Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wymień kilka cech teściowej swojej,mogą być dobre, temat nie tylko do psioczenia

Polecane posty

Gość gość

Niestety ja nie mogę zacząć od dobrej strony, bo takowej nie ma. Jak poznałam swoją teściową, byłam w szoku że taki człowiek zdarza się w moim życiu. Do tej pory spotykałam mniej lub bardziej, ale raczej życzliwe osoby. Tutaj już na starcie zostałam zredukowana do jakiegoś balastu, ciężaru w jej życiu, który jej odebrał ostatnią deskę ratunku czyli syna (inny się już wtedy ożenił więc uznała że trzeba kurczowo chwycić się wolnego syna. Męża-brak. Ona nawet nie szuka nowych związków. Liczy że rodzina zapełni jej pustkę a mnie nie widziała jako kolejną osobę która może i chce jej pomóc. Zostałam odtrącona mimo radosnego przywitania i wielu nadziei na dobrą relację. bardzo mnie to bolało. Starałam się bardzo a ona mnie odrzuciła. Potem próbowała ten związek, podobnie jak poprzsednie związki syna, nam obojgu obrzydzić, zepsuć. Cechy mojej teściowej: 1) wielkie, rażące wręcz uwielbienie siebie, miłość własna, narcyzm... KOCHA SIEBIE jak mało kto kogo. Wiele razy powtarzała że dla siebie to ona tylko ona jest najważniejsza. 2) ślepota na istnienie synowej - normalnie to nie widzi synowych i woli udawać że ich nie ma, pomija je w opowiadaniach o synach i wnuczętach. np. pada tekst: "zaraz przyjedzie tu Marek z Jackiem" (myślisz wtedy ze przyjadą bez synowej, a starsza pani po prostu zawsze pomija synową we wszystkim). 3) fałsz: normalnie to potrafiła dogryzać, a potem jak widzi ze się oddala jej syn i ja to udaje troskliwą dzwoni pytać jak się czuję, dlaczego z nim tam nie jadę. a jak tak jestem to jest nabuczona i robi mi dzwne aluzje 4) władczość, apodyktyczność, życie na planecie "ja". dla niej samej to tylko ona ma rację i tylko ona wszystko wie. Znawczyni rzekomo żywienia, ubierania, leczenia, wychowywania dzieci. A prawda jest taka że jej matka spędzała 80% czasu z jej dziecmi i ona sie do tego przyznaje że byla w domu gosciem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja swoją znam z widzenia,nie zamienilam z tesciami słowa, nie przyszla na ślub, mam spokój :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja tesciowa jest: 1. dyskretna: nie wtraca sie do niczego. 2. pomocna: zawsze pomoze, kiedy jest taka potrzeba, choc my z mezem zadko prosimy o pomoc 3. Malo uczuciowa :), raczej zdystansowana, ale mi to akurat opowiada, bo moja mama gada jak nakrecona :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:12 oj ile bym dała żeby moja też się nie wtrącała... ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. Nie wtrąca sie 2. Pomocna 3. Malo towarzyska, zamknieta w sobie w towarzystwie 4. Dobrze gotuje 5. Z higiena w jej domu jest na bakier... 6. Mowi gwarą :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja tez nie wtrąca sie:) i mezowi zbierze sie ochrzan od niej, gdy cos przeskrobie. Ma jeszcze dwoch synów, tez sa w małzeństwie. Twierdza, ze jestem jej najlepsza synowa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja teściowa jest pomocna (przychodzi rano i prowadzi moją córkę do szkoły od 2 lat) dzięki temu nie muszę z drugą córką 1,5 roczną wstawać o 6.30 :) Pomaga nam finansowo ok.700zł miesięcznie. Super gotuje. Fajnie się z nią pije wino :) Nie wtrąca się,a jak ma już okazję to nie dzwoni do mnie tylko do męża :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mojej tesciowej to każda synowa jest niedobra. Każda ma wg niej jakiś feler. Tylko teściowa z 30 kiloma nadwagi i przegranym życiem w samotności i emeryturą 1400 na rękę jest ideałem wg siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja tesciowa to dama jej cecha jest damowatosc i sztywniactwo ( kanapki je sie nozem i widelcem) oraz wszystkowiedzenie najlepiej . u mojej tesciowj wszystko robi sie na dzwonek siadamy do jemy siedzac sztywno oczywiscie dzieci tez sztywniutko pozniej tesciowa kaze nam przesiasc sie na sofe i tam z kawa czekamy na deser oczywiscie rozmowa sztywna och ach itd , oczywiscie trzeba siedziec z wyprostowanymi pleckami nie mozna sie rozsiasc jak wiesniak , dzieci w tym czasie musza siedziec w drugim pokoju ladnie z raczkami na kolankach i ogladac bajke , nie wolno skakac po pokoju czy pokladac sie na fotelach kiedys zostawilam u niej dzieci na dwa dni , odebralam moje skarby zaplakane . okazalo sie ze musialy jesc na godzine jak nie zjadly obiadu o godzinie punkt 14 to musialy czekac do kolacji , miedzy posilkami tesciowa zamykala je w drugim pokoju i kazala cichutko rysowac , o godz 20 gasila swiatla i kazala spac ( bo ona sama chodzi z kurami spac ) na koniec dodam ze tesciowa wita sie z wnukami przez podanie reki a mojej mamy unika jak ognia , daje do zrozumienia ze moja mama to taki plebs biedny ale za to moja mame dzieciaki uwielbiaja a moja mama skacze z nimi bawi sie i robi pyszne nalesniki kiedy chca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja teściowa zawsze powie co myśli, ale nie wtrąca się i nie narzuca swojego zdania. Nigdy też nie wchod******onflikty między mną, a mężem. Zawsze troszczy się o wnuki, a oni ja uwielbiają. Jest też pomocna gdy ją o coś prosimy. Ma też swoje wady jak każdy. Ale to nie o tym post

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×