Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Boje sie, ze przeziebilismy dziecko. Co myslicie?

Polecane posty

Gość gość
A mnie się wydaje ze jeśli w marcu jest powiedzmy 15 to jest nam cieplej niż gdyby było tak we wrześniu. Mnie teraz jest gorąco, ale za ciepło na zimowa kurtkę za zimno na letnią. Czapkę nosilam w styczniu. Teraz bym padła chyba. Dzieci które widziałam w kościele dzisiaj były raczej lekko ubrane - rajstopy sukienki i kurteczki. Dodam ze to góry. Miejscami jest snieg jeszcze. Przeziębienie się nie bierze z za lekkiego ubrania, jeśli dziecko autorki zachoruje to tylko dlatego że mialo kontakt z innym chorym. Było wg mnie ubrane za ciepło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama nie wiem. Bo to są różne matki w różnych kościołach i wszystkie reagują tak samo. Na początku sama chciałam rozebrać córkę ale po jaką cholerę jak mi zimno a w kurtce siedzę. Ogólnie moje dziecko jest zahartiwane ale w jakim celu ma marznąć. I jak czytam ten temat to się właśnie dziwię. U was jest 16 stopni ale dziecko leży i śpi, jakbym ja spala na dworze w takiej temperaturze w marcu, to też by mi było zimno bez czapki i koca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przytaczajcue tutaj głupich przykładów angielskich dzieci. Tak się składa ze pracowałam w Anglii kilka lat jako niania i wiem że oni potrafią w sandalach biegać w styczniu i małe dzieci non stop bez kurtek czy czapek. Nie mówię tu o futrzakach tylko o bawełnianej czapce i normalnej lekkiej kurtce i co?? I non stop glut pod nosem po pachy i kaszel raz to suchy raz mokry a biedna mamusia nie wiedziała skąd jej dzieci non stop są chore! Nie gadajcie bzdur ze to takie zdrowe, a najmłodsze dziecko od 5 miesiąca życia do ukończenia dwóch lat meczylo się z takim uporczywym mokrym kaszlem że aż mi go szkoda było. Więc angielskie dzieci to akurat ZLY przykład. Sama swojej 8 miesięcznej córce założyłam bawełnianą czapkę mimo że ma włoski na głowie i lekki wiosenny kombinezon. I mówię tu o małych dzieciach do 2-3 lat. Nie o was starych mamuskach bo wy możecie sobie nago w marcu biegac i ktoś tu dobrze napisał ledwo jeden dzień ciepło jest i taka pogoda bywa bardzo zdradliwa bo jednak w cieniu odczuwa się mocniejszy wiatr i niższa temperature

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka, widze, ze rozpetala sie tu niezla dyskusja. A wiec tak-moje dziecko po powrocie do domu mialo cieply kark (sprawdzalam), nie bylo nigdzie spocone, ani na pleckach, ani na glowce, wiec nie uwazam, zeby bylo przegrzane i cienka czapeczka krzywdy widocznie tez nie zrobila, skoro glowa nie byla spocona. Zima, w mrozy zalozylabym to samo, z tym, ze czapka, kurtka i buty zimowe, do tego jeszcze rekawiczki i szalik. Mam nadzieje, ze corce nie wyjdzie na zle wczorajsze spanie na dworze. Aha, ubiera dziecko tak, jak mama ubierala nas. Nigdy nie bylismy przegrzani, a ni tym bardziej chorzy z tego powodu. Raczej odwrotnie, jak juz pisalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazdroszczę wam tej pogody...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma co panikować tylko zwyczajnie obserwowac dziecko. Trzeba też ustalić o ile będą oznaki przeziębinia czy to jest właśnie ono. Poczytajcie sobie też jakie są różnice pomiędzy zwykłym przeziębieniem a grypą: http://oscillo.pl/grypa-i-przeziebienie/ Zawsze warto udać się do lekarza-to nigdy nie zaszkodzi nawet jeśli to zwykłe przeziębienie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×