Jego byla twierdzi ze jest z nim w ciąży

Witam. Jestem tutaj bo potrzebuje rady, otóż od dwóch miesięcy spotykam sie chłopakiem. Miedzy nami jest swietnie,a ja sama tak dobrze juz dawno sie nie czułam. Problem pojawił sie gdy nagle po 3 miesiącach od zerwania mojego partnera z jego była ona twierdzi ze jest z nim w ciąży. A wszystko zaczęło sie od momentu gdy nas razem zobaczyła. Wpadła w szał..próbując wpędzić go w kłopoty. On nie chce miec z nia nic wspólnego a z drugiej strony nie robi nic aby usunęła sie z jego zycia. Nie wiem co mam juz zrobic?! Moja cierpliwość sie kończy bo nie potrzebuje czyjegoś ogona w moim życiu, a z drugiej strony zalezy mi na nim. Tylko co jeśli ona faktycznie jest w ciąży?! Pytałam go czy to mozliwe, a on na to ze ostatni raz był z nia w grudniu wiec to raczej nie mozliwe. No właśnie "raczej". Dziewczyny doradzcie cos...czy któraś z was była w takiej sytuacji? Odpuścić czy walczyć?

Jak jest w ciąży i urodzi testy DNA trzeba zrobić nic innego nie potwierdzi możliwego ojcostwa twojego chłopaka, jeżeli twój chłopak chce juz wiedzieć czy będzie ojcem jego była może zrobić testy DNA jak jest w ciąży tylko to kosztuje 2000 zł w górę i można go zrobić od 10 tyg ciąży, ja wybrałabym właśnie ta druga opcje przynajmniej wcześniej zostawilabym faceta ;-)

Dziekuje za odp. Masz racje..ja tez wybrałabym ta opcje "jeśli " faktycznie jest w ciąży. Bo żyć w ciągłym strachu "a moze to jego" jakoś mi nie odpowiada. Rozmawiałam z nim i on twierdzi ze to kłamstwo po to tylko aby nas rozdzielić. Nie rozumiem tych kobiet ..ona nie ma godności by odejść tylko na sile aby był z nia. Ja tez zostałam porzucona ale miałam godność i odeszlam. To juz nie pierwsza akcja jaką ona juz robi. Ręce mi opadają bo co ona jeszcze wymyśli.

A co do testów ..tą kwestie zostawię jemu..on musi to rozwiązać . Nie chce sie mieszać ale moja cierpliwość sie skończy chyba juz niedługo. Chyba karze mu wybierać .. definitywnie rozwiąże ten problem z nia albo ja. Nie wiem czy dobrze robię?! Poprostu nie chce żyć w trójkącie ..bo ona ciagle cos wymyśla i sie miesza. A jak sie jej pozbyć nie mam pojęcia.

Miałam taka sama sytuacje. Oszukiwała ze jest w ciąży i wymyślała samobójstwa. Oczywiście nie mogla byc w ciąży bo jakby to byla prawda to byłby 7 miesiąc a brzucha nie miała. Straszyla go tym kilka mies po rozstaniu jak nie uprawiali seksu z pól roku. Takie kobiety sa chore. Długo dawała nam popalić. Juz myślałam ze to koniec. W tym momencie jestesmy razem już prawie dwa lata. Mieszkamy razem od prawie roku. I za rok bierzemy ślub. Przetrwaliśmy i jest cudownie. Uważam ze kłamie. Gdyby zaszła w ciążę w grudniu to wiedziała by o niej w styczniu, dziwne ze dopiero teraz o niej mowi. Wtedy juz by sie kontaktowala z Twoim facetem jakby byla w ciąży.

I postaw na swoim. Jezeli nic go z nią juz nie łączy to jej to uświadomi i przestanie Was nękać.

Wiesz co jesteś egoistką w twoim poście piszesz tylko ja ja ja ja.... Ja nie będę, ja nie chcę, ja mam dość, a pomyślałaś o nim? Przecież ta była stosuje przemoc psychiczną w stosunku do niego, nagled teraz po trzech miesiącach ona jest w ciąży tak? A wczesniej nic jakos nie wspominała? A ty zamiast byc za nim murem to jeszcze jej wierzysz? Masz racje zostaw go bo chłopak popada ze skrajności w skrajność najpierw wiąże się z taką ktora go osacza, a potem z taka ktora ma go gdzies tak na prawdę. Moze w końcu chłopak znajdzie taka po środku ktora nie osaczy ale i nie zostawi przy pierwszym lepszym problemie.

różnie to bywa moja znajoma rozstała się z chłopakiem on se znalazł inną ale przychodził do znajomej na bzykanko :D ta z nim zaszła i co jego dziewczyna stała z murem za swoim chłopakiem potem się dowiedziała jaki z niego oszust i go zostawiła inna znajoma była maltretowana przez męża rozwiedli się aż tu nagle zadzwoniła do niej dziewczyna byłego męża ona wszystko jej opowiedziała ta nie uwierzyła i jak była w ciąży to ten ją pobił facetom nie powinno się ufać bezwarunkowo czasami ta zła była ma racje a czasami nie

Nie jestem egoistką. Tylko mysle realnie. On nic nie robi z ta sytuacją. To on powinien pójść do niej i faktycznie porozmawiać bo ja chyba nie mam takiego obowiązku. I wspieram go jak moge, on chce sie uwolnić od niej ale nic takiego konkretnego nie robi w tym kierunku. Przeszłam juz duzo w swoim życiu i duzo widziałam. Chce mu ufać ale ile dziewczyn juz sie przejechało na tym zaufaniu, ja tez kilka razy.

A swoją drogą jak można używać dziecka jako kartę przetargową aby go zatrzymać przy sobie. Kto tak robi? Moze jestem naiwna ale ta dziewczyna nie ma szacunku do samej siebie i innych. Tyle razy jej mówił ze nie chce byc z nia a ona nadal knuje.

Poprostu chciałam wiedzieć dziewczyny co o tym sądzicie. I dziekuje za każda odpowiec bo sama nie wiem co mam robić. Uzbrajam sie w cierpliwość chyba bo kłamstwo ma krótkie nogi , a moj facet jak narazie jest przy mnie a ja przy nim.

Jeszcze lepiej..słuchajcie i co sądzicie na ten temat... Pomoc laska zrobiła test w lutym i miała dwie kreski ..ale dwa razy miała okres pozniej.. Co ona kombinuje? Wierzycie w to?

Ja Jej nie wierze..jak dla mnie jest smieszna. Robi test a potem mowi ze dwa razy miała okres i ze jest w ciąży . Psychiczna. Najlepsze jest to ze wspomina o tym Teraz . Gdzie byla jak ponoć w lutym juz wiedziała ze jest w ciąży .