Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

córka podobna do ojca czy do matki???

Polecane posty

Gość gość

mam córkę , ma pół roczku, mi jest ciężko ocenić do kogo jest podobna choć wydaje mi się , że najbardziej do babci. ma jej nos , jej usta, ( w sumie to też i moje bo ja jestem bardzo podobna do mamy)oczy bardziej przypominaja mojego męża, bo on ma niebieskie i dziecko też. choć moja córka ma ciemno niebieskie a mąż jasne niebieskie. ale do rzeczy nierozumiem opinii ludzi, jedni mówią, że podobna do męża , inni mówią , że do mnie. to do kogo w końcu, no mi się wydaje, że dziecko jest wymieszane. Czy dziecko by się tak szybko zmieniało, że jednego tyg mówią tak a drugim razem mówią inaczej?! szczerze to denerwuja mnie juz te wywody, znajomi lampia się w córkę i zastanawiają się do kogo ona jest podobna, ty masz usta takie , ty takie..... moja mama sama widzi, że dziecko poszło w nią a znajomi ciągle obstawiają... znajomi męża. tydzien temu usłyszałam od 2 róznych osób , że jest podobna do mnie jednak, a wczoraj oooo cały tata. chca mu przyjemność zrobić czy co????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie mowia co im slina na jezyk przyniesie, czesto przez grzecznosc. Ich to naprawde nie interesuja do kogo podobne jest twoje dziecko. Poza tym u roczniaka ciezko jest stwierdzic, dzieci szybko sie zmieniaja. Podobienstwo bedziesz mogla tak naprawde stwierdzic dopiero jak dziecko wejdzie w wiek dojrzewania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
córka podobno ma najwiecej z babki od strony ojca a syn z dziadka od strony matki:P jak tak sie nad tym zastanawiam to cos w tym jest:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na razie jest podobna do samej siebie. Za jakieś dwa, trzy lata takie podobieństwa do kogoś z rodziny będzie dopiero widać. Gadają, żeby sprawić komuś przyjemność i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nam mówiono , że córka jest do męża podobna. ale wydaje mi się , że to dlatego , że mój mąż jest jasnym blondynem o nieb oczach a ja farbowana brunetka o brązowych oczach a córka jak to niemowlak jaśniutka ale ma czarne rzęsy!! do teściowej jej daleko także nie sprawdza się ta teoria u mnie. teściowa zreszta powiedziała, że córka podobna coraz bardziej do mnie. ogólnie to jak idziemy gdzieś z córką to temat głowny. DO KOGO JEST PODOBNA?? gdyby to było takie oczywiste to by pewnie tematu nie było. wczoraj widzialam dziecko sąsiadki i od razu wykrzyczałam , że podobny syn do ojca. podobienswto gołym okiem było widać. też pół roczku ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie macie o czym gadać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
yyyy no mamy o czym gadac ale wiesz jak dzieciaczek siedzi wsrod nas to kazdy co chwile tam zerka na nia , poza tym córka gaworzy bardzo glosno wiec chcial nie chcial temat sie zarzuca sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest chyba klasyka, wszyscy doszukują się na siłę podobieństwa w mamusi albo tatusiu. Mi wszyscy wmawiają że synek to typowy tatuś, dosłownie skóra z niego zdjęta. Ale... wcale tak nie jest. Inne rysy twarzy, zupełnie inna "kolorystyka" (pod tym względem wygląda jak "dziecko sąsiada"). Ale całe podobieństwo daje zachowanie, poruszanie się, miny, tiki nerwowe, nieraz sposób mówienia. Na zdjęciu nikt tego nie wyczai, ale jak się ogląda ich razem od razu widać że ojciec z synem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:19 Też tak myślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mojej kumpeli roczna córka wdała się wyraźnie w mamę z urodą. I całe szczęście patrząc na ojca ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość z 1:01 dokładnie znam taką sytuacje, moja bratanica nie podobna ani do ojca ani do matki ale jak zacznie "pyskować" czy minami strzelac to jakbym brata widziala, no miny, brwi układa jak mój brat. a bratowa?? nie wiem bo nie znam jej od malego jak brata i nie potrafie ocenic czy gestykulując przypomina również bratowa. już pisałam ale napiszę znów moja córka nawet na zdjęciach te miny to no jakbym włansą matke widziała :) a znajomi ci sami raz mówią oj chyba w ojca poszła, nastepnym razem wiesz co chyba do ciebie jest bardziej podobna i tak wkoło macieju.. przyznam szczerze , że bardzo bym chciała aby córka miała brązowe oczy po mnie ale chyba tak sie nie stanie bo ma prawie pół roczku i ma niebieskie-szare , dziwne jakies takie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to prawda dzieci potrafią odziedziczyć nie tylko urodę i cechy charakteru ale też i mimikę twarzy :D wszyscy mówili że mój syn to czysty tata i teściowa a teraz widzę że nawet gesty ma podobne do teściowej :-o hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie, nigdy w jakies tam większe podobieństwa nie wierzyłam. Dziecko to dziecko, ale jednak geny to tez geny. Corka jak sie urodziła kazdy mówił ze podobna do taty-ma charakterystyczne oczy. Tak do 3lat kazdy mówił ze czysty ojciec. Teraz ma wlasnie 3latka i zdania sa podzielone-ostatnio zdjecia porównywałam z tesciowa i na niektórych wyglada jak moj maz (wlasnie jak byla mała) a na innych jak ja. Mojemu bratu urodziły sie dzieci i tez sa "pomieszane" miedzy nim a bratowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak z 8% dzieci w kraju pon 6-8 roku życia to kukułki :) Stąd do "taty" metrykalnego podobne być nie mogą ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×