Ile wasi mężowe spędzają czasu z dzieckiem?

Mój praktycznie wcale. Wraca z pracy siada na kompa i gra nic w domu nie zrobione, dobrze, że chociaż dziecko nakarmione, ale nie wychodzi z nim na spacer, na rower nic. Dzisiaj była taka sytuacja że wrociłam z pracy a dziecko do mnie mamo tato nie chciał wyjśc, zemną na hulaj noge on tłumaczył to tym że miał z nim wyjśc jak mały zje obiad a że mały nie zjadł obiadu to za kare siedzi w domu. Dla mnie to nienormalne podejście ojca do syna a wy co o tym myślicie?

Nikt się nie wypowie?

Mój spędza cały czas jak tylko przyjdzie z pracy.

to po co zrobiłaś sobie dziecko z debilem uzależnionym od gier autorko? żeby było "po bożemu" - ślub, biała kiecka, dziecko?

musisz z tym walczyc az pan się nauczy caly czas mu nadawaj w końcu zrozumie

to ona ma teraz męża wychowywać???

u nas to sąsiad sąsiad wychowuje nadze dziecko

90% to dzieci do wychowania, 10% to maminsynki w wiekszym badz mniejszym stopniu.

i z takimi sobie dzieci robicie??? ale desperacja!

Duzo więcej odkąd został ex:)