Cechy dorosłych dzieci z rodzin dysfunkcyjnych. Czy też tak macie??

Cechy dorosłych dzieci z rodzin dysfunkcyjnych: • Muszą domyślać się, jakie zachowanie jest normalne. • Mają trudności z doprowadzeniem do końca rozpoczętych przedsięwzięć. • Kłamią wtedy, gdy równie łatwo byłoby im powiedzieć prawdę. • Są nadmiernie krytyczne wobec siebie. • Traktują wszystko bardzo serio. • Traktują siebie bardzo serio. • Mają trudności w związkach intymnych. • Zbyt ostro reagują na zmiany, na które nie mają wpływu. • Oczekują stale aprobaty i uznania dla siebie. • Zwykle czują się inni niż pozostali ludzie. • Są nadmiernie odpowiedzialne albo zbyt mało odpowiedzialne. • Są niezwykle lojalne nawet wówczas, gdy istnieją dowody na to, że osoby względem których tę lojalność żywią, nie zasługują na nią. • Są impulsywne. Mają tendencję poddawania się biegowi zdarzeń bez poważnego rozważenia innych alternatywnych zachowań czy możliwych konsekwencji. Ta impulsywność wiedzie do zagubienia, niechęci do siebie i utraty kontroli nad otoczeniem. Ponadto zużywają dużą ilość energii na późniejsze naprawianie szkód.

Proszę o wypowiedź również osoby które są z normalnych rodzin bo możliwe że te cechy pasują po prostu do wiekszości społeczeństwa :)

Moja rodzinka do przykładowych nie należała, ale tylko część tych cech pasowała do mnie (zanim ich nie przepracowałem). Zostawię je poniżej: • Muszą domyślać się, jakie zachowanie jest normalne. • Mają trudności z doprowadzeniem do końca rozpoczętych przedsięwzięć. • Są nadmiernie krytyczne wobec siebie. • Traktują wszystko bardzo serio. • Traktują siebie bardzo serio. • Mają trudności w związkach intymnych. • Zbyt ostro reagują na zmiany, na które nie mają wpływu. • Zwykle czują się inni niż pozostali ludzie. • Są nadmiernie odpowiedzialne. • Są niezwykle lojalne nawet wówczas, gdy istnieją dowody na to, że osoby względem których tę lojalność żywią, nie zasługują na nią.

no na kafe sama patologia :D no niestety ale w większości ludzie mają podobne cechy bo są ludźmi tak czy siak jakieś 90% społeczeństwa uważa się za gorsze od innych nawet jak tego nie okazują 100% jest psychiczna taka prawda nie ma czegoś takiego jak normalny człowiek to jest nierealny ideał do którego dążą ludzie

Ja mam wszystkie cechy, wychowałam się w takiej rodzinie i jak tu normalnie żyć i założyć własną rodzine? To takie trudne. Jak ktoś dostał złe wzorce od rodziców to jak nie podejmie pracy nad sobą to będzie taki sam, dzieciństwo wsiąka w podświadomość...

U mnie wszystko się zgadza jestem z dysfunkcyjnej rodziny.

ja nie jestem z rodziny dysfunkcyjnej a ok połowa punktów mi sie pokrywa, ale moze to dlatego ze tez mialam ciezko w mlodosci bylam nieakceptowana do konca przez rowiesnikow w powodu wyrozniajacyh sie cech

Mam większość z tych cech (jestem DDA). Ponadto chyba nie potrafię nikomu zaufać. Jestem z mężem 11 lat a ja nadal nie czuję się pewna. Zawsze chcę czuć się w jakiś sposób zabezpieczona w razie gdyby mąż nagle postanowił mnie zostawić. Ciągle się boję że on odejdzie i zabierze mi wszystko a ja znów zostanę na lodzie. Jak byłam nastolatką - moja mama mnie porzuciła. Kilka lat później ojciec doprowadził do tego ze straciłam dom rodzinny (poszedł pod młotek) a nim zdążyłam ogarnąc co się dzieje - zapił się na śmierć. Mam też problem z okazywaniem emocji - i ich odczuwaniem.

Witam serdecznie ! Jestem studentką III roku Pedagogiki i piszę pracę licencjacką o Dorosłych Dzieciach Alkoholików. Poszukuję osób od 19-25 roku życia, które zgodzą się na anonimowe wypełnienie kwestionariusza wywiadu potrzebnego mi wyłącznie do opracowania wyników badań. Dla was to również może sprawdzić się jako forma "terapii", macie okazje wyrzucić z siebie wspomnienia, z którymi nie dzielicie się z innymi osobami, a chcielibyście się z kimś tym podzielić. Jeśli jest ktoś z Opola lub okolić z chęcią mogę się spotkać i taki wywiad przeprowadzić jeśli ktoś tak woli. Potrafię wesprzeć i wysłuchać.Osoby zainteresowane proszę o wiadomość prywatną na podany adres mailowy: kamzac94@gmail.com

Ja mam bardzo wiele cech z tych wpisanych, jestem z rozbitej rodziny. I nie mam kontaktu z połową rodziny, która i tak ma mnie w d***e.

Ja też pochodzę z nieciekawej rodzinki:) Ale zawsze miałam tez swój rozum, swoja świadomość i bardzo łatwo umiałam zawsze odróżnić dobro od zła, jeśli coś przeskrobałam to świadomie :P a to jak mam się zachować wyczuwam instynktownie. Punkt jeden do mnie pasuje, ale widzę ze i w tej materii się zmieniam i przychodzi to naturalnie z czasem jakbym po prostu zrozumiała i dojrzała sama, a mianowicie, zawsze miałam problem z dokończeniem rzeczy które zaczęłam. Podpowiem wam, że aby ten punkt wyeliminować, potrzebna jest prosta systematyczna praca która nas wciągnie i nauczy tej systematyczności.

pasują wszystkie punkty oprócz 2 i 3 , czyli doprowadzam do końca każde przedsięwzięcie oraz prawie wcale nie kłamię

Generalnie się zgadza oprócz tego że nie lubię kłamać. Ale zdarza się. Kur/wa, jestem bardziej zaburzona niż myślałam :(