Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MamaDu

Nieodpowiednia opieka nad dzieckiem

Polecane posty

Gość MamaDu

Witam, Nie wiem co mogę zrobić by pomoc mojemu dziecku. Moja córka ma 6 lat, odwiedza swojego ojca w miejscu jego zamieszkania 1-2 razy w miesiącu (ojciec odbiera ja w sobotę a przywozi w niedziele wieczorem). Ojciec w tym czasie nie sprawuje należytej opieki nad dzieckiem, dziecko wraca brudne, nieuczesane, w umorusanych ciuchach w których pojechało. Ojciec nie zapewnił dziecku ubrań, ani rzeczy osobistych w miejscu swojego zamieszkania. Ponad to dziecko biega samo po wsi w której mieszka. Rozmowy nie skutkują. Nie chcę ograniczać kontaktów ojca z córka i nie wiem jak rozwiązać tą sytuacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a Ty dziecko wysyłasz w jednych majtkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli oboje chcą podtrzymywać ten kontakt, a córkę uszczęśliwia to że tata ją bierze do siebie, to jest ważniejsze niż nieuczesane włosy. Swoją drogą, spakuj jej po prostu zmianę ciuchów, w tym wieku już chyba wie że kąpiel wieczorem i zmiana ubrania na drugi dzień? Skąd wiesz że biega bez opieki? Może tak odczuwa wypuszczenie jej "luzem" na podwórko ale ciągle jest pod czyjąś kontrolą. Rozmawiałaś w ogóle z jej ojcem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaDu
Do tej pory dziecko jeździło z cała wyprawka ubrań, ciuchy wracały po dwóch dniach w takim stanie ze szkoda gadać, brudne a niekiedy porwane, albo w ogóle torba nie była otwierana. Tak, po 6 latach powiedziałam ze mam dość, ojciec dziecka po za płaconymi alimentami 350 zł miesięcznie (to nie kokosy) naprawdę nie powinien zapewnić nic u siebie dziecku? To ja mam tylko kupować co 4 miesiące ciuchy, opłacać wyprawkę do szkoły, wakacje, szkolne wydatki, urodziny itd? A równe sprawowanie opieki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaDu
Tak, tez uważam ze to dobrze ze ojciec chce się spotykać z córka, mimo to ze potrafi zniknąć na 2 miesiące i słowem się nie odezwać. Nikt mu nie każe dobieranca na głowie robić, chodzi mi o rozczesanie włosów, to dziewczynka z długimi włosami i trzeba o nie dbać. Gdy ojciec od niej tego nie wymaga dziecko tego nie robi. Rozmawiałam z nim to powiedział ze on nie ma czasu na takie rzeczy. Wiem tyle ile mi mówi dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowadź sobie dalej gierki kosztem dziecka zamiast jak dorosła osoba załatwić sprawę z ojcem. Spróbuj postawić się na miejscu dziecka i poczuć, to co ono czuje. Nie dałaś jej czystych rajtuz na złość eksowi? A jak myślisz jak się czuła biegając w niedzielę po wsi z koleżankami odświętnie ubranymi, a ona jak ostatni kocmołuch?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W pewnym sensie zgadzam się z tobą autorko. Dziecko powinno mieć jakieś rzeczy u ojca typu szczoteczka do zębów lub do włosów, jakieś podkoszulki na zmianę czy spodnie. Ale to, że wraca brudna nie znaczy, że jest niedopilnowana. Ja sama wychowałam się na wsi i non stop się czymś wymazałam ale zawsze pilnował mnie babcia albo dziadek. To jeszcze małe dziecko i ono nie będzie na każdym kroku patrzyło na to czy się przypadkiem nie wybrudzi skoro się dobrze bawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaDu
