Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego faceci tracą zainteresowanie innymi gdy znajdą sobie kogos do d*****nia

Polecane posty

Gość gość
Czyli o co chodzi? No przyznaj to w końcu - o sex. W takim razie mój światopogląd nie runął w gruzach , i teraz jeszcze bardziej wiadomo skąd tyle rozwodów i kochanek/kochanków/romansów :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podobnie jak Ty tracisz zainteresowanie jak spotykasz się z innym facetem. Normalka. Nie tracę zainteresowania innymi, wręcz przeciwnie - szukam najlepszego - proste!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.26 Widać iż poczułaś się urażona stąd ta próba atakowania mojego "poziomu" hehe. Tak się człowiek zachowuje gdy konstruktywnych argumentów brak ;) Z tego wynika iż nie widzisz nic złego w nachalności wobec zajętego kolegi? To raczej ja współczuje Tobie jeśli uważasz iż kobieta mająca swego faceta pozwala komuś wchodzić non stop na swoje podwórko. Rozgraniczam tu oczywiście częstotliwość i porę. Jeśli to spotkanie raz na jakiś czas to ok, rozmowy, zyczenia okazyjne itp. itd., podtrzymywanie znajomości, jeśli natomiast koleżanka jak już wspominałam uwiesza się, wydzwania w nieodpowiednich porach (brak kultury dodatkowo), traktując czyjegoś faceta jak psiapsióleczkę do wszystkiego to moim zdaniem trzeba być idiotką żeby na to się godzić. Jeśli koleżanka zatarła granice to trzeba je odkurzyć. Powtarzam wszystko zalezy od nachalności i pory. Jeśli koleżanka oczekuje iż facet będący w związku nadal będzie się zachowywać jakby ona była mu najbliższa i najważniejsza to kiepściutko. Ja rozumiem iż relacja z kolegą kawalerem nie jest tym samym co relacja z facetem w związku. Szkoda że Ty tego nie widzisz. Nie mówię nic odkrywczego i mogę Cie ostrzec, iż nie jest to wyłącznie moje myślenie a także nie jest to przejaw zazdrości czy zaborczości. Po prostu człowiek się zmienia i relacje się zmieniają. Jeśli Ty majac faceta nie masz nic przeciwko zeby jego kolezanki sie na nim uwieszały to Twój wybór, jesli sama uwieszasz sie na zajętych kolegach to Twój wybór. Ale nie oczekuj że wszyscy będą Ci przytakiwać i robić to samo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie o to się rozchodzi że nie o seks, skoro z inną woli spędzać czas a nie z tobą, to chyba jasne że ta inna jest lepsza we wszystkim, bardziej interesująca, lepiej spędza mu się czas z nią niż z tobą, a dalszy kontakt z tobą uznał za stratę czasu. To ty twierdzisz że jemu chodzi wyłącznie o seks, bo nie jesteś w stanie znieść tego że bardziej lubi tamtą i woli jej poświęcać swój czas. Gdyby mu chodziło wyłącznie o sam seks, to nie traciłby na nią czasu poza łóżkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie tracę zainteresowania innymi, wręcz przeciwnie - szukam najlepszego - proste! x I tym zdaniem odpowiedziałaś sobie na własne pytanie... on znalazł lepszą od ciebie i dlatego cię olał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gośc z 15.53 no i właśnie nie traci na nią czasu poza łóżkiem :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koleś, ale on nie miał ze mną nigdy seksu, pojąłeś już? Nigdy nie będziemy partnerami/kochankami . Znamy się od lat , a ja mam partnera też od lat. Przestań sugerować czegoś czego nie ma, bo temat i pytania były inne. Nie pojąłeś ogólnie tematu nawet minimalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd ty możesz wiedzieć co on z nią robi poza łóżkiem i ile czasu jej poświęca, skoro już przestałaś być jego znajomą! Poza tym strasznie wścibska jesteś jak na zwyczajną znajomą i coś za bardzo na tym cierpi twoje ego, bo inaczej miałabyś to głęboko w poważaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd wiem, co robi poza łóżkiem? Bo zwierza się mojemu bratu, nota bene najlepszemu przyjacielowi , ze chodzi z nią tylko na sex i o niczym innym nie ma mowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo w tym zainteresowaniu kolezankami chodzi wlasnie o seks wiec jak juz to ma nie musi wiecej sie interesowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tttrrrooolll dzięki, w końcu konstruktywna wypowiedź. I pytanie nr 2 żeby nie było tak łatwo: czy facet - daleki znajomy może pomagać kobiecie bezinteresownie? ( generalnie pomoc bardzo znacząca, nie jakieś d**erele) . Czy też chodzi mu o sex, ? Pytanie jest trochę trudniejsze, bo ten daleki znajomy ma konkubinę , czyli sex też już ma :D kto podejmie się wyzwania i odpowie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To fajnego ma przyjaciela w tym twoim bracie, skoro braciszek od razu wygaduje wszystko siostrze, a ta dalej puszcza to w świat :P Poza tym co to cię interesuje? Przecież pisałaś że nic cię z nim nie łączy i nawet na nic nie było szans, więc po co drążysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najwidoczniej jesteś mu potrzebna tylko wtedy gdy nic ciekawego się nie dzieje :) Ale zgadzam się ze za bardzo się tym przejmujesz, dziwna ta Twoja "koleżeńskość", bo widać że Cie to nieźle kłuje. Może rościsz sobie do niego jakieś prawa bo go trochę "znasz" buaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widocznie źle oceniasz sytuację :) facet może się zakochał, tak po prostu i nie interesuje go tracenie czasu na "inne kobiety" :) Może po prostu się chwali przed kolesiami, że to tylko dla seksu, a tak naprawdę jest inaczej, o czym świadczy takie a nie inne zachowanie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie zakochał? W du...dajkach? Przecież on moze zakochac sie tylko w Autorce, i ona na to czeka.. o uczuciach do du...dajek nie ma mowy.. przeciez to nie kobiety, bo jakby nimi były Autorka uzylaby jakiegos człowieczego okreslenia a nie nacechowanego pogarda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak tak a ten gościu powyżej zakochuje się tylko w du/po/daj/kach bo inne zwyczajnei na niego nigdy nie spojrzą/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo du po da je to tylko WORY NA SPERME :D pojales już???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehehe zazdrosna autorka obrabia tyłek innej, bo facet stracił nią zainteresowanie, stąd ten temat. Nie może znieść że na jego drodze pojawiła się zdecydowanie lepsza kobieta, ale co widać po sposobie wypowiedzi, trudno byłoby o spotkanie większej prostaczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeden facet mówi drugiemu ze pozaliczal kilka babek.. hoho natychmiast to swiadczy o tym ze mowi prawde i taki z niego agent a wszystkie kobiety z ktorymi sie spotkal to dupodajki :D :D Miejcie Wy troche dystansu do kazdej uslyszanej rzeczy :D Stosowane tu słownictwo nie swiadczy o tych kobietach tak zle jak o osobach stosujacych to słownictwo, brawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sami frustraci tutaj i du podatki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jak wchodzę w głębszą relacje z facetem ,to koledzy mogą się bujać,generalnie koledzy zawsze mogą się bujać i koleżanki też,interesuje mnie tylko coś co porywa w emocjach a nie jakieś letnie znajomości ,koleżeństwo to cos letniego i mdłego ,nie dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co jeśli nie każdy sex porywa w emocjach???? Mnie jeszcze żaden sex nie rzucił na kolana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ~żywe_zło
Sprawa jest prosta - jeśli facet ma do wyboru bycie koleżanką lub bycie mężczyzną, to wybierze to drugie. Podejrzewam, że ów kolega startował do autorki i to nie jeden raz i został spławiony, jednocześnie autorka chciała by zachować kontakt. I jeszcze jest zazdrosna, że spławiony facet woli spędzać czas z kimś, przy kimś czuje się mężczyzną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W takim razie to przykre, że nie chce już mieć jakiegokolwiek kontaktu. . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×