Kupilybyscie działkę z projektem domu?

Mam do sprzedania mały domek 60mkw z działka 3000mkw z wydanymi warunkami zabudowy i projektem rozbudowy i nadbudowy. Po rozbudowie dom będzie miał prawie 140mkw, na górze 3 sypialnie, garderoba i duża łazienka, na dole wielka kuchnia,salon, gabinet,zabudowane patio, kotłownia i mała łazienka. Dom położony 40 min samochodem od Warszawy, 4 km do najbliższego miasta. Jest komunikacja PKS oraz PKP zarówno z pobliskimi miastami jak i z Warszawą. Malownicza okolica, do rzeki 3km. Do najbliższego sklepu 500 metrów. W sasiedztwie sady i laki, dom zlokalizowany na osiedlu domkow jednorodzinnych. W obecnej chwili istniejąca część nadaje się do zamieszkania-centralne ogrzewanie, łazienka, 2 pokoje. Na posesji duży prawie 40 metrowy garaż. Teren ogrodzony i zagospodarowany. Na ile byscie wycenily taka nieruchomość? I czy w ogole ktos by taka nieruchomość chcial kupic? Czy lepiej sprzedawac stan surowy zamknięty? Wziac kredyt pobudowac i dopiero sprzedać?

Zależy na pewno jaka działka-budowlana/leśna? Myślę, że jednak lepiej sprzedać to co jest niż się bawić w kredyty. Trudno mi powiedzieć jaka cena, nie jestem z tego województwa. U nas podobny domek stary na działce budowlano/leśnej to koszt 200tyś. Jeżeli działka budowlana cała to wiadomo drożej.

domek jest nowy- nie ma jeszcze 10lat. murowany, okna plastikowe. działka rolna, ale z wydanymi warunkami zabudowy-czyli można budowac- na mapie w starostwie ma symbol B,ale podatek płaci się za ziemię rolna- więc raptem 250 zl na rok za działkę z domem i garażem :) garaż też murowany.

Warunki nie załatwiają sprawy, musi być pozwolenie na budowę. Z działkami rolnymi generalnie nie jest tak prosto jak z budowlanymi. Są też tanie, więc już o cenie trudno mówić. A co do domku, to 10-letni to jednak nie nowy. Ja np. nie chciałabym domku "po kimś". Myślę, że jeżeli chcesz to sprzedać to próbuj tak jak jest, nie wchodź w koszty. Ty masz taki pomysł, ja może miałabym inny a kupić może ktoś kto będzie miał jeszcze inną koncepcję. Bez sensu wchodzić w kredyty.

wiem ze to nie to samo co nowy- choć ponad 60% będzie Nowa gdy się go rozbuduje :) ale biorąc pod uwage to ze w okolicy są do sprzedania domy z lat 50-70 tych to ten jednak jest mlodzieniaszkiem :P W kwestii zgody na budowę tutaj nie ma problemu- wystawiając będę już miała pozwolenie na ręku. akurat tutaj to formalność :) 90% domów w tej gminie stoi na działkach rolnych. W tej miejscowości nie ma żadnej działki budowlanej. W gminie jest dosłownie kilka działek budowlanych. Czyli Waszym zdaniem lepiej sprzedawac to co jest?