Co ważniejsze: uczucie czy talent dziewczyny?

jakbyście mieli z taką kontakt i musicie wybierać jaką mozecie mieć z nią relacje, to co wybieracie: jej talent (wynikający z tej relacji) czy uczucia i zmarnowanie jej zdolności?

nie ma nic gorszego niż zmarnowanie czyjegoś potencjału

A co ma jedno do drugiego, bo nie rozumiem? No chyba że ten ktoś ma talent do puszczania się, to wtedy faktycznie z uczuciem i związkiem może być problem, ale i to da się pogodzić o ile druga strona zaakceptuje ten fakt :P

talent w obciąganiu profesjonalnej qrwy?

chodzi o to, że ktoś może zrobić karierę po studiach w zagranicznym mieście i tam pracować na prestiżowym stanowisku czy ma zostać z Tobą i wieść przeciętne zycie? sama sie zastanawiam, ale chyba uczucia są jednak ważne ,wiec jeśli to miłość to może i warto ...zostać..

zawsze sie tacy znajdą jak wyżej co tak piszą.. czasami ma się kontakt z mega zdolnymi dziewczynami, które w tym kraju zmarnują.. a jak się ma do nich jeszcze jakąś sferę uczuciową, to cięzko to połączyć i TRZEBA WYBIERAC niestety?

czy w sensie, że chcesz skorzystac z potencjału, bo będzie dobrze pracowac, ale wtedy nie bedzie Twoja dziewczyna, a jesli bedzie dziewczyna to nie może być z Tobą w teamie?

Ale nadal nie rozumiem co ma jedno do drugiego, talent można rozwijać wszędzie, a nawet jeśli wiąże się to z wyjazdem, to jeśli druga strona kocha i ma możliwość, to może również wyjechać.

talent mozna rozwijac wszedzie :D:D:D dobry joke :D wiesz ile w ogole kosztuja studia za granica? :D wiesz ile tam sie zarabia po tych studiach? :D jesli nie wiesz co to ma wspolnego, najpierw przeczytaj , wszystko Ci sie rozjasni.

jej "miłość" może jechać z nią. Kolejna głupia która zmarnuje szansę dla "miłości"....

talent mozna rozwijac wszedzie :D:D:D dobry joke :D wiesz ile w ogole kosztuja studia za granica? :D wiesz ile tam sie zarabia po tych studiach? :D jesli nie wiesz co to ma wspolnego, najpierw przeczytaj , wszystko Ci sie rozjasni.

To chyba zalezy czy to jest miłość na całe życie. Przeciez pieniadze nie sa najwazniejsze.

Czyli uważasz że talent można rozwijać jedynie poprzez zagraniczne studia, a co w takim razie powiesz o śpiewaniu, muzyce, aktorstwie, sporcie, itp, itd... Ludzie z prawdziwym talentem nie potrzebują papierka, bo talent się ma, albo nie. Chyba się komuś pojęcia pomyliły i myli zdobycia wykształcenia z talentem.

po co studiowac, przecież można czytać w necie i siedziec z misiem w domku :D

widać , ze masz oszałamiająca wiedzę. jestem pod wrażeniem :D

Można właśnie siedzieć z Misiem w domku, słyszeć bicie jego serca, patrzec w oczy i delektować się przytuleniem, dac mu papu, a jego uśmiech - bezcenne

Tak myśleć mogą tylko osoby które nigdy nie miały ani talentu ani ambicji.

Gdyby to było prawdziwe uczucie to nie byłoby żadnych wątpliwości! Pochwal się tym talentem w takim razie, to się pośmiejemy :P

pochwal sie swoim, do czego masz talent? do wypisywania madrosci na kafe? czy aby na pewno? bo ja tego nie kupuje.

To fakt, że zapewne nikt jeszcze nie określił proporcji i relacji talentu do ciężkiej pracy, który byłby niezbędny do osiągnięcia celu, aczkolwiek jest to oczywiste, że pasja promuje i determinuje dążenie do dalszego rozwoju, zgłebiania dalszej wiedzy w danej dziedzinie, nabywania nowych zdolności po to , żeby budowac osobisty kapitał rozumiany jako potencjał. Bedziesz ze mna jeszcze dyskutował?

chodzi o to że raczej nie da sie zachować podwójnych relacji z dziewczynami zdolnymi, coś jak relacja na uczelni wykładowca zdolna studentka (tylko powiedzmy że nie chodzi o formalnego wykładowacę), teraz kumacie?

a nie może być dziewczyną, żoną i spedzać z Tobą w pracy dnia, a po pracy też spędzać z Tobą w domu? Co za problem? Dla chcącego nic trudnego.

wykładowcy juz dawno przestali gustowac w studentkach. ponoć teraz na topie sa licealistki piekące im po szkole nutri ciasteczka, lubujące się w fotkach z selfi sticka i noszących końskie ogony + ray bany :) trochę się zmieniło na świecie przez ost. 10 lat :P

ale jak pomyśli że schodzi się na uczucia to nici z mogą byc z pracy

ale tu jest pierdolenie, napisz konkretnie o co chodzi..tak nikt nic nie doradzi.