Jak wyglądała Wasza prezentacja na język polski ustny?

Mieliście wszystko na komputerze w formie prezentacji, czy mówiliście z głowy?

Zdajesz według starych zasad? Prezentacji raczej trzeba się wyuczyć, a slajdy dla komisji.

Była wyje/bana w kosmos, miałam tyle przygotowane, że mówiłam jak katarynka żeby zdążyć a i tak przekroczyłam czas, przy ocenach przewodnicząca komisji powiedziała, że co prawda mówiłam za długo ale nie mogliby mi za to odjąć punktu bo było ekstra i dostałam maksimum. Mówiłam z głowy ale wcześniej parę razy czytałam co mam przygotowane. Na koniec facet z komisji się popłakał, dostałam czekoladę i powiedzieli, że chcieliby spisać treść dla potomnych, bo nigdy czegoś takiego nie słyszeli. Jak wychodziłam z sali wszyscy klaskali a na niebie zabłysły fajerewerki. No dobra, może trochę podkoloryzowałam ale pierwsza część prawdziwa :D

Jestem tegoroczną maturzystką i wam zazdroszcze. Nie ma żadnej prezentacji. Wchodze do sali, losuje tylko JEDNO zadanie bez możliwości wymiany i musze omówić to co trzymam w rękach na podstawce tekstu czy fotografii w formie rozprawki. Teza itp...wszystko musze mieć w głowie. Cała wiedze z kilku lat, żadnych prezentacji ani nic eh ;(

wszystko z głowy Za język dostałam zero procenta a za wiedze 100% razem wyszło 90 % bo za wiedze :)