Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie chcę żyć

Polecane posty

Gość gość

W wieku dziewięciu lat pierwszy raz miałam żałosną niby próbę samobójczą. Łyknęłam kilka ibupromów i poszłam do szkoły z nadzieją,że umrę w drodze W wieku lat trzynastu pierwszy raz byłam w szpitali psychiatrycznym, a dwunastu zaczęłam brać leki. W wieku lat czternastu zaczęłam słyszeć głosy Teraz mam lat siedemnaście, kilka prób samobójczych za sobą, nie biorę psychotropow od roku. Ale nadal chcę umrzeć. Nie chcę żyć, jakoś podświadomie dążę do samozniszczenia. Jestem dla ludzi wzorem do naśladowania, wiele osób podziwia mnie, że mimo przemocy rodzinnej, seksualnej, zwiedzeniu kilku polskich psychiatrykow i wielu problemów, jestem silna i dałam temu wszystkiemu radę. Gowno prawda. Naduzywam leków, konkretnie benzydamin, za często piję, palę trawę. Nieustannie od piątej klasy podstawówki okaleczam się, lecz nie w widoczny sposób, a większość osób wiąże to tylko z cięciem się, którego zaprzestalam kilka lat temu. Wagaruję, zawalam szkołę, bo nie mam motywacji do dążenia do celu. Często łapią mnie derealizacje, a sposobem na oderwanie się od nich jest dla mnie ucieczka. Dosłownie, po prostu wyjechanie na kilka godzin do innego miasta, lub niedoslownie, zrobienie sobie krzywdy lub odurzenie się. Chodzę do terapeutki, wspaniała kobieta, która naprawdę mi pomogła. Lecz już jej nie ufam. Nie mogę jej powiedzieć niczego z tego, co piszę tutaj. Na pytanie, co chcę robić w przyszłości, w głowie mam tylko odpowiedź w stylu "być martwym, lol", jakby to było coś najbardziej oczywistego w życiu. Oczywiście nie wypowiadam tego na głos, brnę w opowiadanie o zajmowaniu się reklamą i PRem. Ale nie myślę o przyszłości, ona dla mnie nie istnieje. Nie chcę żyć, ale też nie chcę umierać. Po prostu potrzebowałam to gdzieś napisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skad to sie wogole wzielo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×