Dziecko zawsze jeździ do ojca stosownie ubrane, były święta pojechała jak księżniczka, nie robię tu nikomu na złość. A jeśli się nie da z ojcem załatwić sprawy (sprawdzone, jesteśmy dorośli) to co zrobić? Wiem jak jest na wsi, sama tez mieszkałam, ale dziecko jak się ubrudzi (tym bardziej w święta) można je przebrać, zaprac. Też nie tylko chodzi o ubrania, ale tez o pilnowanie dziecka, u mnie tez na płac żaba pod blokiem wychodzi samo i się dobrze bawi nie zważając na brud, ale pilnuje ją, chodzi w czapce i ubiera się adekwatnie do pogody. A gdy dziecko pojechało w poniedziałek rano do taty zdrowe, wróciło we wtorek po godzinie 20 (choć tata wie ze do szkoły idzie w środę na 7:45 i o 6:30 musi wstać) jak kocmoluch ( nakarmić, wykapać i spać położyć) i w dodatku kicha prycha bo tata uznał z jest świetna pogoda na lody na dworzu i bieganie bez czapki i chustki. Ale to ja jestem ta zła, dziecko wyszło z domu w odpowiednim stroju, kurtka, czapka, chustka, buty. Nie wiem czy którakolwiek z pań była/jest w takie lub podobnej sytuacji, ale najlepiej zwalić cała odpowiedzialność na jedna ze stron, a co z prawami i obowiązkami wobec dziecka, nie miało być równo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale najważniejsze, czy dziecko chce tam jeździć??? Akceptowałaś to tyle lat, jak dziecko było malutkie, to teraz sobie odpuść, ucz ją że ma mieć czapkę, umyć zęby itp.. Takie dziecko potrafi być w miarę samodzielne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko tez jezdzi do ojca w weekendy. I wiesz co autorko? Tez czesto po powrocie ma brudne ubrania, czasami kicha. Ale nie zwracam uwagi. I tak dziecko ma u ojca rzeczy na przebranie ale daje tez do torby na zmiane, na wszelki wypadek. Brudne ubrania wrzucam do pralki, bo ojciec zamiast prac woli bawic sie z dzieckiem czy wyjsc z nim gdzies. Widac, ze ty masz pretensje o wszystko i uwazasz sie za ideal. Sorry ale zapewne nim nie jestes tak jak ideałem nie jest ojciec dziecka. Ubrałaś jak księżniczkę zeby cala wies sie zachwycała? A pomyslec problem, ze na wsi dzieci bardziej sie brudzą niz w miescie? Trzeba bylo dac ciuchy na przebranie, a nie afere robic. Jak dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaDu
Oczywiście ze chce, które dziecko nie chciałoby jeździć tam gdzie jest luz pas zostawione rób co chcesz? Nic nie musisz córeczko przecież u tatusia to norma. Mamusia jest zła tylko bo wymaga. Idealnie nieidealna, ale po stopach całować nie będę ze w ogóle bierze ;) jestem jak dziecko bo chce dla swojego dziecka normalności? To nie czasy ze bierze się tere i idzie do rzeki prac ;) pralkę nastawia się z dwie minuty? Łącznie z wrzuceniem brudów ;) ale ok, nie będzie tracić czasu. Dla niego, na święta pięknie ubrana, nie dla ludzi na wsi. Mogłam dać ja w dresie? Mi sprawia przyjemność patrzenie jaka piękna córka mi wyrosła, ale najwidoczniej kocmoluch tez jest ok. Matka wariatka :) ojciec super gość ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proponuję najpierw napisać w dwóch egzemplarzach oficjalne pismo do Ojca dziecka(serio to skutkuje) w treści Proszę Cię o sprawowanie opieki zgodnie z obwiązkami rodzicielskimi ,gdy córka ( imię,nazwisko) pozostaje według ustalonych przez sąd rodzinny dni u (imię nazwisko ojca) ,gdyż jestem zaniepokojona zaistniałą sytuacją z dnia (data, opis sytuacji) . Martwię się również o stan zdrowia córki ,gdy przebywa pod twoją opieką ,wraca chora a koszty leczenia muszę pokrywać osobiście. Proszę o dostosowanie się do moich próśb dotyczących dobra dziecka ,inaczej będę musiała wystąpić z wnioskiem d Sądu Rodzinnego o ograniczenie praw rodzicielskich w związku na brak porozumienia dotyczącego sprawowania opieki nad córką. (data,podpis) Wyślij do ojca dziecka poleconym ,za potwierdzeniem odbioru. Powinno pomóc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej na komputerze i wydrukuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×