Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ciasteczko97

Proszę o radę.Pomoc

Polecane posty

Witam wszystkich. Na wstępie napiszę że jestem kobietą, mam 19 lat. Jakiś czas temu poznałam przez internet mężczyznę lat 22. Pisaliśmy przez ok.4 msc (on pracuje za granicą) znaleźliśmy wspólne tematy, dobrze się dogadywaliśmy,aż w końcu 'poszło dalej'. Rozmawialiśmy przez Skype prawie codziennie,pisaliśmy praktycznie 24 na dobę. Było to coś wspaniałego,martwił się do mnie, dzwonił nawet napisał że się zakochał i myśleliśmy o wspólnej przyszłości (praca,dom,dzieci). Miał za sobą przeszłość i nieudane związki zakończone zdradą ( zdradzały go). W końcu doszło do spotkania. W Polsce mieszka ok. 50 km ode mnie. Przyjechał i można uznać to za złe ale przespałam się z nim. Byłam dziewicą,nie żałuję ponieważ kocham go i żałować nie będę dlatego, że od zawsze było mi ciężko tak kogoś pokochać i zaufać jak jemu. Na spotkaniu wspomniał że mnie kocha. Po powrocie do siebie napisał to samo. Tylko... od kilku dni nasze 'rozmowy' troszeczkę wygasły, piszę mi np. idę do kupla odezwę się później lub jutro, uciekam napisze później... albo nie odzywa się wcale przez kilkanaście godzin.Nie wymagam by pisał ciągle, wystarczy jedna wiadomość,bądź telefon. Dziś poprosiłam żeby napisał mi szczerze o co chodzi. Więc odpisał że siedzi u rodziny albo u kolegi i nie ma zbytnio jak pisać do mnie. Od tamtej pory ani ja ani on się nie odzywamy,nie wchodzę na fb. Kocham go,ale nie wiem czy jemu zależy na mnie,czy zależało mu tylko na tym żeby się ze mną przespać. Nie potrafię się tak narzucać wiadomościami ,nie wiem co zrobić. Czy odpuścić i czekać na jego reakcje czy działać ? On na dniach wraca za granicę więc może coś się zmieni i będzie jak dawniej. Jeszcze na nikim mi tak bardzo nie zależało. Proszę o radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może on potrzebuje czasu żeby sobie wszystko poukładać, a może nie może swobodnie się skupić bo jest u kogoś (święta). Może to a może tamto. Odczekaj parę dni, przecież się nie pali. Jak dalej będzie cicho i głucho to trudno, przecież nie zmusisz faceta do niczego. Tak naprawdę wiesz o tylko tyle co ci powiedział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poczekam oczywiście. Tylko naprawdę jedna wiadomość typu: 'wszystko jest okej ' by mi wystarczyła. Ale może tak ma, taki typ więc odczekam jeszcze trochę,ale nic na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisał że się zakochał i myśleliśmy o wspólnej przyszłości (praca,dom,dzieci) x I to wszystko po 4 miesiącach znajomości wirtualnej :) Nie rób sobie nadziei, osiągnął to co chciał, czyli zaliczył dziewicę i teraz pewnie szuka następnej naiwnej. A w tą pracę za granicą też bym nie wierzył, to bardzo wygodna wymówka bo teraz zniknie na bardzo, bardzo długo. Na twoim miejscu zrobiłbym sobie wszystkie potrzebne badania, bo jakby nie było przespałaś się z zupełnie obcym facetem o którym nic nie wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Niestety, ale muszę się z Tobą zgodzić. Autorko, współczuję Ci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×