Samotni jak żyjecie na codzien?

Ja nie jestem w stanie nic robić pracować w ogóle boję się ludzi :(

jakos wegetujemy :P

Smutno

Ale co to za życie

kiepskie. pól biedy jak masz jeszcze na co dzień rodzine do ktorej mozesz otworzyć gębe albo chociaz czuc ich fizyczna obecność. a co bedzie w wieku 40-60 lat, kiedy zostaniesz sam, bez rodziców z dochodzącymi chorobami i np. nielubianym rodzeństwem, z którym utrzymujesz sporadyczny kontakt. masakra. czasami zazdrosze ludziom bardziej posiadania fajnego rodzenstwa, czy przyjaciół którzy pomogą i ciągną w góre, niz partnera.

rozchmurz się ble ble

Ja nawet rodzeństwa nie mam a zawsze chciałem mieć :(

Jakoś nie umiem