyba to samo haha

zawiadom zone tego psychopaty :D

to nie twoja wina ze tak umial cie zbajerowac. chociaz moglas wczesniej zakonczyc ta znajomosc. ale nie przejmuj sie jak nie ten to inny. moze z czasem znowu zakochasz sie w tym swoim. moze nie zostawiaj go jeszcze i pogadaj z nim na spokojnie zeby sie zaraz nie unosil itp. niech ci pomoze

Nie zakochujcie sie w policjantach . A faceci po 30 szukaja wrazen do takich wnioskow doszłam .O mały włos 2 lata zwiazku by poszło się jebać...miałam ochote utopić się w morzu tak miałam dośćprzerzyłam najgorsze dno załamania...i to wszystko ze uwierzyłam w każde jego słowo !

co teraz z tym swoim chlopakiem zrobisz?

Podobna Sytuacja. żonaty mnie bajerował, namącił w głowie, olalam faceta... Wiedząc że szanse słabe. A jego żona daleko mieszka, więc nie ma jej na codzień. Tyle co kontakt przez telefon. A ja z nim się widzę często. Chociaż na nic mu nie pozwalam więcej niż przytulić, pocałować. Trochę kiepska sytuacja.

I też nigdy do nikogo niczego takiego nie czułam. a nawet gorzej, bo jak żyje to nie czułam że chcę z kimś być, chociaż zawsze ktoś tam się koło du/py kręcił to zawsze miałam bardzo duży dystans, zero emocji. A odkąd poznałam Jego, to pierwszy raz poczułam jak to jest chcieć kogoś tak bardzo. I fizycznie żaden mężczyzna nigdy mnie tak bardzo nie pociągał jak on.wszystko mi w nim pasuje,nawet to co mogłoby być wadą jest idealne. I już tyle miesięcy to trwa...

Powiem mojemu o innym bede grać fer play ... choc sama czuje sie winna bo w kacu dopuscilam do zdrady - przytulanie i pocałunek to zdrada .Fakt sexu nie uprawialiśmy...na szczęście.Moze on zrozumiał ze robi zle i uciekl od tego bo wie ze go kocham?

Różnie w życiu się układa. Czasem już będąc w związku poznaje się swoją wielką miłość. I klasa człowieka jest w tym, że albo najpierw zabiera zabawki z jednego podwórka i dopiero idzie na inne, albo odcina się by pielęgnować swój związek, małżeństwo, bo już coś komuś deklarował i traktuje to poważnie.

Kobietom często trudno zrozumieć że faceci mają inne podejście. Generalnie z zasady dla faceta seks to tylko seks i może puknąć każdą i nic nie będzie to dla niego znaczyło. A pocałunek czy chodzenie za rękę to całe lata świetlne od zdrady są. Faceci często nie rozumieją jak swoimi zachowaniami mieszają w głowach kobietom. Dla nich to tylko fajna zabawa, ten moment, przyjemność. A kobieta ma często w głowie już przyszłość. Faceci częściej żyją chwilą w kwestii relacji damsko-męskich.

To racja.gdybym mogla cofnąć czas zrobilabym to. Ostatnio napisał smsa ze mam do niego nie pisać...wiecie jak sie poczułam ? Jak pusta suka wybajerowana przez gościa ktory ma zone

To pierwszy dzień dzięki wam nie płacze przez niego

Czasem to tylko chwilowy impuls. Taka mała podnieta. A później człowiek staje się kłopotem.