pomocy pogryzienie przez psa

2 dni temu owczarek moich rodziców rzucił się na mojego małego pieska. Chwycił go tak jakby chciał rozszerzać. My z mama z całych sił otwieralysmy mu pysk ale miał taki zacisk,że się nie dało. Mój pies tak wył , miałam w głowie czarny scenariusz . Nagle puścił szybko , ja odsunelam mojego psa i chwycił mojego palca. Juz w pierwszej chwili myślałam,że będę bez palca, tak długo go szarpal. Następnie udało mnie się uciec z moim pieskiem. I teraz mam pytanie bo w pierwszej chwili ratowalam swojego psa i teraz przez 2 tyg.musimy na zastrzyki jeździć. Natomiast w pierwszej chwili swój palec obmylam woda i polałam woda utleniona robiąc sobie opatrunek. Rana wydawała się być nie za duża. Lecz na wieczór jak zmieniałam opatrunek to doszłam do wniosku ze powinna być zszyta. Niestety jest juz za późno jest na to. Dziś wybiorę się do lekarza bo zaczęłam się martwić. Ze od razu powinnam jechać. Wiecie może jak to jest z szczepionka na tezca? Czy to prawda,że jeśli ostatnia mamy w wieku 19 lat to przez 5 kolejnych nas chroni ? Pies był szczepiony na wścieklizne ale przed chwila wyczytałam,że szczepionka szczepionce nie jest równa. Czyli może być taka opcja, że mimo szczepienia pies może mieć wscieklizne?

to maloprawodobodobne zeby miec wsciellizne musialby miec doczynienia z wscieklym zwierzeciem idz do doktora i powiedz o swoich watpliowsciach, ja kiedys bylam pogryziona przez nieszczepionego psa i zyje ;]