ile leżałyście w szpitalu z podtrzymaniem ciąży?

Leże od czwartku. Jutro dopiero mam mieć usg. Szyjke mam skróconą do 1 cm. Trafiłam na oddział bez bóli i skurczy. Brzuch sie lekko napinał ale od wczoraj już sie nie napina w ogóle. Odstawili mi zastrzyki i kroplówki. Wyniki z krwi i moczu mam dobre. Biore luteine,nospe i magnez... Ile leżałyście dni w szpitalu? Chciałabym już wrócić do domu,do własnego łóżka. Jestem w 29 tygodniu.

U mnie to wyglądało tak. Od samego poczatku jak tylko test był pozytywny zastrzyki z kaprogest później fenoteral plus isoptin parę razy szpital po jakimś tygodniu leżenia i te same leki tylko w kroplówce. Najdłużej leżałam przełom kwietnia i maja bo cztery tygodnie a termin porodu miałam na czerwiec. Plus anemie zaliczyłam . Najgorsze było to że w szpitalu musiałam być w pełnej gotowości właśnie wtedy kwiecień- maj bo dziecko było leszcze wtedy bardzo maleńkie i lekarze mówili że w ich szpitalu nie ma takiej aparatury ratujące takie maleństwa. Na szczęście ciążę udało się donosić do końca i tydzień przed terminem przyszedł na świat mój syn. 2300 i 47 cm. Trzymam za Ciebie kciuki autorko i życzę powodzenia.

W pełnej gotowości do transportu do innego szpitala oczywiście nie wyraziłam się precyzyjnie.

nie ryzykowałabym aż na takie leczenie w ciąży, bo rodzą się chore dzieci

Ja leżałam 5 dni, miałam tylko twardy brzuch, bez skurczy. Pojechałam w piątek, dostałam dwie kroplówki z fenoterolem (o ile dobrze pamiętam) i zastrzyki na rozwój płuc, we wtorek wyszłam. W domu brałam luteinę i do końca ciąży było ok, tzn. leżałam jeszcze w szpitalu ale z powodu nadciśnienia. Musiałam się oszczędzać ale bez leżenia plackiem. Na podtrzymaniu byłam 1 maja, urodziłam 3 czerwca.

To mój post 13.07 moje dziecko jest zdrowe. Gdyby nie to pewnie nie dane by mi było być matka. Pierwsza ciążę niestety straciłam i w drugiej robiliśmy z lekarzem wszystko żeby się udało donosić do końca.

Do tej z 14.07 - co ze zdrowiem dziecka ma wspólnego niewydolność szyjki?! Ja leżałam plackiem od 20 Tc, w szpitalu byłam raz 2 tygodnie, raz tydzień. Brałam nospe, magnez i luteine. Miałam zastrzyki na rozwój płuc, fenoterol i isoptin. Syn urodził się 2 miesiące przed terminem i co? Jest zdrowym dzieckiem po ktorym nie widac wcześniactwa!

No-spa nie powinna być brana w ciąży bo jest udowodnione, że wpływa na autyzm u dzieci i wiotkości mięśni. Lekarze nadal masowo ją podają kobietom w ciąży a nie powinni. Na studiach nas przestrzegano na temat no-spy i uczulano zeby ostrzegac pacjentów. Również na praktykach w ośrodku dla dzieci autystycznych osoby tam pracujące potwierdzaly zależnosc między braniem tego leku a częstości występowania autyzmu. Warto być świadomym.

Ja leżałam 7 tygodni w szpitalu.Od 29 tyg.aż do dnia porodu.Ciąża bliźniacza.Chłopcy zdrowi,przyszli na świat przez cc pod koniec 36 tyg.ciąży z wagą 2.660 i 2.690 kg. Trzy tygodnie temu skończyli 7 lat :)

O związku nospy z autyzmem pierwsze słyszę ale rzeczywiście jest potwierdzone ze nadmiar tego leku wpływa na napięcie mięśniowe u dzieci. Co nie zmienia faktu że rehabilitacja skutecznie usuwa problemy z napięciem a mając wybór urodzić dziecko z problemem z napięciem a poronić? Dla mnie ten wybór byl prosty. Brałam nospe. Mój syn miał problemy z napięciem ale rok chodziliśmy na rehabilitacje i juz nie ma śladu po tych problemach. Teraz jest zdrowym i radosnym dwulatkiem.

Ja dwa razy leżałam w szpitalu z powodu plamień i regularnych skurczy, które zapisywały się na ktg, w 30 i 33 tyg ciąży, najpierw 10 dni w szpitalu a później tydzień, miałam nakaz leżenia, teraz mam 39 tc :) od 23-33 tc luteina dopochwowa, a później magnez i no-spa

Dziękuję za odpowiedzi. Jutro wychodzę do domu :)