jak sprawdzić ...

rozwiodłam się i wróciłam z dzieckiem do PL w 2012 roku, były mąż ubiegał się o mieszkanie z councilu jeszcze zanim zostaliśmy małżeństwem, jak się urodziło dziecko to zmienił wniosek ubiegając się o większe. otrzymał mieszkanie w 2013 roku wciąż podejrzewam, że ja i dziecko figurujemy jako osoby mieszkające w tym mieszkaniu, ex zapewnił mnie, że mnie wykreślił z wniosku ale wiem że ma two bedroom flat wiec na pewno nie dostał jako singiel. nie zawracałam sobie tym głowy ale teraz nagle chce żeby dziecko dwa razy do roku przebywało właśnie w tym mieszkaniu wiec mam podejrzenie jakiejś ściemy, nie chce mieć kłopotów bo już w pare rzeczy mnie wpakował (utalentowany w kombinatorstwie) jak to sprawdzić? może ktoś poradzić?

przerzucam temat tutaj bo pytałam na dyskusji ogólnej. Zapomniałam dodać że to mieszkanie to w UK

Popytaj sie znajomych ktorzy jeszcze mieszkaja w UK. Albo zadzwon do councilu i wytlumacz im o co ci chodzi.

czy jeżeli posiadam adres tego mieszkania to ktoś mi udzieli informacji w councilu? czy powiedzą mi przez telefon że mieszkanie o adresie takim i takim wedle dokumentów powinny zamieszkiwać takie a nie inne osoby?

najlepiej napisz do nich maila, wyślij kopię wyroku rozwodowego i napisz oświadczenie (w jęz angielskim) jak wygląda wasza sytuacja i od i od kiedy nie przebywasz już na wyspach jest bardzo możliwe że on dalej pobiera zasiłki na wasze dziecko i dofinansowanie do mieszkania

pobiera child benefit ale to zupełnie legalnie, revenue ma mój adres w pl, zaświadczenia załatwiałam tutaj w pl wszystkie ze nie będę tutaj niczego pobierac i dzięki temu mu przyznali wiec wszystko było zgłoszone (teraz poinformowałam revenue ze jednak może będę chciała cos pobierac w pl wiec żeby wzięli to pod uwagę bo mamy "woje" z ex i nie uważam za stosowne ulatwiac mu zycie), ale o ile child benefit może pobierac - zasada jest taka ze musi partycypować w kosztach utrzymania dziecka w kwocie większej niż CHB i tak jest wiec wszystko jest ok, jest zgłoszony adres zamieszkania dziecka w pl, stad wlasnie moje obawy o mieszkanie bo teraz pozwal mnie do sadu o ustalenie kontaktów z dzieckiem (miał nieograniczone) bo żada zabierania dziecka (5 lat) do anglii i stad moje podejrzenia ze skoro wiadomo ze dziecko mieszka w pl to i owszem on jako ojciec może mieć mieszkanie większe bo ma dziecko ale to dziecko musi tam przebywać ileśtam czasu w roku, takie chyba sa przepisy chociaż nie przeglądałm tego dokładnie

cd. ja zmieniłam adres w banku i we wszystkich urzędach na adres polski w momencie powrotu do PL, cala korespondencja przychodzi do mnie do Polski, również ta która dotyczyła jego wniosku o CHB wiec w każdym urzędzie jest informacja ze dziecko mieszka ze mna w Polsce, czy mogli to w jakikolwiek sposób przeoczyć w kwestii mieszkania?

No prosze jakie kombinacje alpejskie emigracyjnych śmieci. Wyłudzają mieszkanie w UK! Zaraz podsyłam linka do brytyjskiej policji tam pracuja rowniez polacy i przeczytaja sobie tą rozmowę i wyalaą was na bruk heheheeeee.

no mam nadzieje bo mieszka tam z kochanką ;) masz kontakt do pracujących tam to udostępnij chętnie skorzystam