Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

na slowa tesciowej jak reagowac

Polecane posty

Gość gość

ktos tu pisal juz o tekstach naszch tesciowych w czasie swiat.A jak byscie reagowali na takie slowa przy swiatecznym stole do synowej "ty sobie meza wyhaczylas,zalatwilas,ale gdyby nie moj syn to bylabys do tej pory sama".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej przemilczeć,widocznie cię nie akceptuje ,nie pozwól by inni byli po jej stronie,bądź coraz to lepsza dla wszystkich, może w końcu tesciowa to zauważy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na taki durny tekst bym powiedziała ze ja o sobie tak nie mysle ale jesli mama tak myśli o sobie to przykre:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed laty (wielu!) moja powiedziała coś w podobnym stylu. Odpowiedziałam mniej więcej : "mama to pieprzy jak poparzona i nawet mi się tych głupot nie chce słuchać".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokoszka123
ja na takie teksty reagowałam głosnym, rubasznym smiechem. zawsze skutkowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja nigdy by czegoś takiego nie powiedziała, ona nosi mnie na rękach, że nieraz mąż jest zazdrosny :) A gdyby tak się zdarzyło to bym jej wyjaśniła co myślę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
premilczałabtm ponuro, chyba, ze powiedziła to zartem, wtedy bym sie smiała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dopóki, jej twój mąż nie zwróci uwagi tak będzie szczupaka! Uważam że ty także powinnaś zareagować. Ja bym wstała,ubrała się i bym wyszła! Na koniec bym powiedziała że życzę wesołych świąt i więcej empatii i szacunku dla drugiego człowieka. Sory ale takie teksty wcale nie są zabawne a obraźliwe. A twój chłop,jaki ma stosunek do ciebie? Szanuje cię i broni? Jedno jest pewne, więcej bym nie pojechała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to lobuz z tej twojej teściowej, przytulam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moja walnela, że jej syn, a mój mąż mógł gorzej trafić. A ja się tylko obsmialam i mówię, no to ładnie mama o mnie myśli. Jesteśmy po ślubie 22 lata, i ani mi w głowie się obrażać. Obie zresztą się usmialysmy. Luzu laski trochę, luzu :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w sumie teściowa bez kultury, pewnie spod Barana. Ale Twój mąż chyba spod maminego pantofla nie wystaje. powinien Cię przytulić i powiedzieć matce, do słuchu. Ja kiedyś zaśmiałam się do syna z kogoś z rodziny synowej, to syn mi delikatnie powiedział, ze to nie jest śmieszne i od tej pory mam język na wodzy, bo z tamtej rodziny z nim żartować nie będę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mój obraził się na swoją matkę, bo mamy urodziny oboje w marcu i dostaliśmy od teściowej wspólny prezent: zestaw startowy do manicuru hybrydowego:D:D:D taka teściowa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ej laski jak tam święta? I mamusie mężusiów ?dału popalić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może lepiej pomyślcie jakie te tesciowe mają przessrane musząc gościć baby ktore wzajemnie sie nie lubią. To jest teatrzyk i bardzo się dziwię że zapraszają,ja nie byłabym zdolna do takich poswięceń dla własnego syna.Zdaję sobie sprawę że może mnie nie lubić bo mam pewne zasady,nie jestem konfliktowa ale do bólu prawdomówna i mówiąca w oczy to co czuję.Poza asertywna,nie zmieniam zdania,nie lubię gdy mnie wykorzystują kłamiąc że np.mają jakieś zajecia w pracy ,zostawiaja dziecko po czym dowiaduje sie od dziecka ze pojechali sobie do Galerii a pozniej na rowerki.Czar prysnąl,prawda zabolała a ja własnie w tym czasie miałam zaplanowaną wizyte u stomatologa,odwołałam ,a to był blef.To własnie wymyśliła ta nieszczesliwie zapracowana synowa. Na kg. liczyc kłamstwa i inne historie.Dzisiaj mam spokoj ,nie znamy się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×