Jak patrzę na dzisiejszych mężczyzn to słabo mi sie robi

Dlatego nigdy nie wyjdę za mąż i cieszę się z tego, naprawdę - nie udaje. Czuję szczęście na myśl o wolności. Tylko rodzina i znajomi się dopytuja,niecierpliwia, niektórzy zrywają kontakt - życie ;) Jest tutaj jakas dziewczyna podobna do mnie. ?

Masz rację na temat facetów. Ale kondycja kobiet jest chyba jeszcze gorsza. Też się nie ożenię.

E tam, tyle malzenstw dookola, ze jakso ludzie sie dobieraja. Ciekawe ile wy lat macie.

Jak patrzę na mężczyzn i od 20 lat obserwuje to stwierdzam, że fajknie jest być takim samotnym, niegrzecznym rozbrykanym stworzeniem jakim jestem i miec to wszystko gdzieś ;)

40, a co to ma do rzeczy? ;) Nie wiem co czego mialby mis ie przydac niby mąz, naawet oprawki do okularów sama sobie naprawiam ;)

Na wyjazdy, do seksu, na spacery w swieta i weekendy, do kina, na wesela i imprezy, do wspolnego pizica herbaty, na zakupy??

nie lubie wyjazdów, spacery lubie w samotności, swieta to tylko jeden dzien wolnego, do kina nie chodze, na imprezy tez niekoniecznie, herbaty nie pije, zakupy robie sama, tylko by mi zawadzał, a zblizenia? tez to mam gdzies.

mi sie nikt nigdy nie podoba z twarzy, wiec co tu gadac o zblizeniach, z kims kto jest odpychajacy? tfu a nawet jak mi ie spodoba to mnie irytuje, ze wytrzymac sie nie da, wiec nie dziekuje

gość dziś to zazdroszcze :( mnie czasami nachodzi tesknota za kims takim tylko dla mnie. Ale jak patrze na mezow czy chlopakow kolezanek albo ogolnie na mezczyzn , to mialabym ochote pogadac z 5 na 100. A jak juz pogadam, to sie okazuje, ze tylko 2 na 100 sie do czegos nadaje.

nie moge na nich patrzec, sa plytcy, obrzydliwi, maja brzydkie twarze, ciala, ohyda, a do tego siano w głowie, zadnych pasji, nic do powiedzenia, masakra. nie chce mi sie nawet patrzec, a tym bardziej rozmawiać spodobal mi sie jeden facet, mysle, ze jest inny niż pozostali, ale moge sie mylic, bo nie znam go zbyt dobrze. wydaje sie cool, utalentowany i w ogole, bardzo delikatny, ale taki cwaniak, patrzy tylko jakby mi dogodzić i nie ukrywam , imponuje mi wszystkim co potrafi, a także szacunkiem do kobiet, ale to moze byc tylko pozór, nie wiem na ile to jest prawda, a na ile moje wyobrazenie ale tak takiego mogłabym pokochać.

moze nie chodzilibysmyna spacery, zakupy i inen głupoty, ale przy nim milo spedza sie czas, zrenice mi sie rozsazerzaja i sa jak monety, uspokajam sie, czuje blogość jak tylko czuje jego towarzystwo schodzi ze mnei cale powietrze, nabuzowanie, a jak lapie mnie za reke to czuje sie tak dobrze, że chcialabym zatrzmac czas dokladnie w tym momencie. Na zawsze.

No to zostańcie samotne i przestańcie marudzić, idzie moda na samotność. Mnie też daleko do ideału, a jakoś moja dziewczyna jest ze mną szczęśliwa, przynajmniej tak twierdzi.

a ja nie marudze, mam to gleboko w nosie. stwierdzam fakty, ze 3/4 to są ludzie, ktorzy nadaja sie do tego by zwiazac sie z takimi jak oni sami, a potem wiesc swoje szare monotonne zycie i nazywac to ze to milosc, czy jak tam sobie chca. reszta to sa ludzie, co to im nie wyszlo i tez powinii znalezc takich, a ja jako samotna i tez rozgladam sie za samtonym dziwolągiem. proste.

Kolejna przeciętna królewna z drewna bredzi i myśli, że jest taaaaaka wyjątkowa. Śmieszne jesteście i tyle.

Dlatego nigdy nie wyjdę za mąż i cieszę się z tego, naprawdę - nie udaje. Czuję szczęście na myśl o wolności. Tylko rodzina i znajomi się dopytuja,niecierpliwia, niektórzy zrywają kontakt - życie oczko.gif Jest tutaj jakas dziewczyna podobna do mnie. ? tutaj są same desperatki takie jak ty:)

Marudzicie, że aż mi cztery litery żal ścisnął. Faceci tacy do niczego, a my takie przebojowe, radzimy sobie same. Wszystko fajnie tylko skoro tak jęczycie znaczy nie do końca tak super jest.... Nigdy idealnie nie jest w związkach, życie to walka... wysilek, poświecenie... czasem różnie jest ale z drugiej strony nawet nikt żadnej z was nie przytuli, nie napisze miłego smsa, nie pomyśli, nie pomartwi się... nie odwiedzi gdy zachorujecie... Nawet jakby miało się zepsuć to warto choć kilka lat takich przeżyć.

zalezy czym dla kogo jest wyjatkowość. dla mnie na pewno nie tym, ze ktos mysli tylko o jedzeniu, wejsciu na forum, wyproznieniu sie, pojsciu do pracy i kopulacji.

Pewnie ty o tym tylko myślisz, skoro napisałaś takie przykłady. Słabe.

Jeżeli jest ci dobrze, jesteś spelniona, nie czujesz się samotna to ok nikomu nic do tego i nie potrzebujesz kafeteryjnych manifestacji żeby to sobie udowodnic. Moim życiem jest mąż i syn. Maz jest moim przyjacielem, partnerem, kochankiem, syn dumą i radością. Ja w tym widzę szczęście i daleko mi do sfrustrowany baby która utknela w monotonny zyciu. Oni są moja siła rozpedowa. Każdy żyje jak lubi

albo raczej ty bo tak to zinterpretowalas. dziekuje za uwage

desperatką by była gdyby szukała na siłę faceta, jak ty j****a hipokrytko parę komow wyżej

tylko nie patrz na dzisiejsze dziewczyny bo puścisz pawia xd

ale to akurat dobrze, bo konkurencja sama się wykasza i więcej chłopa patrzy w moje strone :D

Czesto w ten spsob zagluszasz swoje problemy? :-) Inna sprawa, ze faktycznie poziom intelektualny ludzi, w tym mezczyzn drastycznie spada

też nie mogę patrzeć k****arze i nieprawiczki nie trzymający cnotę dla przyszłej żony wstyd i hańba!!

Ja tam bym za mąż wyszła .Co ztego jak już jestem stara. Aha ,ten. Który jak mniemam miał być moim mężem odwrócił się na pięcie i zostałam w czarnej D... Dawno po30 .A wokół zaroiło się od mężczyzn ale zonatych :(

Zastanawiam się skąd się takie idiotki jak ty co założyłaś ten temat biorą? Czy ty w ogóle jesteś normalna?Bo wygląda na to,że nie : ) Jak ci się robi słabo jak patrzysz na facetów to zemdlej i leż. Więcej rozumu życzę.

Hahaha, ta jasne, machnie ci ktorys pliczkiem Zygmuntów Starych przed nosem i juz bedziesz jego, jak kazda

Baby nie lepsze.Wyżej srają niż d**e mają...