powiedziala ze moj syn (1,5 roku ma) sie masturbuje..to mozliwe?

dzisiaj tesciowa byla 3 godziny z naszym dzieckiem i powiedziala ze maly sie masturbuje. nie wiem czy ona zmysla czy co, sama jest jakas niedopieszczona (pogoniła męża). to jest mozliwe by moj maly syn juz sie onanizował? nigdy nie widzialam u niego takich zachowan. tesciowa powiedziala ze "dotykal sie i naciągał sobie TAM"

już był dzis podobny temat http://f.kafeteria.pl/temat/f10/masturbacja-niemowleca-szok-p_6498001

o dzieki, poczytam..ale to jest o dziewczynce,,

Możliwe możliwe dziecko jak spróbuj i zobaczy ze to mu się podoba w sytuacjach stresu zdenerwowania odreagowania czegos bedzie to robił to normalne i z czasem minie spokojnie

Moja ma prawie 3 latka i tez sie w ten sposób bawi. Niemalże codziennie jak przychodzimy z mężem do pokoju sprawdzić czy śpi i jak śpi tzn czy sie nie zakopala, nie ma odkrytych pleców itd to ma ręce w majtkach w kroku... informowaliśmy o tym pediatre i psychologa i obydwaj powiedzieli to samo. Dziecko od 12 miesiąca zycia poznaje swoja "seksualnosc" tzn zaczyna sie interesować co kto ma miedzy nogami. Niektóre dzieci pytaja inne tylko obserwują z boku ale koniec końców jest ten sam. Zaczynają sie tan dotykać, zaglądać itp i to nie jest powód do niepokoju.

dokladnie tak-norma rozwojowa niestety w katolandzie to ,,grzech" i wiele osób karze dzieci za takie zachowanie lub wzbudza w nich wstyd co gorsza:/

Norma rozwojowa? Czyli roczne dzieci które się nie masturbuja ja jakieś uposledzone?

A skąd wiesz, ze tego nie robi?Moja np ostentacyjnie tego nie pokazuje ale widzimy z mężem, ze cos było ba rzeczy skoro śpi z rękoma w majtkach lub maskotkami ;)

Bo nie śpi z rękami w majtkach ani maskotkami.

No moje dzieci tak nie robią, to chyba nie jest normalne....

moja tez tak nie robi.... dotykanie czasem jeszcze ok ale jak ta wasza corka spi codziennie z rekami w majtkach albo z miskami to nie jest normalne....

z takich bachorow wyrosna pedofile, zoofile i g****iciele albo k***y

mam dwie corki i nic takiego nie mialo miejsca.

Zapomniałam, ze matki wyrocznie z kafe mają większą wiedzę niż lekarz . Napisałam, ze MOJA Córka tak robi, a to nie znaczy, ze wasze dzieci tez tak muszą mogą robić to najmniej oczekiwanym momencie np w trakcie kąpieli, siedząc w foteliku lub na hustawce

Ale moja nie wkłada sobie rąk podczas kąpieli, nie ociera się o fotelik. Gdyby coś się działo, to bym zauważyła.

To, że twoja to robi to nie znaczy że inne dzieci też się masturbuja!

mój ma 6 lat. czasem gmera przy ptaszku jak siedzi na kibelku. jak to zauwaze to zwracam uwagę ale u nas nie jest to notoryczne. jak dziecko by się masturboealo codziennie to bym poszukala dobrego psychologa który po mógłby mi to zmienić bo normalne to nie jest.

moje dzieci tez tak nie robily... autorko zachowanie twojego dziecka nie jest normalne.

niedawno w rozmowach w toku był taki temat, tylko tam były starsze dzieci już ok 5 lat i też się macały, jedna nawet ojcu pod prysznic wchodziła i łapała go za kuśke. PSYCHOLOG POWIEDZIAŁ, ŻE TO NORMALNE I MINIE. choć to dla mnie podejrzane

Takie z Was matki polki i nie słyszałyście o onanizmie dziecięcym. Pora poczytać, zanim coś napiszecie.

Pewnie tesciowa przesadza, bo sama tak wychowana ze 'TAM' nie wolno nawet dotknac.

MamaMloda39 dziś Zapomniałam, ze matki wyrocznie z kafe mają większą wiedzę niż lekarz . Napisałam, ze MOJA Córka tak robi, a to nie znaczy, ze wasze dzieci tez tak muszą mogą robić to najmniej oczekiwanym momencie np w trakcie kąpieli, siedząc w foteliku lub na hustawce xxx młoda mamo nie trac energii-tutaj matki katolki maja kamery 24 godz na dobe przy głowce dziecka i wiedza wszystko kiedy i co robia , maja tez wszelkie podstawy fizjologii niemowlecej w jednym paluszku opanowane i one wiedza lepiej ze masturbacja wczesnodziecieca jest bee i ich pociechy tego nie robia i jak któras inna pociecha to robi to marsz do psychologa!

Taaaa.... bo mama rocznego dziecka nie zauważy, że się masturbuje i potrzebuje kamery... Już nie wymyslajcie głupot. Owszem, dziecko szkolne potrafi to ukryć, ale nie taki maluch... I nie jestem matką katolka, ale i tak nie uważam żeby masturbacja w tym wieku była norma.

Oczywiście że masturbacja wczesnodziecieca jest zła. Tylko niestety nie ma na nią lekarstwa, jedyne co można to nie wzbudzać w dziecku z tego powodu poczucia wstydu czy winy i ogolnie starać się nie zwracać na to uwagę.

Gość 14.53 O ja głupia zapomniałam gdzie pisze :)

Tak, jesteś głupia.

Mlodamama to twoje dziecko dotyka sie tam bo pewnie od ciągłego podawania antybiotyków ma GRZYBICE!!

Ok, jestem w stanie zrozumiec dotykanie, ale wkładanie sobie maskotek w gacie?? Sorry, możecie sobie mówic co chcecie, ale to chore:O

Moje dzieci tez tak nie robily. Z drugiej strony mlodamama to niezla puszczalska...moze corka ma to po matce hehe

Pozwolę sobie na wypowiedź, ponieważ zajmuję się takimi trudnościami zawodowo. Masturbacja dziecięca jest normalnym zjawiskiem. Dziecko odkrywa swoje ciało i taka masturbacja nie jest niczym "zboczonym". Nie należy karcić czy zawstydzać tym dziecka, natomiast dobrze jest wiedzieć jak wygląda częstotliwość takich zachowań i kiedy się pojawiają. Czasem bywa tak, że dziecko masturbuje się z powodu jakiegoś napięcia, lęku, stresu i w ten sposób to "rozładowuje". Wtedy dobrze jest zaprosić dziecko do innej zabawy, zająć czymś innym. Nie chodzi o to, żeby karać, ale żeby dziecko nie utrwaliło sobie, że masturbacja to jest dobry sposób na rozładowanie napięć. Podobnie wygląda to, jeśli obserwujemy, że dziecko masturbuje się gdy się nudzi - np. w samochodzie, o czym pisał ktoś wyżej. Wreszcie, jeśli widzimy, że masturbacja pojawia się często, tzn. że dziecko zamiast robić inne codzienne czynności (bawić się, czytać razem bajkę, itp) woli się masturbować, to wtedy też staramy się zająć go czymś innym. W nasilonych przypadkach dobrze jest poradzić się psychologa dziecięcego.