Siostra narzeczonej brata dała mi kosza

Byliśmy razem na Sylwestrze, od tamtej pory spotykaliśmy się, tyle, że ona brała to stricte koleżeńsko a ja się coraz bardziej nakręcałem. W końcu na pytanie, czy mogę na coś liczyć, czy z tego coś będzie, odpowiedziała; chyba oszalałeś, przecież my już prawie jesteśmy rodziną ! Żenada nieziemska, myślałem że się zapadnę pod ziemię. Tłumaczę to sobie jedynie tym, że jest jeszcze młoda, w maju 19 lat, może nie rozumiała moich intencji od początku, dlatego nie dawała mi do zrozumienia, że nic z tego nie będzie. Masakra !

Trudno. Zamierzasz coś z tym zrobić?.

A co mam zrobić ? Modlić się chyba jedynie, żeby nic nie mówiła siostrze, bo jak się rodzina dowie, to dopiero będzie obciach.

Nie ma juz innych lasek ?

Klasyczny falstart. Dopiero się poznali a ten już by liczyć chciał. Jak mnie wkurzali tacy goście, zresztą do dziś wkurzają. Cholerni egoiści. Ledwo człowiek zaczął kojarzyć palanta, a ten z chodzeniem wyskakuje. I lipa z koleżeństwa nawet, bo kwas zostaje.

Jaki falstart ? Znamy się od ponad 3 lat, jak brat zaczął chodzić z narzeczoną, od Sylwestra spotykaliśmy się regularnie, byłem z nią na Studniówce. To ma być „Dopiero się poznali” ? To kiedy ona ma zamiar „zacząć kojarzyć palanta” ?

Piszesz, że ona jest młoda, ma 19 lat, a Ty ile masz?

21, w maju 22, mamy w tym samym dniu urodziny.

Spotykaliscie się od 3 miesięcy, a jak ona zachowywałą się na tych spotkaniach? Wyczułeś, ze jest Tobą zainteresowana?

No fakt, to nie było zainteresowanie a raczej szacun, respekt. Jak się poznaliśmy to miała 15 lat i mówiła do mnie na “pan”. Tak jej chyba zostało. Dopiero ze mną (+ brat i jego narzeczona) rodzice pozwolili jej wychodzić na “nocne” imprezy. Widocznie tylko tego ode mnie oczekiwała.

Olej ją. Dorwij jakąs pracę. Jeżeli studiujesz, to idź na zaoczne. Jak zobaczy, że masz chajsu, to będzie żałowała, że cię olała. Tylko nie wiąż się z nią nigdy, wydymaj i zostaw. Ucz się jak być prawdziwym mężczyzną.

“Możesz wpaść dzisiaj ? Wydaje mi się, że musimy porozmawiać.” Wydaje jej się ? Co jej się wydaje ?

Napisała Ci takiego smsa? Moze porozmawiała z siostra, albo kolezankami.

No właśnie SMS-a, ciężko zadzwonić ? Od razu moglibyśmy sobie wyjaśnić o co chodzi a nie podchody jak małolaty.

Ona uważa, ze musicie porozmawiać, więc niech ona przyjdzie.

Wiesz, jeśli mam być szczera, to wydaje mi się, że dwa lata temu myślałam o tym samym, o czym ty teraz myślisz. Nie, nie mam żalu ale ja cie teraz tylko lubię.

Tak ci powiedziała ?

a co to za znaczenie, że niedługo będziecie rodziną? znam sytuację, gdzie dwie siostry są po ślubie z braćmi. (nie swoimi oczywiście, wiadomo chyba o co chodzi)