Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy takie rzeczy slyszane od matki są normalne?

Polecane posty

Gość gość

Że np: jestem tępa, że zachowuje się jak niedorobiona, że niewiadomo w kogo się wrodziłam, że pewnie nie jestem jej dzieckiem, że mogla mnie nie urodzic tylko sie poswiecic zainteresowaniom? W kazdym domu sie takie rzeczy slyszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile masz lat ile jeszcze zostalo ci do pełnoletnosci i wyprowadzki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 16 więc nie mogę się raczej jeszcze wyprowadzic :O Ona czasem jest miła, ale czasem wlasnie takie rzeczy mi mowil, nie non stop ,ae wlasnie takie slysze plus krytyke, ze zachowuje sie pdzy gosciach tak i tak bo malo mowie i jak mam tak malo mowic to moge tam w ogole nie chodzic, ze sie "krzywo" wg niej usmiecham jakbym zjadla cytryne i tez wczoraj bylo ciagle takie czapianie sie... Ale to jeszcze nic przy wyzwiskach np

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam tak samo, moja matka jest okropna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Nie są normalne. Nigdy nie powiedziałabym czegoś takiego moje córce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co najlepsze ona mi mówi, ze np jestem tepa i niedorobiona,a w szkole uchodze za inteligentna, tzn moze nie jestem kujonem, ale za raczej bystra , ale wg niej zawsze jestem tępa, zawsze nie tak sie zachowuję bo powinnam być taka jak ona czyli ciagle coś nawijac bez sensu przy ludziach, a skoro jestem bardziej malomowna to już się pojawia krytyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja swojej nienawidzę, ona o tym wie. Ciągłe czepiania się, wygórowane wymagania. Do tego miałam depresję i chciałam iść do psychologa, ale powiedziała ze sobie wymyślam. Nie rozumiem tego, czemu nie chce mi pomóc. Na szczęście mam już prawie 18 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zacisnij zęby jeszcze 2 lata i bedzesz wolna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:14- no, oby.. to nie takie proste bo trzeba znaleźć prace i sie utrzymac ,a ja bym chciala tez skonczyc jakieś studia... Ale zobaczymy jak to będzie . Ona przy ludziach gra taka fajna i wyluzowana, tylko ludzie nie wiedza jaka potrafi byc naprawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wstretna jest. Kiedys sie jej odwdzieczysz "czestymi",wizytami z jej wnukami. Nie piszesz nic o tacie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:21- nie piszę o tacie bo on jest ok, tzn nie mówi mi takich rzeczy, ale też nie broni mnie za bardzo jak mama jest dla mnie nie fair czy nawet slyszał czasem wyzwiska to mówił, ze mama jest znerwicowana i to może dlatego :O I na tym sie rozmowa z nim konczy, on zawsze znajdzie da niej jakies usprawiedliwienie, nawet jak mnie bila jak byłam mała gdzie popadnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tzn teraz ona mnie juz nie bije, ale jak byłam mała to sie to zdarzało i nie były to zwykle klapsy, moze nie miałam jakis sladów, ale dochodzilo do rekoczynów nawet jak nie zasluzylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nanuk
Twoja matka jest niezrównoważona emocjonalnie, zniszczy ci psychikę, twoją pewność siebie i poczucie twojej wartości, niedorosła do tego żeby mieć dzieci, nie oszukujmy się jest wiele takich rodzin z takimi przypadłościami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 40 letnia mama
Dziewczyny, dorośli ludzie też mają problemy, bywają niedojrzali, rozchwiani emocjonalnie. Nie potrafią sobie poradzić ze sobą. Matki mają to do siebie, że chcą żeby córkom było lepiej. Widzą rzeczy, których nie lubią u siebie. Może Wasze matki nie potrafią powiedzieć czegoś inaczej. Ale to ich ograniczenia. Nie Wasze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×