Czy klucicie sie z mezami

Klucicie sie z mezami jak czesto? Bo ja jiz nie moge...ostatnio ciagle sprzeczamy sie o wieksze lub mniejsze sprzeczki, zaraz potem godzimy zeby znowu sie pozrec tym razem na smierc i zycie. Mija dwa dni i jestesmy pogodzeni po rozmowie. Ze mowimy sobie nigdy wiecej klutni itd. Jest sielanka przez tydzien lub dwa i znowu klutnia eby potem sie pogodzic....meczy mnie to....jak jest u waz?