dlaczego wszystkie kobiety to pustaki i chamice

jak w temacie

Komplementuje jedna, druga, szestnastą a one tylko patrza i dalej w miasto Kupuje kwiaty, czekoladki, wzrokiem mierze A one wpatruja sie w inne rycerze Nie wiem juz naprawde sie poddaje To chyba nie wina tego, że mi nie st..e? lecz to mnie boli, ze zamiast ze mna zjesc beczke soli wola nażelowaych facetów i innych wierszokletów Ja zawsze jestem ten gorszy, ten niewidzialny choć wnetrze mam, jestem nieprzemakalny Nic mnie nie jest w stanie wytracic z podrywu szukam tylko jednej laski, uczuc przypływu, A one i na to, ze nie jestem w ich typie Choc jedna z druga wciaz okiem na mnie lypie Lecz kiedy podchodze i bajeruje Nagle moj obraz katastroficznie rujnuje Czy to daltego, że brak mi taktu Czy to dlatego ze nie umiem nawiazac kontaktu I szydza ze mnie i w twarz sie smieja Ze jestem fuj..ą ze taka stuleją Lecz nic to dla mnie do bolu powtarzam ze to mnie wcale, a wcale nie zraza Wszystkie kobiety jak wyzej w temacie Zostala mi tylko reka i poplamione gacie.

bo niestety wiekszosc nie popiera islamu