Skonczylam biotechnologie a pracuje w Macdonaldzie

Maskara po prostu, a taki przyszlosciowy kierunek mial byc

Miał być? A kto tak twierdził? Gazeta ?

każdy gdzieś zaczynał :)

Skonczylem finanse i jestem bezrobotny a mialo byc tak pieknie

Naucz się dobrze języka i jedź zagranicę. W Polsce brak przemysłu i tym samym miejsc pracy dla biotechnologów. Prawdziwych firm biotechnologicznych jest w Polsce może z 5.

jak to? przecież po finansach jest multum pracy

no tez przez pol roku bylam bezrobotna, ale w koncu trzrba bylo zaczac cor robic. Do osoby ktora skonczyla finanse, w jakim miescie mieszkasz i jjaka uczelnie skonczyles?

nawet sie nie przyznawać, bo skończony kierunek o niczym nie świadczy jak jesteś kiepską ciapą w zawodzie to pracujesz w maku moja siostra też skończyła biotechnologię, a teraz siedzi w USA na grancie za wielkie pieniadze

ale ona pewnie po studiach zrobila doktorat?

No to teraz będziesz pracować nad kulturami bakterii które dłużej frytki przy życiu utrzymają, pindo jedna.

ale zakasałaś ręce do roboty :) brawo autorko. Ja jestem po zarządzaniu, i bhp pracowałam w fabryce teraz pracuję w urzędzie takie przewrotne to nasze życie. Będzie dobrze zapewne to chwilowy kryzys :)

A tyle kasy dawali za sam fakt, ze sie studiuje. To chyba z unii szlo Wspolczuje, ja przynajmniej wiem, ze o prace w zawodzie trzeba sie wystarac,nikt mi nie wmawia jak to super bedzie. A na biotechnologii mialam kumpla to zlote gory im obiecywano

No sorry, ale po finansach jest multum pracy. W Krakowie/Katowicach/Wrocławiu setki ofert z branży outsourcingu/BPO. No, ale przynajmniej jeden język obcy trzeba biegle znać. Nawet ludzi po socjologii często się łapią, bo na szeregowych stanowiskach to tylko klepanie faktur i puszczanie skryptów w excelu. Nie wiem jak teraz, ale 2 lata temu świeżak dostawał minimum 2,5k na rękę.

Do 22.00 Jeśli, nie masz to powiedzenia nic co zawiera sens i ład to nie wypowiadaj się .Spać idź, dorośli piszą.

ale ze co???

Biotechnologia to kierunek który się teraz rozwija w ogromnym tempie ale nie w zacofanej Polsce. Współczuję ci autorko.

dziś Chyba w snach.No chyba ze jestes po SGHa Jedynie co daja to prace w obsludze klienta za 1600

ile zarabiasz w Macdonaldzie ?

Do gość 22:14 A w ilu rekrutacjach do korpo startowałeś? W Capgemini jak znasz biegle chociaż angielski i masz przynajmniej licencjat z finansów to na rozmowę/testy Cię zawsze zaproszą.

zarabiam 9 euro na godzine w Macdonaldzie, nie mieszkam w Polsce. Juz wyjechalam za granice, ale tu tez pracy w zawodzie nie moge znalezc bo nie mam doswadczenia.

dziś Kobieto bylem w prawie wszystkich biurach maklerskich w wawie i gowno.Mam mgr inz tyle ze prywatna uczelnia.Startowalem w citi i wielu innych.Startowalem do liberty direct gdzie bylo 200osb na sali odpadlem jako 11 pod sam koniec. Pierw mowili,ze za mlody a potem za stary. W uk na sprzedazy kart wyciagalem 7 tys zl a wawie na pracach mialem 2,5 tys. I jeszcze pamietam zj******h szefow,ze w wawie to sie sgh tylko liczy.Taka jest kariera bez znajomosci.

Zatrudnij się w szatańskiej firmie Monsanto. I truj ludzi za kasę.

I te 2,5 bylo na sprzedazy w erze w 2007 w glownym salonie na zlotej. Bez znajomosci mozna sobie pociagnac co najwyzej

Sorki ale według mnie straszna dupa z ciebie autorko, mi by było wstyd pracować po studiach w mc, gdzie twoja godność i walka o coś lepszego?

Help hilfe aiuto hjelp pomocy ratunku! Żebram i proszę o kasę! Zbieram na leczenie raka i białaczki! Przelej mi choćby i nawet te 5 zł na to konto bankowe: IBAN PL 68 1020 5558 0000 8102 3140 1361 (PKO INTELIGO) Doładuj mi numer telefonu pre-paid w Orange 797802798 Dziękuję za pomoc! Pozdrawiam! Thank You! Danke! Merci! Dziękuję!

Ty się wstydź tak pisać, to lepiej żeby autorka siedziała na d***e i zasilała kolejki po zasiłki... Dobrze robisz, pracuj i w trakcie " rozglądaj się za inną pracą" . Debili nie słuchaj, którzy będą wmawiać tobie że nie masz godności :)

A ja zadnych studiow nie skonczylem i leze sobie na lezaku przy basenie i jezdze merolem amg :D

ex mojego brata po finansach pierwszą pracę dostała w sieciówce odzieżowej, pracowała na sklepie, nie mogła znaleźć pracy. po ponad roku znalazła pracę, rozwinęła skrzydła i dziś jest dyr do spraw czegoś tam w jednej z dużych firm samochodowych i zarabia 12 tyś zł.

gdzie moja wolnosc i walka o cos lepszego? ale ja walcze o cos lepszego. caly czas szukam lepszej pracy, tylko jak do tej pory mi nie wychodzi..

Jakbym skonczyla jakas filozofie i pracowala w maku to w sumie nie byoby to nic dziwnego.