Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy moj maz ma kryzys ???

Polecane posty

Gość gość

jestem mlodsza od meza 13 lat....on bedzie mial teeaz 44 ciagle marudzi,spedzamy czas osobno,on gra a ja zajmuje sie dzieckiem i domem.. mowi ze nie powinien byc jcem ze jest za stary,nie spedza czasu z naszym dzieckiem ostatnio ciagle sie klocilismy,przestalam czepiac sie o to ze nie pomafa i nie obcuje z dzieckiem,bo to niema sensu.. zaczelam zajmowac sie soba.. nasze zycie wyglada tak ze ja spedzam czas sama ostanio nie spiky w jednym lozku bo nawet nie mowi dobranoc,nie przytula.. seks ...jakies 2miesiace temu.. zachowujesiejakby mial depreche,pronowalam go jakos podbudowac ale mam dosyc wlazenia mu w tylek,mnie nikt nie pociesza on jest wiecznie zmczony i biedny ja tez pracuje,odbieram dziecko i caly dom mam na glowie i nie narzekam ostanio nawet nie mial ochoty rozmawiac ze swoja rodzina ktora mieszkamw polsce powiedzialam ze to nasze ostanie swieta zagranica on w pokoku ja w drugim...rodzina w polsce ...a on twierdzi po co ma tam jechac...jezusie kiedy to sie skonczy skoro nie syiamy nawet ze soba,gdzie bylo zawsze super zaczni moze kochanki szukac..jak to zakonczyc..poradzcie cos!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciezko cos radzić;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie gadaj tylko działaj bo jak widzidz z gadania nic nie wychodzi. Wyjedź gdzieś na 2 dni, odpręż się i daj mu ultimatum. Albo się za siebie weźmie albo koniec bo przecież nie potrzebujesz lokatora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
44 lata to całkiem możliwe ze kryzys wieku średniego, twój akurat może przechodzić coś w rodzaju depresji, załamania, wtedy najlepiej udawać że nic się nie dzieje i przeczekać. Gorszy byłby ten drugi rodzaj kryzysu jakby na d***** zaczął latać. A tak to siedzi i marudzi albo nie odzywa się, to normalne. Trudno to znieść jak się nie wie o co chodzi, ale tu potrzeba oceanu twojej cierpliwości, bo nie dość że on sobie aktualnie nie radzi sam ze sobą to jeszcze ty mu głowe suszysz. Rób swoje i nie przejmuj się. Ciebie dopadnie menopauza i też będziesz miała kryzys ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy on już sprzet na strychu zawiesił , że nie obcuje ze mną ani z dzieckiem?czy jeszcze za obcuje?jak uważacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
wiec przestań mu włazić w tyłek...jak sama pisałaś ciebie nikt nie pociesza, a to właśnie kobieta bardziej potrzebuje wsparcia i chce chociaż od czasu do czasu usłyszeć coś miłego. Jak po dobroci nie potrafi sie ogarnąć to moze powinnaś go olać i bardziej zając sie sobą. Ciężka sprawa bo masz z nim dziecko i jest twoim mężem, gdyby nie był to poradziłabym ci znaleźć faceta, który cie doceni bo jego zachowanie chyba już trwa od dłuższego czasu jeśli piszesz ze kochaliście sie 2 mies temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×