biskupi w znacznym procencie uprawiają seks a udaja świętoszków

i pouczją o moralności. Co za hipokryzja ! Szczególnie, że nierzadko to seks zdeprawowany i wyuzdany.

kiedy staniesz przed Bogiem to co powiesz Panie Boze mam zepsuta ochydna dusze Seksem- seks to polaczenie dwoch dusz :) a ja panie Boze laczylem sie w obrzydliwosci sztucznosci tylko dlatego ze inni tez to robilem ok to dolacz do calej tej reszty to tego kordonu ... zmierzajacego do d**y...

Ale rzadko z kobietami, bo to największa rozpusta! ;)

kościół zohydzał ludziom seks przez wieki całe i część ludzi się tym niestety przejęła

seks bez uczyc jest obrzydliwy !

Niektórzy wyznają zasadę, że z seminarzystami to nie grzech. Kościół zawsze był wrogo nastawiony do seksu kobiety i mężczyzny i lekko skręcał w kierunku homoseksualizmu oraz pedofilii.

Dlaczego w okresie baroku, na freskach kościelnych pojawiło sie tyle gołych dzieci? Bo ówcześni papieże lubili sie nimi otaczać.

stare rozpustne ***aki w purpurze gmerają w o***tach kleryków bezkarnie

'seks bez uczyc jest obrzydliwy' obrzydliwy jest seks wymuszony przemocą lub manipulacją ale nie spontaniczny na luzie

'seks bez uczyc jest obrzydliwy' obrzydliwy jest seks wymuszony przemocą lub manipulacją ale nie spontaniczny na luzie

kler jest seksualnie zdprawowany a ma kontakt z niewinnymi dziećmi

zakłamaniec to drugie imię biskupa