dlaczego mam pecha do facetów?

dlaczego ja mam takiego pecha do facetów, a to poznaje oszustów, rozwodników, kłamców ,kryminalistów, albo takich co patrzą na mnie żebym to ja była utrzymywanka a przecież duzo nie zarabiam , każdy mi mówi ze jestem ładna ,to czemu mam takiego pecha? przyklad taki poznałam kiedyś faceta byliśmy ze sobą dosyć długo, no i chcieliśmy jechać na wczasy żeby odpocząć, przed wyjazdem z pól roku, ustaliliśmy ze każdy będzie zbierał pieniądze na wyjazd, by każdy mógł za siebie zapłacić ,uzbierałam odpowiednia kwotę, bo jestem oszczędna a ten kretyn zapłacił za bilet2zl do Kołobrzegu i wziął odemnie 400zl na wczasy, bo nie miał, dlaczego ja nie mam szczęścia do facetów?

może oni wolą chudsze? Ale chyba nie jest ze mną tak źle, zobaczcie https://zapodaj.net/e1ba9947ed1ee.jpg.html

kawal qrwy z ciebie azorze, wiesz?

Bo nie jesteś dziewicą

Moim zdaniem jesteś mało wymagająca. Gdyby ja taka była gdzieś tam w przeszłości pozostałabym szarą myszką która schowała urodę pod naturalnymi prostymi chlaśniętymi badylami i szaro burą odzieżą Tymczasem stało się odwrotnie. A faceci uważali mnie za niedostępną. Była taki na moim osiedlu, podobał mi się (zresztą podobał się każdej) Kiedyś zobaczył mnie obok swojego domu stałam i rozmawiałam z koleżanką a ten wylazł pogadał z sąsiadem co miał warsztat obok, pożyczył furę i pojechał kilka ulic dalej i czekał aż nadejdę, wiedział gdzie mieszkam. Kiedy już wyszłam zza winkla ruszył i dał pokaz driftu. Mogłam coś z tym zrobić? Mogłam Ale jakoś, tak jak mówię wybredna byłam zawsze. Dzięki temu miałam szacun u płci przeciwnej i wszystko za darmochę. Nigdy nie płaciłam za faceta mimo iż było mnie stać.