Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Bardzo aktywne dziecko w 40 tc. Czy to normalne

Polecane posty

Gość gość

W sumie jestem w 39 i 5 dniu ciazy. Od wczoraj wieczorem mała jest bardzo aktywna. Wieczorem czyli tak jak teraz non stop sie przeciąga, rozciąga, kopie. Cały brzuch mi chodzi. Jutro mam spotkanie z położna. Chciałam wiedziec czy to normalne ze dziecko jest takie aktywne? Myslalam ze tuż przed porodem aktywność dziecka spada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nudzi jej się. Obejrzyjcie sobie jakiś film ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie ma ciasno i juz by chciała wyjść;) Mój też był taki aktywny, kopał, wierzgał na wszystkie strony. Niestety (a może stety) zostało mu to do dziś, a ma 2,5 roku;) Może i twoja bedzie takei sreberko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uffff mam nadzieję, że jednak nie :P Pierwsza corka jest taka latająca, wszędzie jej pełno a nie pamiętam zeby zaraz przed porodem była taka skoczna. Czy to znaczy ze porod jeszcze daleko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja sprawdziłabym czy na pewno wszystko jest dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzisiaj mam wizytę u położnej wiec zapytam ale znając system angielski pewnie sie dowiem ze wszyatko jest w najlepszym porzadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyraźna zmiana w *****ch dziecka (nie tylko kiedy są słabsze, ale też mocniejsze) to podstawa do sprawdzenia, czy wszystko jest ok, zwłaszcza zrobienia usg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 10:58 ma racje. Mi też lekarz mówił, ze właśnie w końcówce ciąży jak dziecko jest bardziej *****iwe albo przeciwnie - o wiele spokojniejsze niż zazwyczaj to trzeba to skontrolować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie: wyraźna zmiana zachowania dziecka, zarówno osłabnięcie ruchów jak i nagła gwałtowność mogą świadczyć o tym, że dzieje się coś złego. Nie chcę Cię specjalnie straszyć, ale ja bym na Twoim miejscu natychmiast pojechała do lekarza. A jeśli po tych gwałtownych *****ch masz nagle cisze i spokój to tym bardziej. Czy jesteś w Polsce czy za granicą zażądaj dziś badania USG.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej skonsultuj to szybko .Dziecko moze sie zaplątywac w pepowine Ja tak tez miałam i przypadkiem bo pi wyniki poszłam,szybko skierowali mnie ciecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kuzynka tak miała: dziecko najpierw gwałtownie się ruszało, potem ruchów nie było, lekarka zbadała bez usg i stwierdziła, że wszystko dobrze. Niestety dobrze nie było... Leć do lekarza w te pędy, takie zachowanie w końcówce ciąży to powód do niepokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O usg moge zapomnieć. Z wielka łaską robia dodatkowe usg. Dzwoniłam do położnej ale nie odbiera. Wizytę mam dopiero na 15-ta. Dzisiaj maluszek juz spokojny. Rusza sie normalnie. Martwią mnie tylko te wieczory kiedy zaczyna skakać w brzuchu jak szalony i nie przestaje przez 2,3 godziny. Juz chciałabym mieć go ze soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto powiedział, że jesteś tuż przed porodem? Może twój poród będzie w 42 tygodniu? U mnie aktywność była do samego końca ciąży. 2 dni przed porodem się dzieci uspokajały, a rodziłam właśnie w 42 tygodniu. Koleżanki powyżej mają rację, jeśli cię coś niepokoi, idź do lekarza. USG w końcówce ciąży się należy. Pyskuj jak ci odmówią. To ty chodzisz z tym dzieckiem 9 miesięcy i ty najlepiej wiesz, że coś może być nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój tak szalał okropnie, aż mnie brzuch bolał,a w ogóle wyjść za nic nie chciał nawet mimo wywoływania i zrobili cesarkę bo już było 12 dni po terminie. Bardzo dobrze, że zrobili, bo był dwa razy w pępowine owinięty i chyba dlatego tak mnie kopał, jak się urodzil to spokojny ma charakter

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie tego sie boje ze moze jest pępowina okręcona? W sumie w dzien jest spokojna. Rusza sie wiadomo, ale nie szaleje tak jak przez ostatnie dwa wieczory. I chyba zmieniła pozycje. Bo do tej pory leżała po prawej stronie, teraz przeniosła sie na lewą. Zobaczymy co powie położna. Moze na ktg ja namowie. Myślicie ze ktg by cos wykazało? Jakas nieprawidłowość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktg to za mało. Nie zobaczysz np owinięcia pępowiną. Wynik ktg wyjdzie dobry a Ty się uspokoisz, mimo że niewiele zostanie sprawdzone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie możesz iśc prywatnie? jak to nie masz co liczyć na usg? kurcze nie rozumiem jak mozna chodzić na usg, już wydaj te 150 zł na usg i bądź spokojna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Potrafisz czytac? Nie mieszkam w Polsce. Gdybym mieszkała to bym chodziła prywatne i uwierz ze napewno nie pozalowalabym 150zl. Niestety mieszkam w Anglii i o prywatnym lekarzu moge tutaj pomarzyć. Chyba ze pojadę do Manchesteru od którego mieszkam ponad dwoe godziny jazdy samochodem do lekarza ginekologa (Polaka) ktory ostatnim razem "nie zauważył" ze jestem w trakcie poronienia i zwalił wszystko na nadzerke a dwa dni pozniej było po wszystkim mimo iż byłam u niego z płomieniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to spanikuj, udaj ze coś się dzieje, ze się nie rusza, to może przyjmą do szpitala i zrobia usg, nie wiem, zrób coś, lepiej udac panikę niż potem załowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam u położnej. Stwierdziła ze wzmożone ruchy dziecka to nic takiego ponieważ mała ustawia sie do porodu. Termin mam na czwartek i powinnam mieć kolejna wizytę za tydzien jednak umówiła mnie na piątek na masaż szyjki macicy, ponieważ miałam wyskie ciśnienie 150/104. Pytałam o szczegóły to nic nie powiedziała. Jedynie odpoczywać m, nie przemęczać sie i w razie jesli zacznę mieć bole głowy czy cokolwiek to wtedy sie zgłosić do szpitala. Tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz tak czytam i pisze ze powinno byc minimum 1cm rozwarcia aby przeprowadzić taki masaż. Co wiec jesli rozwarcia nie bedzie wcale? Wtedy nici z takiego masażu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle ze najwiekszy problem to twoje nastawienie do angielskiej sluzby zdrowia sa numery do ktorych dzwoni sie w takich sytuacjach i robia usg do 24 godzin i wyobraz sobie ze w angli i polozna dawala mi taka ulotke jak mialam wysokie cisnienie to nie jeczalam w domu tylko dzwonilam do szpitala i dobrze bo kazali mi przyjechac zeby sprawdzic czy wszystko ok i w trakcie wizyty odeszly mi zielone wody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbyś przeczytała cały topik a nie wyrywki to wiedziałabys ze nie pytałam o ciśnienie tylko ruchy dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×